No nie można dolecieć do granic wszechświata, z dwóch powodów:
1. Granice aby były muszą być oznakowane, bo inaczej się ich nie zauważy
2. Każdy człowiek ma inny Świat, na przykład niewidomy ma inny, dziecko inny, kobieta inny.
Część z tych światów może być uznana za Wszechświat, tytułem nauki o świecie, która mniej więcej jest podobna, ze względu na uznanie naukowego podejścia za normatywny.

W trakcie oobe mozna dolecieć do granic wszechświata. Czasem tak robię, jednak tam jest tak ciemno że praktycznie nic nie widać więc nie moge wam niestety powiedzieć co tam jest.

granica wszechświata jest tam gdzie kończą się możliwości ludzkiego umysłu jako że nie korzystamy w 100% z naszych możliwości twierdzę że o granicy wszechświata możemy tylko gdybać :)

[quote="Iluzjonista"]Pytanie, co jest poza kosmosem, jest tak samo niedorzeczne jak zagadka: co było przed powstaniem Wszechświata. Człowiek nie jest w stanie tego zrozumieć, nie potrafimy wyobrazić sobie nicości. Martwienie się o nasz stan po przekroczeniu granicy kosmosu jest spowodowane jedynie przez naszą ułomność - wszak nie wiemy, jaki kształt ma nasz Wszechświat, nie wiemy jak wygląda coś rozszerzającego się, które dodatkowo jest otoczone "nicością"(?), niebytem, niczym...
Można myśleć, że żyjemy we wnętrzu niezwykle ogromnej kuli - ale to chyba błędne założenie.[/quote]

To tak bardzo boli... Dlaczego ludzie ciągle sobie wmawiają, że coś jest niemożliwe? To prawda z aktualnej perspektywy to może wydawać się niemożliwe ale nie wiemy tego na pewno, więc po co się ograniczać?

Pytanie, co jest poza kosmosem, jest tak samo niedorzeczne jak zagadka: co było przed powstaniem Wszechświata. Człowiek nie jest w stanie tego zrozumieć, nie potrafimy wyobrazić sobie nicości. Martwienie się o nasz stan po przekroczeniu granicy kosmosu jest spowodowane jedynie przez naszą ułomność - wszak nie wiemy, jaki kształt ma nasz Wszechświat, nie wiemy jak wygląda coś rozszerzającego się, które dodatkowo jest otoczone "nicością"(?), niebytem, niczym...
Można myśleć, że żyjemy we wnętrzu niezwykle ogromnej kuli - ale to chyba błędne założenie.

Ciekawe jak ktoś ma Ci odpowiedzieć na takie pytanie.

Granic wszechświata nie można zobaczyć, bo rozszerza się z prędkością większą niż światło. Możesz ewentualnie zobaczyć granice swojego umysłu, ale to naprawdę nic szczególnego. :> Pomijając już zupełnie inne niedorzeczności wynikające z oobe.

Czytałem gdzieś że można zobaczyć granicę wszechświata lecąc swoją duszą do kosmosu
I tu pytanie jak się nauczymy oobe i przekroczymy granicę możemy po za nią utknąć i nie wrócić?
Albo jeśli istnieje po za nim inny wszechświat gdzie panują inne prawa fizyki niż analogią człowieka
może się zniwelować? Strasznie mnie to zaciekawiło