umiejetnosc?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: umiejetnosc?

Re: umiejetnosc?

autor: Arek » 2011-10-04, 08:19

Mnie się już kabel zepsuł, ale po wielkim oszczędzaniu pieniążków kupiłem sobie nowy :roll:

Re: umiejetnosc?

autor: Dagmara » 2011-10-01, 22:59

stribog, ja już do tego przywykłam swego czasu, dlatego też zrezygnowałam z próśb o filmiki, zdjęcia itd. bo z góry wiem jaka będzie odpowiedź danego usera ;]

Re: umiejetnosc?

autor: Niezarejestrowany » 2011-09-29, 22:37

Ja zaczynam podejrzewać jakiś spisek masoński - ilekroć ktoś twierdzi, że widział UFO, jest czarodziejem czy inne bzdury, gdy prosi się go o film/zdjęcie twierdzi, że ma zepsuty kabel USB. EVERY FREAKING TIME. Nie wiem jak wy, ale mnie nigdy nie zepsuł się KABEL, a prawdopodobieństwo, że komuś zepsuł się kabel akurat kiedy ma coś sensacyjnego do pokazania jest naprawdę niewielkie.

Wniosek - autor tematu nie jest wcale idiotą, który myśli, że ma magiczne moce, ale zwykłym prowokatorem/trollem. Wnioskuję o zamknięcie tematu.

Re: umiejetnosc?

autor: Cieszybor » 2011-09-29, 20:16

Z tym trzymaniem, aż cie oparzy to czysty przypadek. Co do gaszenia tych zapałek to powiem tylko tyle, że ruch ręką czasami wystarczy by zapałkę zgasić.

P.S.
Ja wcale nie jestem sceptyczny, jestem w stanie uwierzyć w wiele rzeczy, jednak jako palacz mimo wieku z niestety dość dużym stażem miałem już wiele przygód z zapałkami czy to na wietrze czy też nie:) Popróbuj z innymi źródłami ognia.

P.S. 2
Zmniejszenie płomienia świecy się raczej nie liczy;) jak uda ci się zgasić to wtedy się pochwal.

Re: umiejetnosc?

autor: Nienormalny » 2011-09-29, 14:35

Swiecy nie potrafie zgasic,tylko pomniejszam jej ogien :( jednak podnioslem prog gasze 2 zapalki naraz(trzymam je obie w rece polaczone ze soba) udalo mi się to kilka razy pod rzad i to nie jest zbieg okolicznosci chyba ;o a jesli chodzi o filmik to mysle ze bedzie za tydz lub poltora bo w tej chwili mam zepsute usb od telefonu...

Re: umiejetnosc?

autor: Enlil » 2011-09-29, 12:04

Spróbuj gasić w ten sposób świece, jeśli Ci się uda z jedną kolejne stawiaj dalej.

Re: umiejetnosc?

autor: Arek » 2011-09-29, 06:42

Chętnie bym to zobaczył, może kolega zrobić mały filmik , oczywiście z dobrym przybliżeniem i wrzucić na jutuba?

Re: umiejetnosc?

autor: Dagmara » 2011-09-28, 23:50

Nienormalny pisze: Tez tak ktos z was potrafi? To normalne?
Owszem wiele ludzi tak potrafi, ale nie posiadają oni kosmicznych mocy ponieważ zapałki to zapałki i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że same po paru sekundach gasną.
Spróbuj z większym paleniskiem tak jak Vampirio pisze.

Re: umiejetnosc?

autor: Nienormalny » 2011-09-28, 22:42

no to w zamknietym pomieszczeniu zrob sobie probe 20 zapalek pod rzad i zobacz czy zgasna,a zapomnialem dodac ze jest moment gdy ogien mocno maleje i juz jest bliski zgasniecia a jak odsune reke to znowu plonie mocno... 20 zapalek pod rzad i jak ci zgasna w zamknietym pomieszczeniu bez oddechu to szacun

Re: umiejetnosc?

autor: Vampirio » 2011-09-28, 19:31

Zapałki mają to do siebie, że gasną. Zgaś ognisko to wtedy będziesz miał powód do zastanowienia.

umiejetnosc?

autor: Nienormalny » 2011-09-28, 17:00

Nie widzialem takiego tematu na forum ani nie wiem gdzie go wyslac,wiec postanowilem tu bo chyba najbardziej się nadaje. !!!NIE BIERZCIE MNIE ODRAZU ZA CZUBKA!!! Od zawsze czulem w sobie jakas energie(tzn energia nazywam taka sile ktora czuje i potrafie skupic w dowolnej czesci ciala) jednak niedawno postanowilem sprobowac sprawdzic czy to cos wyjatkowego. Zapalilem zapalke i trzymalem ja ogniem do gory zblizylem reke ze skoncentrowana energia i zaczolem energie wypuszczac jednoczesnie powtarzajac w myslach zeby zgasla (pokoj byl zamkniety,a oddech skierowany w inna strone) po chwili zapalka zgasla.Potem wziolem się za powazniejsze testy i okazalo się ze zgasilem 20 zapalek pod rzad jednak zeby zgasic zapalke musialem odczekiwac 3-6minut bo inaczej moglo się nei udac,a gasla w srednio 2-8sekund.Co zadziwiajace zauwazylem ze jest taki moment gdy juz ogien na zapalce plonie,a drewno z zapalki się prawie nie spala to juz jest moment po ktorym szybko nastepuje zgaszenie. Kazda z 20 zapalek miala prawie identyczne slady opalen przez ogien.Potem wziolem 20 innych zapalek i czekalem az ogien dotknie mi palcow to wtedy je upuszczalem i okazalo się ze 7 z 20 zapalek samo zgaslo przed oparzeniem mnie , a 13 pozostalych musialem upuscic(mialy rozne slady opalen). Tez tak ktos z was potrafi? Mozna to jakos dalej rozwijac? To normalne? Sa jeszcze jakies inne ciekawe umiejetnosci?

Na górę