autor: nor » 2007-01-24, 00:45
Rekord zaskrońca to 206 cm, samiczka:)) Dla osobnika o długości 60 cm, średnica "przedramienia" jest lekko mówiąc przesadzona, chyba że był świeżo po zjedzeniu dwóch żab. Ale głowa wielkości "piąchy" ...nie to nie zaskroniec, który ma smukłą ładna główkę. A nawiązując do głównego tematu, mam prośbę, przestańcie wmawiać dziadkowi, że widział łasicę, wydrę czy zawstydzonego dzika ktorego marzeniem było być malutkim:))))) Poprostu mógł być to wąż, w trakcie wylinki, lub miał przyklejone resztki czegokolwiek do skóry (piór, ziemi). To wytłumacznie można bardzo łatwo przyjąc..skoro wąż mógł pełznąć po wilgotnej ziemi..itd. A głowa... opis dziadka, jeśli ktoś hodwał dusiciela dziwnie się kojarzy z momentem połykania ofiary, nawet charakterystyczne ułozenie pyska jagby ssał..wyginanie na wszystkie strony szczęk, Wkońcu jeśli połyka się ofiarę większą czterokrotnie od średnicy własnej głowy:)))) Na koniec dodam: mamy u siebie dwa gatunki rodzimych dusicieli..ale pewnie to wiecie:))
Rekord zaskrońca to 206 cm, samiczka:)) Dla osobnika o długości 60 cm, średnica "przedramienia" jest lekko mówiąc przesadzona, chyba że był świeżo po zjedzeniu dwóch żab. Ale głowa wielkości "piąchy" ...nie to nie zaskroniec, który ma smukłą ładna główkę. A nawiązując do głównego tematu, mam prośbę, przestańcie wmawiać dziadkowi, że widział łasicę, wydrę czy zawstydzonego dzika ktorego marzeniem było być malutkim:))))) Poprostu mógł być to wąż, w trakcie wylinki, lub miał przyklejone resztki czegokolwiek do skóry (piór, ziemi). To wytłumacznie można bardzo łatwo przyjąc..skoro wąż mógł pełznąć po wilgotnej ziemi..itd. A głowa... opis dziadka, jeśli ktoś hodwał dusiciela dziwnie się kojarzy z momentem połykania ofiary, nawet charakterystyczne ułozenie pyska jagby ssał..wyginanie na wszystkie strony szczęk, Wkońcu jeśli połyka się ofiarę większą czterokrotnie od średnicy własnej głowy:)))) Na koniec dodam: mamy u siebie dwa gatunki rodzimych dusicieli..ale pewnie to wiecie:))