autor: Yuki-ko » 2014-02-03, 00:44
Dziękuję, Vampirio.
Myślę, że rzecz warta jest zastanowienia. Interesuje mnie również siła działania takiego przedmiotu-przekaźnika.
Do tej pory stosowałam maksymalną kumulację energii zobrazowanej jako kula zmierzająca do obiektu. Pierwszy raz na "czuja", bo dopiero - zmuszona okolicznościami - wgryzałam się w temat, tyle, że parapsychologią interesuje się od dawna, raczej teoretycznie. Trzy razy zadziałało bez pudła i to w określonym przeze mnie czasie, tyle, że był to raczej urok niż klątwa. Za każdym razem potrzebowałam jakiś dwóch tygodni, w tym czasie codziennie starałam się tę energię generować. Jestem ciekawa ile czasu potrzeba na naładowanie takiego przedmiotu.
Dziękuję, Vampirio.
Myślę, że rzecz warta jest zastanowienia. Interesuje mnie również siła działania takiego przedmiotu-przekaźnika.
Do tej pory stosowałam maksymalną kumulację energii zobrazowanej jako kula zmierzająca do obiektu. Pierwszy raz na "czuja", bo dopiero - zmuszona okolicznościami - wgryzałam się w temat, tyle, że parapsychologią interesuje się od dawna, raczej teoretycznie. Trzy razy zadziałało bez pudła i to w określonym przeze mnie czasie, tyle, że był to raczej urok niż klątwa. Za każdym razem potrzebowałam jakiś dwóch tygodni, w tym czasie codziennie starałam się tę energię generować. Jestem ciekawa ile czasu potrzeba na naładowanie takiego przedmiotu.