Magia na co dzień - potęga myśli i twórcza wizualizacja

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Magia na co dzień - potęga myśli i twórcza wizualizacja

autor: The Little One » 2007-07-25, 21:24

To jest tak słodkie, że aż mi niedobrze.....to ironia, czy ty tak na serio?
Sam się przekonaj i nie rób offtopów ;p

autor: Cień » 2007-07-25, 21:09

Cytat:
Tylko, nasuwa się pytanie, jak wtedy bedzie wygladal swiat materialny, czy wogole bedziemy go potrzebowali, skoro kazdy bedzie w stanie go zmieniac tak jak tego zapragnie?

Nie będzie nam potrzebne to, co na płaszczyźnie fizycznej, jako że z tą płaszczyzną związane są tylko uczucia typowo ludzkie, ułomne, przyziemne, które w momencie Globalnego Oświecenia nie będą już się liczyły dla ludzi. Będzie to początek gwałtownego ewoluowania gatunku ludzkiego, wstępowania na kolejny stopień ewolucji, którym moim zdaniem jest 4-ta gęstość.
Cytat:
Może jeśli wszyscy ludzie będą świadomi, to Wole wszystkich ludzi będą wchodzić ze sobą w konflikt, tak, że nic będzie w stanie zdziałać jednostka?

Otóż, nie. Raz że ludzie Świadomi nie będą już mieli jakichś głupawych własnych dążeń, aspiracji. Cel będzie Jeden. Tak w ogromnym skrócie - będzie nim Miłość. (Kto wie o co chodzi, ten wie.)
A dwa to to, że Wszechświat ma nam do zaoferowania tyle, że starczy dla każdego i jeszcze będzie nadmiar ^-^
Cytat:
To jest tak słodkie, że aż mi niedobrze.....to ironia, czy ty tak na serio?
jak myślicie kiedy nadejdą czasy, gdy świat zacznie się zmieniać i człowiek juz od malego będzie nauczany o tym jaką ma moc...????
Już nadeszły, nigdy nie oglądałeś/aś bzdetnych amerykańskich filmów których morałem jest "uwierz a twoje marzenie się spełni". Przecież to znak zmieniających się czasów.

autor: Eva unit 01 » 2007-07-25, 18:25

Zaprawdę powiadam Ci, mylisz się sromotnie ;P
lol, jaki kontrargument...
Domyśl się ;3~
U r 5ick...

autor: The Little One » 2007-07-25, 15:50

ch** nie miłość, bedac jednościa z "wszystkim i niczym" jak to okreslilas, byłbym do świata taką samą miłość jak i nienawiść, obojętność i wszelkie inne uczucia. Tak samo te określane mianem "złych" jak i "dobrych"
Zaprawdę powiadam Ci, mylisz się sromotnie ;P
A z kąd możesz wiedzieć czego byś chciała jako osoba oświecona?
Domyśl się ;3~

autor: Eva unit 01 » 2007-07-25, 06:30

Zaprawdę powiadam Ci, że w momencie, gdy doznajesz Oświecenia, włączają Ci się wyższe obwody w mózgu (czytał może 'Powstającego Prometeusza' Wilsona?) i czujesz wtedy tak zajebiście nieopisaną harmonię ze Światem i tak bezgraniczną Miłość do wszystkiego, że jesteś Jednością ze Wszystkim i Niczym.
ch** nie miłość, bedac jednościa z "wszystkim i niczym" jak to okreslilas, byłbym do świata taką samą miłość jak i nienawiść, obojętność i wszelkie inne uczucia. Tak samo te określane mianem "złych" jak i "dobrych"
Gdyby tak było, straciłby całkowicie kontakt z ludźmi, którzy tego nie pojmują. A że jako Osoba oświecona (tu przykładowo) chciałabym aby jak największa liczba ludzi stała się Oświeconymi, nie mogę stracić z nimi kontaktu, który może się odbywać jedynie na niższych obwodach mózgu, które dla mnie jako Człowieka Oświeconego nie mają znaczenia ;p
A z kąd możesz wiedzieć czego byś chciała jako osoba oświecona? Może osoba oświecona wykazuje postawe wobec innych określaną jako kołopały?

autor: The Little One » 2007-07-25, 00:28

Zaprawdę powiadam Ci, że w momencie, gdy doznajesz Oświecenia, włączają Ci się wyższe obwody w mózgu (czytał może 'Powstającego Prometeusza' Wilsona?) i czujesz wtedy tak zajebiście nieopisaną harmonię ze Światem i tak bezgraniczną Miłość do wszystkiego, że jesteś Jednością ze Wszystkim i Niczym.

Nie doświadczyłeś nigdy takiego stanu? ;D

Od razu tłumaczę, dlaczego zapytałam, czy doświadczyłeś, a nie czyś Oświecony. Powód jest następujący - jako że żyjemy wśród ludzi i jako że ludzie ci są nieoświeceni i nawet do owego Oświecenia nie zdążają, człowiek Oświecony nie jest w stanie cały czas trwać na poziomie Oświecenia. Gdyby tak było, straciłby całkowicie kontakt z ludźmi, którzy tego nie pojmują. A że jako Osoba oświecona (tu przykładowo) chciałabym aby jak największa liczba ludzi stała się Oświeconymi, nie mogę stracić z nimi kontaktu, który może się odbywać jedynie na niższych obwodach mózgu, które dla mnie jako Człowieka Oświeconego nie mają znaczenia ;p
O k**wa... Pierwszy raz widze, żeby ktoś podający się za chote cos takiego pisal... No, ale w sumie różnym osobom odbija w inny sposób... nevermind.
Holizm, Bracie, Holizm ;D
A Holizm to nic innego jak Kołopalizm xD

autor: Eva unit 01 » 2007-07-24, 18:38

Cel będzie Jeden. Tak w ogromnym skrócie - będzie nim Miłość.
O k**wa... Pierwszy raz widze, żeby ktoś podający się za chote cos takiego pisal... No, ale w sumie różnym osobom odbija w inny sposób... nevermind.

Najpierw mówisz, że pozbędziemy się wsyztskich typowo ludzikich uczuć, apotem mówisz, że światem będzie rządzić miłość....
Otóż, nie. Raz że ludzie Świadomi nie będą już mieli jakichś głupawych własnych dążeń, aspiracji. Cel będzie Jeden. Tak w ogromnym skrócie - będzie nim Miłość. (Kto wie o co chodzi, ten wie.)
A dwa to to, że Wszechświat ma nam do zaoferowania tyle, że starczy dla każdego i jeszcze będzie nadmiar ^-^
To, że osiągniemy "wyższy poziom" nie oznacza, że zatracimy indywidualnoś, to, żenie będzie pragnień materialnych, przyziemnych nie znaczy, że wszyscy będziemy chcieli tego samego.

Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, jak będzie wyglądał świat, bo nawet nie mamy nikogo przykładowego kto osiągnął oświecenie. W momencie gdy zrozumiesz czym ono naprawde jest, wtedy je osiąginesz, dlategonie można zakładać że świat będzie wyglądał tak a tak ( i będzie rządziła nim miłość.... LOL666 )

autor: The Little One » 2007-07-24, 16:46

jak myślicie kiedy nadejdą czasy, gdy świat zacznie się zmieniać i człowiek juz od malego będzie nauczany o tym jaką ma moc...????
Niektórzy uważają, że przełom nastąpi 21 grudnia 2012 o godz. 11:11.
Tylko, nasuwa się pytanie, jak wtedy bedzie wygladal swiat materialny, czy wogole bedziemy go potrzebowali, skoro kazdy bedzie w stanie go zmieniac tak jak tego zapragnie?
Nie będzie nam potrzebne to, co na płaszczyźnie fizycznej, jako że z tą płaszczyzną związane są tylko uczucia typowo ludzkie, ułomne, przyziemne, które w momencie Globalnego Oświecenia nie będą już się liczyły dla ludzi. Będzie to początek gwałtownego ewoluowania gatunku ludzkiego, wstępowania na kolejny stopień ewolucji, którym moim zdaniem jest 4-ta gęstość.
Może jeśli wszyscy ludzie będą świadomi, to Wole wszystkich ludzi będą wchodzić ze sobą w konflikt, tak, że nic będzie w stanie zdziałać jednostka?
Otóż, nie. Raz że ludzie Świadomi nie będą już mieli jakichś głupawych własnych dążeń, aspiracji. Cel będzie Jeden. Tak w ogromnym skrócie - będzie nim Miłość. (Kto wie o co chodzi, ten wie.)
A dwa to to, że Wszechświat ma nam do zaoferowania tyle, że starczy dla każdego i jeszcze będzie nadmiar ^-^
A może wręcz odwrotnie, nikt nikomu nie bedzie przeszkadzał wdziałaniu, i okaże się, że egzystencja w świeciematerialnym nie ma najmniejszego sensu?
Mniej więcej tak to można ując ;3
latego chyba dobrze jest tak jak jest teraz, nie sądzicie?
Nie sądzę. Jestem wręcz całkowicie przeciwna ;)
Ewolucja ma brnąć do przodu. Irytującym jest fakt, że ludzie wciąż tę ewolucję stopują na rzecz ich własnych ułomnych pragnień i przywiązania do fizycznych doznać i posiadania.
Dla okultystów na pewno jest lepiej, ponieważ aktualnie, niejako stoją ponad społeczeństwem, chociaż może poza było by lepszym określeniem. A wtedy wszyscy byliby równi.
Dla Okultystów, Oświeconych, Mistyków... Dla wszystkich Świadomych ludzi byłoby to ogromne szczęście ^-^ Wreszcie ludzkość przestałaby cierpieć, uwolniłaby się z kajdan ślepoty, rządzy, smutku, nienawiści. Panowałaby bezkresna Miłość ;3
Ale czy dla wszystkich jest lepiej ?
Dla wszystkich. Choć nie wszyscy (mam tu na myśli zwykłych zjadaczy chleba) to teraz rozumieją, a nawet sprzeciwiają się temu i bronią się przed tym rękami i nogami, gdyby tylko to zrozumieli i doznali, gdyby zagłębili się w tym - byłoby lepiej.

autor: Eva unit 01 » 2007-07-23, 12:26

Dla okultystów na pewno jest lepiej, ponieważ aktualnie, niejako stoją ponad społeczeństwem, chociaż może poza było by lepszym określeniem. A wtedy wszyscy byliby równi.

Ale czy dla wszystkich jest lepiej ?

autor: Lauwiasz » 2007-07-23, 11:29

Dlatego chyba dobrze jest tak jak jest teraz, nie sądzicie?

autor: Eva unit 01 » 2007-07-20, 20:32

Jeżeli ludzkość tego dożyje, to człowiek wcale nie bedzie tego nauczany, za sprawą ewolucji, od urodzenia będzie tego świadom, i będzie wykożystywał większą część swojego mózgu. Tylko, nasuwa się pytanie, jak wtedy bedzie wygladal swiat materialny, czy wogole bedziemy go potrzebowali, skoro kazdy bedzie w stanie go zmieniac tak jak tego zapragnie?

Może jeśli wszyscy ludzie będą świadomi, to Wole wszystkich ludzi będą wchodzić ze sobą w konflikt, tak, że nic będzie w stanie zdziałać jednostka?

A może wręcz odwrotnie, nikt nikomu nie bedzie przeszkadzał wdziałaniu, i okaże się, że egzystencja w świeciematerialnym nie ma najmniejszego sensu?

Jak na razie, jedyne co możemy, to gdybać na ten temat

Magia na co dzień - potęga myśli i twórcza wizualizacja

autor: shadows » 2007-07-20, 20:14

Zastanawiam się nad tym dlaczego ludzie w XXI wieku żyją nie znając fundamentalnych praw rządzących Wszechświatem(prawo wiary, wdzięczności przyciągania itp itd) , człowiek może dużo... "jest kowalem swojego losu" poprzez mysli i wyobraźnie może sobie wykreować taki świat jaki będzie chciał... wszystko co spotyka ludzi jest wypadkową ich myśli... jak myślicie kiedy nadejdą czasy, gdy świat zacznie się zmieniać i człowiek juz od malego będzie nauczany o tym jaką ma moc...????

Na górę