W gatunek żyjący na kilku kontynentach wywołujący takie emocje po prostu nie wierze. Za to jestem przekonany, że w Polsce z pewnością żyją nieznane nam zwierzęta. Polska chupacabra? Jak dla mnie tak samo możliwy nieznany gatunek, jak psychopata jakich u nas niemało... :okulary:

Chciałbym się zapytać na ile jest możliwe żeby gad z innego kontynentu został przywieziony celowo lub nie, do naszego kraju i mógł przystosować się do naszego klimatu ??

Przeglądając jedną z legend o Bazyliszku, jest podane że po zabiciu i wyjęciu go z piwnicy wyglądał jak wąż, a ten jego zabójczy wzrok jakoś dziwnie kojarzy mi się z pozycją ciała jadowitych węży przed atakiem. Może był to jakiś gatunek w węża który został uznany przez szesnastowiecznych ludzi za legendarnego bazyliszka. To tyle z moich przemyśleń... :mrgreen:

"Normalna" w sensie Chupacabra opisywana w różnych częściach świata jako taki sam stwór. Nie mam pewności czy Pomórnik to Chupa, więc napisałem "Normalna"

Pozdrawiam!

[quote="Monomagnum"]
Ja z kolei słyszałem o normalnej Chupacabrze w Polsce.
[/quote]
Normalna? co to według ciebie znaczy? Ja myślałem że nie wiadomo jak Chupacabra wygląda

Pomórnik to najwyraźniej zwykły rosomak, ale w sumie teraz jest więcej niewiadomych na ten temat. Pisze o tym w innym temacie.
Ja z kolei słyszałem o normalnej Chupacabrze w Polsce. Może i to Pomórnik nasz słynny.
Tutaj linki z bardzo ciekawego nagrania (1) i rozmowy (2) relacjonującej sylwetkę stwora, widzianego przez starsza osobę w ok. Sochaczewa.

http://www.youtube.com/watch?v=-8sTseZFhsI&feature=related (1)

http://www.youtube.com/watch?v=LOD55dlCOyo&feature=related (2)

Pozdrawiam!

Nie chodzi ci przypatkiem o Gotmana? :grin:

ja nic o nim nie słyszałem

Czy ktoś z was zwrócił uwagę na odpowiedź o dziwnym jeleniu na dwóch nogach? może warto, ostatnio kolega opowiedział mi podobna historię tez o polance w lesie i o takim jeleniu, ale niema nawet cienia szansy żeby trafił na to forum bo niełatwo ten temat znaleźć a on tego nawet nie szukał, zdziwiło mnie trochę jak tą odpowiedź znalazłem :D

może ma anoreksje :D:P

[color=red]Upomnienie - [b]OFFTOPIC[/b]
Ivellios[/color]

Ale pomórnik je zabija i nie zjada tylko zostawia z odgryzionymi łbami al[color=red]b[/color]o bez uszu!Czyli po prostu okaleczone!

-- 2010-06-03, 22:48 --

Nie wydaje mi się by był to niedzwie[color=red]dź[/color] albo wilk bo i niedzwie[color=red]dź[/color] i wilk zjadłyby swoje ofiary!

[color=red]Upomnienie - [b]ORTOGRAFIA[/b]
Ivellios[/color]

to pewnie zwykły przerośnięty wilk tylko że samiec alfa lub niedźwiedź z czarnym futrem

Jeżeli istnieje to zabija zwierzęta oczywiście po to aby mieć zwyczajnie co jeść. Nie rozumiem Twoich domniemań, cały pomórnik nie musi być żadnym czartem o niewiarygodnych zdolnościach, to zwierzę jak każde inne może tylko że silniejsze.

ja słyszałem o tym pomorniku czyli polskiej chupacabrze... myślę, że to po prostu jakiś wilk czy coś w tym guście...

To nie może być wilk!Przeczytaj sobie w artykóle że normalne zwierzęta nie mają tyle siły żeby połamać drewniane belki.I ciekawi mnie jeszcze jedno dla czego Pomórnik tylko zabijał zwierzęta?Czy sprawiało mu to przyjemność?Czy może robił to z innych celów!.Nie wiem ale według mnie Pomórnik to bardzo ciekawa istotka. :D :!:

ja słyszałem że to był guziec, a nasze wieśniaki nie wiedziały co to jest, :/

[quote="quar"]A może te słynne polskie pumy to jakaś nowa polska kryptyda ? ;) Co o tym myślicie?[/quote]

Zwykłe czeskie pumy, które uciekły i przekroczyły granicę naszego kraju :grin:

Polka puma juz zostala zlapana i zidentyfikowana,jesli chodzi ci o ta co gdzies na przelomie 2008-09 roku wedrowala gdzies w Lodzkim.

A może te słynne polskie pumy to jakaś nowa polska kryptyda ? ;) Co o tym myślicie?

Moim zdaniem w Polsce na pewno jest czego szukać. Myślę że znajdą się u nas nowe gatunki.

Owszem, zdarza się że nasze kryptydy wyjeżdżają jako reklama za granicę, lub po prostu ktoś o nich gdzie indziej przeczytał lub był w miejscu gdzie podobno się je widuje. Jednak tak jak napisałeś to jest różnie, jednak z przeważającą większością braku wzmianek o nich. To jeszcze gorzej niż w Szwecji, oni mają tylko dwie kryptydy morskie, które badają i prawdopodobnie to tylko opowieści wikingów o mutacjach wielorybów :lol:

[quote="Kryptozoolog"]I to jest właśnie największy problem - może nasze kryptydy przyciągnęły by więcej turystów niż Nessie? Jednak wszyscy nasi kryptozoologowie wolą wyjechać szukać Yeti... Nie zadbano nawet o reklamę naszych kryptyd, w wielu książkach opisujących różne stwory nie ma nawet wzmianki o Polsce, chociaż choćby bazyliszek jest ciekawszy niż jakaś jaszczurka.[/quote]
Z tymi książkami to bywa różnie. U George'a Eberharta są wzmianki o kryptydach widywanych na terenie Polski, zaś u naszych południowych sąsiadów czeski badacz Arnośt Vaśićek w jednej ze swoich książek opisywał "smoki z Rabki" - płazowate zwierzęta widywane w okolicy tej miejscowości.