autor: Ivellios » 2019-04-11, 01:59
Temat stary, ale ponieważ go odkryłem i mnie zaciekawił, to odpowiem
Mnie się czasami zdarza coś w rodzaju paraliżu sennego w momencie, gdy podczas medytacji, po długotrwałym mocno spowolnionym oddychaniu, wprowadzę się w głęboki trans. Co prawda nadal mogę jeszcze poruszać rękami, ale to jest taki trans w którym praktycznie nie chce mi się niczym ruszać, bo wszystkie części ciała wydają mi się "za ciężkie".
Temat stary, ale ponieważ go odkryłem i mnie zaciekawił, to odpowiem ;) Mnie się czasami zdarza coś w rodzaju paraliżu sennego w momencie, gdy podczas medytacji, po długotrwałym mocno spowolnionym oddychaniu, wprowadzę się w głęboki trans. Co prawda nadal mogę jeszcze poruszać rękami, ale to jest taki trans w którym praktycznie nie chce mi się niczym ruszać, bo wszystkie części ciała wydają mi się "za ciężkie".