Prorocze Sny

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Prorocze Sny

Re: Prorocze Sny

autor: cha0Z » 2015-02-05, 20:23

Sam miewam takie dosyć często ostatnie 2 które pamietam to np miałem iść do lekarza i sniło mi się ze poszedłem i było zamknięte po obudzieniu dzwoni lekarz i odwołuje wizyte. Albo śniło mi się też, że włączyłem gazówke i nie chciałą się wyłączyć i się spaliła, budze się ide do kuchni a tam stoi tata i naprawia gazówke bo się spaliła. Troche dziwne sytuacje i błache ale jak na to patrzeć z innej stronny to nawet ciekawe. Chociaż przekaz w snach może nie być do końca dosłowny a raczej napewno nie będzie są one wiadomością dla naszej podświadomości.

Re: Prorocze Sny

autor: czyzo3 » 2015-01-03, 15:30

Zdarza się to każdemu. Tylko nie każdy do tego się przyzna, a najczęściej - większość z nas to oleje i wytłumaczy sobie jako urojenie.

Jeśli jesteś pewien, że Ci się to śniło KIEDYŚ, to podczas snu, przypadkowo, nazwijmy to - "połączyłeś się" z "bazą danych", w której zapisane są niektóre zdarzenia, które się nam mogą przytrafić. Przypadkowo, nazwijmy to, "błąd w systemie". Oczywiście to wszystko ma swoje nazwy, w różnych systemach wierzeń inne, więc po prostu tłumaczę łopatologicznie.

Można jednak zdolność "bezpośredniego łączenia się z bazą" wytrenować, oczywiście, ale jest to daleka, bardzo daleka droga i na takim poziomie rozwoju i tak byś stwierdził, że wcale nie chcesz niczego sprawdzać.

Zaś pośrednio to co Ciebie czeka, możesz sprawdzić za pomocą przykładowo - kart tarota czy wszelakich innych systemów dywinacyjnych, chociaż wtedy tego nie sprawdzasz już Ty, ale coś, dla Ciebie.

Jest tylko jedno ale. Najważniejsze :-) Jakby dokładnie przeczytać to, co pisałem, to nie bez przyczyny powiedziałem, że zapisane są zdarzenia które MOGĄ się nam przytrafić. Aczkolwiek - wcale nie muszą. To od nas zależy jak potoczy się nasze życie i KTÓRE z zapisanych zdarzeń się nam przytrafią. Zaś, jeżeli w jakiś sposób staramy się odczytać te zapisane zdarzenia, czy przez karty tarota, czy jakimiś innymi sposobami i stajemy się świadomi tego, co może się stać - to nasza podświadomość zaczyna, nawet na przekór nam robić tak, by do danego zdarzenia rzeczywiście doszło. I najczęściej tak się dzieje.

Także szukanie tego, co jest nam zapisane nie jest najlepszym sposobem. Bo wtedy to nie my sterujemy swoim życiem, a przykładowo - karty tarota... I mają z tego niezły ubaw.

To wcale nie znaczy, że w rozsądnych dłoniach systemy dywinacyjne są czymś złym. Przydają się... jeśli chcemy się dowiedzieć, przykładowo "czy lepiej naprawić uszkodzony komputer, czy może jednak kupić sobie nowy... na czym lepiej wyjdę?". NIGDY zaś, jeśli chcemy się dowiedzieć, co nas czeka w życiu.


Zaś, co do Twojego przypadku IteratorZX81, sen nie koniecznie musiał być takim "połączeniem z bazą danych". Mógł to być świadomy przekaz od Twojego ducha opiekuńczego, po to, byś się uratował.

Re: Prorocze Sny

autor: IteratorZX81 » 2015-01-01, 17:15

Ja tak samo. Miałem tak ze dwa razy, raz na komunii kuzynki a za drugim razem przy dochodzeniu do autobusu (udało mi się wtedy ocalić siebie od groźnego wypadku który się zdarzył w śnie, na szczęście sobie przypomniałem o tym wystarczająco szybko)

Prorocze Sny

autor: Darti » 2014-11-11, 04:15

Mieliscie kiedys taka sytuacje?

Zyjecie sobie dzien po dniu, jak gdyby nigdy nic. Nagle, podczas codziennych czynnosci (Ktore oczywiscie czesto się roznia), ewentualnie jakiejs czynnosci "eventowej", widzicie obraz ktory kiedys juz pojawil się w waszym umysle. Dokladnie ten sam, macie wrazenie jakbyscie kiedys juz to przezyli, kubek w kubek identyczne zdarzenie. I wtedy wlasnie, zdajecie sobie sprawe ze przezyliscie juz to, ale w snie.

No otoz to, ja takich sytuacji moze mialem juz z 5-6. 80% owych zdarzen to tak naprawde kilkusekundowe kadry, badz tez pojedynczy obraz widziany z mojej perspektywy. Przewaznie te wydarzenia nastepowaly dlugo po ukazaniu się we snie, nawet do kilku miesiecy. Powiecie ze zwykle Deja Vu, albo moja wyobraznia, bo jak mozna zapamietac sen bez znaczenia na tyle miesiecy. Coz, czasami sa takie sny ktore po prostu czasami pamieta się i po kilka lat :)

Jezeli juz mialbym odcedzac ziarna od plew, przynajmniej od 2 do 3 sytuacji jestem pewny na 100% ze spotkaly mnie juz w snie. Pytanie do was, jakie znaczenie moze miec dla mnie ta umiejetnosc, jak moge ja trenowac?

Na górę