Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Garest » 2014-02-28, 15:29

tak ale w atmosferze istnieje tlen
jak meteory wchodza spadaja to się spalaja przy wejsciu na orbite
a czy gdyby kometa wypelniona gazami weszla w orbite czy nie eksploduje ??

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Iluzjonista » 2014-02-24, 23:07

Jeśli naprawdę masz 21 lat to widocznie nie uważałeś na chemii ;p
Nie ważne, jak bardzo łatwopalny gaz mogłaby wydzielać kometa, żeby doszło do zapłonu potrzeba tlenu. W próżni go nie ma ( a jeśli jest to w iście małych ilościach, pewnie coś koło jednego atomu na wiele metrów sześciennych, czyli dąży do zera xD).
W próżni (w przestrzeni międzygwiezdnej) istnieją skupiska gazów (raczej wodoru), ale też rzadko się zdarzają i to z nich potem mogą powstać gwiazdy.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Garest » 2014-02-24, 05:20

a co z tymi gazami ktore podobno wydziela nasza kometa ?? jesli to pochodna propanu to zapalke wysla i po klopocie ;p
a wogle to gaz ma prawo bytu w prozni ?? ;d

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Heimdallur » 2011-02-04, 17:44

Tu nie chodzi o inną siłę przyciągania, tylko o trajektorię, jaką asteroida obierze pod jej wpływem. Co prawda przyciąganie jest na ziemi zróżnicowane, ale tutaj bardziej rozchodzi się o to, jak zakręci się Apophis. I byłby czas na ratunek- bodajże 10 lat jeśli mnie pamięć nie myli (albo więcej).
Wybacz, korzystałem ze złego źródła. Jednak oddziaływanie grawitacyjne i tak byłoby silniejsie, ponieważ obiekt znajdowałby się bliżej Ziemi. To mogłoby znacznie utrudnić ewentualną próbę sztucznej zmiany trajektorii lotu tej asteroidy.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Darnok » 2011-02-04, 17:32

Przyciąganie ziemskie w tym obszarze jest silniejsze niż normalnie i obawiam się, że żadna z naszych technologii nie będzie w stanie jej powstrzymać.
Tu nie chodzi o inną siłę przyciągania, tylko o trajektorię, jaką asteroida obierze pod jej wpływem. Co prawda przyciąganie jest na ziemi zróżnicowane, ale tutaj bardziej rozchodzi się o to, jak zakręci się Apophis. I byłby czas na ratunek- bodajże 10 lat jeśli mnie pamięć nie myli (albo więcej).
o przecież kraje przez Ciebie wspomniane, już od dawna współpracują w sprawie międzynarodowej stacji kosmicznej
Chiny nie współpracują przy ISS- tworzą własną stację. Japonia co prawda ma swój moduł na ISS, ale zamierzają (Indie chyba też zresztą) znowu posadzić ludzi na księżycu. Indie, Chiny, USA, Rosja, Japonia mają swoje własne programy kosmiczne i różne cele. Gdyby współpracowali, to byliby w stanie osiągnąć wszystkie swoje o wiele szybciej niż osobno.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Heimdallur » 2011-02-04, 17:25

Przecież napisałem wyżej, że dzięki odpowiednio wczesnej reakcji można by zmienić trajektorię lotu tej asteroidy. Problem jednak w tym, że obecnie nikt niczego w tym kierunku nie robi. Kiedy asteroida wleci przez tzw. "Dziurkę od klucza", to będzie już za późno na ratowanie świata. Przyciąganie ziemskie w tym obszarze jest silniejsze niż normalnie i obawiam się, że żadna z naszych technologii nie będzie w stanie jej powstrzymać.

Jeżeli chodzi o połączenie międzynarowych sił w sprawie kosmosu, to przecież kraje przez Ciebie wspomniane, już od dawna współpracują w sprawie międzynarodowej stacji kosmicznej. Ich relacje nie przekładają się jednak na wspólną kolonizację "Czerwonej Planety". Według mnie bardziej prawdopodobne jest, że np. takie Chiny będą chciały zasiedlić Marsa na własną rękę.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Darnok » 2011-02-04, 15:28

Grawitacja działa cały czas tak samo, chodzi o ustawienie trajektorii lotu, która jest kolizyjna z naszą planetą. Zmiana jej kursu na jakimś wczesnym etapie powinna temu zaradzić. Ja tam czekam na to, by obliczyli kurs kolizyjny z ziemią- może wtedy Rosja, Chiny, USA, EU i Japonia połączą siły, pozbędą się zagrożenia, a przy okazji stworzą organizację, która w 10 lat skolonizuje Marsa ;]

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Heimdallur » 2011-02-04, 14:36

Również słyszałem o tzw. "Dziurce od klucza". Wydaje mi się jednak, że gdyby takowa asteroida przez nią przeleciała, to niestety byłoby już za późno na zmianę jej trajektorii lotu. Przyciąganie grawitacyjne Ziemi oddziałowałoby na nią bardziej, niż jakiekolwiek zbudowane przez ludzi sztuczne pole grawitacyjne.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Darnok » 2011-02-04, 13:06

Prędkość światła wynosi ok. 300.000km/s. Według PabloO obiekt o którym mowa, porusza się zaledwie z prędkością 18.000km/h (z podobną prędkością porusza się sonda Voyager II) lub 18.000.000km/h, co nie jest nawet bliskie połowie prędkości światła.
Ja się do tych milionów w nawiasie doczepiłem, by podnieść dramaturgię :)
Ogólnie chodzi o to, że tematy rozpoczynające się "słyszałem, że... i co Wy na to" będą kasowane.
Apophis oczywiście, że nie uderzy w ziemię. No chyba, że przejdzie przez tzw. "dziurkę od klucza", gdzie przy następnym okrążeniu rzeczywiście może wpaść. W internecie (ale znowu na jakiś paranormalnych...) piszą, że prawdopodobieństwo wynosi 1 do 5500, co jest absurdalne, bo nie wiemy, jak się asteroida zachowa po zmianie kursu przez ziemię. Na 99% (bodajże stosunek 1: 250 000, czyli zaokrąglam w dół) wiemy, że asteroida nie uderzy w ziemię za pierwszym okrążeniem, a jeżeli okaże się, ze za drugim ma w nas trafić, to się jakoś ją odholuje :)

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Heimdallur » 2011-02-04, 11:56

PabloO pisze:Wyczytałem ostatnio o pewnym obiekcie, który z prędkością 18 tys. (lub mln - przepraszam jeśli się pomyliłem) km/h zmierza w kierunku ziemi. NASA ( panowie retuszujący zdjęcia ;) )
obserwowali go hubblem. Nie jest to kometa, możliwe że kawałek asteroidy. Alee asteroida nie wypuszcza gazu...Zagadkowe :?:

Wasze stanowisko w tym temacie ? ;>
Również o tym czytałem. Nie jest jednak pewne czy zderzy się z Ziemią. Póki co naukowcy nie robią niczego konkretnego, poza zwykłą obserwacją tegoż obiektu. Niektórzy proponują, aby w niedalekiej przyszłości wysłać sondę, która swoim oddziaływaniem grawitacyjnym mogłaby zmienić minimalnie trajektorię lotu tej asteroidy. Przy takiej prędkości wystarczy tylko kilka centymetrów, aby zupełnie zmienić jej tor lotu.
Darnok pisze:Ustosunkować się do obiektu poruszającego się szybciej niż prędkość światła?
Podaj źródło, albo temat zamykam, bo nie ma o czym dyskutować.
Prędkość światła wynosi ok. 300.000km/s. Według PabloO obiekt o którym mowa, porusza się zaledwie z prędkością 18.000km/h (z podobną prędkością porusza się sonda Voyager II) lub 18.000.000km/h, co nie jest nawet bliskie połowie prędkości światła.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: DanaS » 2011-02-04, 10:34

Podejrzewam, że koledze Pablo chodzi o to:

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,tit ... omosc.html

Niestety ta strona nie może zostać zaliczona w 100% do opiniotwórczych. Decyzję pozostawiam Tobie, Darnoku.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Darnok » 2011-02-04, 01:41

Ustosunkować się do obiektu poruszającego się szybciej niż prędkość światła?
Podaj źródło, albo temat zamykam, bo nie ma o czym dyskutować.

Re: Obiekt zmierzający w kierunku ziemi.

autor: Iluzjonista » 2011-02-03, 23:20

Gdzieś to wyczytał ? ;]
Co do prędkości - raczej w tysiącach km/h by się poruszał/a ;P

Na górę