Nigdy mi tak nie podskoczyło... I to nie było w nocy tylko w dzień....
Ponownie spróbowałam ale nie mogę wyjść z ciała... dochodzę do mocnych wibracji i przyspieszonego tętna...

A czy kiedykolwiek tętno podskoczyło ci aż tak? Oprócz tego razu w nocy.

Nic nie brałam... nawet tabletek na ból głowy nie zażywam...
Boję się tylko tego bardzo przyspieszonego tętna... Czy to może wpłynąć na moje zdrowie?

A zażywałaś jakieś używki przed wejściem w trans?
Cokolwiek.

Jeśli czujesz jak ciało wibruje, starasz się podnieść i nie możesz i czujesz, że ciało leży to mamy do czynienia nie z LD tylko z oobe. Postaraj się wtedy otworzyć oczy, zobaczyć otoczenie przez zamknięte powieki ciała.

Ja w takiej sytuacji skupiam się na tym, żeby jak najmocniej zwiększyć energię w celu umożliwienia wyjścia z ciała. Im większa energia tym większe prawdopodobieństwo/możliwość/łatwość wyjścia.

Tak przynajmniej ja zawsze mam.

Nic szczególnego ale to był pierwszy raz... Jak narazie tylko to jestem w stanie osiągnąć... Jak mi się uda napisze doznania i jak widzę świat w oobe... pzdr

No to co że byłaś w pełni świadoma?
Mogło to być na przykład LD. Nic szczególnego.

Jestem pewna że to nie był sen... byłam w pełni swiadoma...
Jak mam wyjść z ciała wtedy gdy osiagam wibracje? Próbowałam ale nie mogę...

Zdecydowanie są to objawy oobe. Po prostu postaraj się wtedy wyjść z ciała.

A może było na odwrót. Tętno ci podskoczyło bo się wystraszyłaś?
Mógł to być po prostu sen. We śnie czujemy wszystko. Wiatr, ciepło, zimno. Możemy latać i skakać wysoko. To i drgania się znalazły
Nie zamartwiaj się, tylko ćwicz spokojnie. Nerwy na pewno ci w tym nie pomogą. A mogą bardzo przeszkodzić.

Jest to takie drżenie całego ciała jakby przechodził prąd... Odczuwam wibracje lecz ciało fizycznie nie drży... Ciężko mi to opisać bo zaraz po dostaniu wibracji mój puls podskoczył do granic możliwości i wystraszyłam się...

Witam. Weź napisz coś więcej o tych wibracjach. Bo twój post jest jednak mało dokładny. Rozwiń trochę.

Kiedy miałam ok. 12 lat samoistnie opuściłam ciało... widziałam siebie leżącą na łóżku i pokój z góry... potem przeniknęłam w jakiś sposób przez ścianę do pokoju rodziców i widziałam ich z góry... wystraszyłam się i szybko powróciłam do ciała...
Teraz jestem o 6 lat starsza i usłyszałam o czymś takim jak oobe i zorientowałam się że właśnie takie coś przeżyłam... Pomyślałam że to powtórzę... Położyłam się na łóżku i rozluźniłam chcąc przejść w stan jawy, byłam coraz głębiej w ciemnościach ale nagle poczułam mocny stan wibracji. Były nie bolesne, ale też nie przyjemne jakby prąd przebiegał przez moje ciało... Nagle poczułam że moje serce szaleje, moje ciśnienie gigantycznie wzrosło... czułam moje bicie serca tak mocno jakby miało rozwalić moją klatkę piersiową a wibracje wrastały... Nie mogłam sobie z tym poradzić więc szybko przerwałam trans aby moje serce się uspokoiło...
PYTANIA
Czy zrobiłam coś nie tak?
Czy te wibracje są normalne?
Jak po tych wibracjach oderwać się od ciała?
To była moja pierwsza próba więc proszę o wyrozumiałość...