autor: Spooky Fox » 2011-10-24, 18:55
Ivellios pisze:1. Jedna audycja - jeden kraj
To może okazać się ślepą uliczką. W pewnym momencie może okazać się, że z Buthanu na przykład masz programu na 2-3 audycję po godzinie każda, a z RPA na co najmniej 7-8 godzin.
Jeśli ja miałbym tak robić, to najpierw ogarnąłbym ilości audycji z danego kraju. I dopasowałbym resztę do tego, którego miałbym najmniej. Czyli na przykład 5h Zambii, 7h RPA i 11h Korei - to by mi wyszło po 5h z każdego z tych trzech. A resztę powiedzmy zostawiłbym na audycję typu:
Ivellios pisze:3. Jedna audycja - misz-masz, pomieszanie z poplątaniem, pojedyncze utwory różnych wykonawców z różnych krajów
I tutaj byłyby dwa wyjścia. Jeśli zrobiłbyś tak, jak napisałem wyżej, to byłby to po prostu misz-masz. Natomiast jeśli zrezygnowałbyś całkowicie z pkt 1, to w pkt 3 zrobiłbym taką jakby rocklistę. Niekoniecznie według uznania słuchaczy, ale na początek twojego własnego. I jakby się dało, to tutaj podzieliłbym to na kontynenty. Zambia i RPA na przykład w jednej audycji, a Nepal i Korea w drugiej. I zrobić takie listy w stylu "30 ton".
Przy 60h nagrań, które masz zamiar mieć, ilość furtek jakie sobie zostawisz są wręcz piorunująco ogromne. Możesz zrobić listę misz-masz, listę krajową, listę kontynentalną, listę wykonawców...masakra po prostu. Wszystko zależy od tego ile masz zamiar przeznaczyć na to czasu
[quote="Ivellios"]1. Jedna audycja - jeden kraj[/quote]
To może okazać się ślepą uliczką. W pewnym momencie może okazać się, że z Buthanu na przykład masz programu na 2-3 audycję po godzinie każda, a z RPA na co najmniej 7-8 godzin.
Jeśli ja miałbym tak robić, to najpierw ogarnąłbym ilości audycji z danego kraju. I dopasowałbym resztę do tego, którego miałbym najmniej. Czyli na przykład 5h Zambii, 7h RPA i 11h Korei - to by mi wyszło po 5h z każdego z tych trzech. A resztę powiedzmy zostawiłbym na audycję typu:
[quote="Ivellios"]3. Jedna audycja - misz-masz, pomieszanie z poplątaniem, pojedyncze utwory różnych wykonawców z różnych krajów[/quote]
I tutaj byłyby dwa wyjścia. Jeśli zrobiłbyś tak, jak napisałem wyżej, to byłby to po prostu misz-masz. Natomiast jeśli zrezygnowałbyś całkowicie z pkt 1, to w pkt 3 zrobiłbym taką jakby rocklistę. Niekoniecznie według uznania słuchaczy, ale na początek twojego własnego. I jakby się dało, to tutaj podzieliłbym to na kontynenty. Zambia i RPA na przykład w jednej audycji, a Nepal i Korea w drugiej. I zrobić takie listy w stylu "30 ton".
Przy 60h nagrań, które masz zamiar mieć, ilość furtek jakie sobie zostawisz są wręcz piorunująco ogromne. Możesz zrobić listę misz-masz, listę krajową, listę kontynentalną, listę wykonawców...masakra po prostu. Wszystko zależy od tego ile masz zamiar przeznaczyć na to czasu ;)