autor: faeryboy2002 » 2009-05-23, 02:22
Shaylee pisze:o wykorzystaniu żywych roślinek nie słyszałam nawet w dawnych obyczajach tylko o drzewach czasem cóż...
no to nie wiem co Ty czytasz, pewnie Allę Alicję Chrzanowską
Bo widzisz, czasem jest tak, że magia, to nie tylko to, co gdzieś tam przeczytaliśmy. Magia to żywy proces, ciągle rosnący i rozwijający się wraz z osobą praktykującą. Ja dla przykładu mam wielki ogród i z nim pracuję, a to przynosi bardzo ciekawe rezultaty. Roślina to roślina, nieważne czy krzew, bylina czy drzewo
Korzystaj z praktyki, a nie z tego, co gdzieś tam zostało napisane. Własnie całe piękno magii na praktyce i odkrywaniu się opiera
[quote="Shaylee"]o wykorzystaniu żywych roślinek nie słyszałam nawet w dawnych obyczajach tylko o drzewach czasem cóż... [/quote]
no to nie wiem co Ty czytasz, pewnie Allę Alicję Chrzanowską :D Bo widzisz, czasem jest tak, że magia, to nie tylko to, co gdzieś tam przeczytaliśmy. Magia to żywy proces, ciągle rosnący i rozwijający się wraz z osobą praktykującą. Ja dla przykładu mam wielki ogród i z nim pracuję, a to przynosi bardzo ciekawe rezultaty. Roślina to roślina, nieważne czy krzew, bylina czy drzewo :) Korzystaj z praktyki, a nie z tego, co gdzieś tam zostało napisane. Własnie całe piękno magii na praktyce i odkrywaniu się opiera :)