autor: Zuzia » 2005-06-01, 10:07
Zasada jest prosta nim zaczniesz się uczyć, poćwicz ... oddychanie.
Wiadomo, że gdy jesteśmy dobrze dotlenieni, lepiej zapamiętujemy, szczególnie słowo mówione. Warunek jest jeden: wkuwamy na wstrzymanym oddechu.
Na 1,2,3,4 /liczymy w myślach/ wdech, 5,6,7,8 wstrzymaj oddech - teraz najlepiej przyswajamy materiał 9,10,11,12, wydech 13,14,15,16 znowu wstrzymujemy oddech i uczymy się.
Nie należy oddychać za głęboko, żeby nie doszło do hiperwentylacji, która może zakończyć się utratą przytomności nie nalezy też przesadzać z wstrzymywaniem oddechu, bo można się udusić
Po tygodniowym treningu można oddychać nie na cztery, lecz na pięć / lub nawet na sześć lub siedem/ czyli 1,2,3,4,5 wdech, a na 6,7,8,9,10 wstrzymać oddech itd. Gdy czujesz, że jesteś zmęczony nauką na oddechu, włacz np. muzykę. Muzyka baroku, szczególnie Vivaldiego, ma idealne tempo do przyswojenia olbrzymich partii materiału. Pomocne jest też to by twój pokój był obwieszony tablicami - ściągami i nie musisz wcale na nie patrzeć. Sugestopedzi uważają, że mamy silnie rozwinięte tzw. postrzeganie peryferyjne, czyli, że zapamiętujemy też i to na co nie patrzymy, a co jest akurat w zasięgu naszego wzroku.Powodzenia
Zasada jest prosta nim zaczniesz się uczyć, poćwicz ... oddychanie.
Wiadomo, że gdy jesteśmy dobrze dotlenieni, lepiej zapamiętujemy, szczególnie słowo mówione. Warunek jest jeden: wkuwamy na wstrzymanym oddechu.
Na 1,2,3,4 /liczymy w myślach/ wdech, 5,6,7,8 wstrzymaj oddech - teraz najlepiej przyswajamy materiał 9,10,11,12, wydech 13,14,15,16 znowu wstrzymujemy oddech i uczymy się.
Nie należy oddychać za głęboko, żeby nie doszło do hiperwentylacji, która może zakończyć się utratą przytomności nie nalezy też przesadzać z wstrzymywaniem oddechu, bo można się udusić :grin:
Po tygodniowym treningu można oddychać nie na cztery, lecz na pięć / lub nawet na sześć lub siedem/ czyli 1,2,3,4,5 wdech, a na 6,7,8,9,10 wstrzymać oddech itd. Gdy czujesz, że jesteś zmęczony nauką na oddechu, włacz np. muzykę. Muzyka baroku, szczególnie Vivaldiego, ma idealne tempo do przyswojenia olbrzymich partii materiału. Pomocne jest też to by twój pokój był obwieszony tablicami - ściągami i nie musisz wcale na nie patrzeć. Sugestopedzi uważają, że mamy silnie rozwinięte tzw. postrzeganie peryferyjne, czyli, że zapamiętujemy też i to na co nie patrzymy, a co jest akurat w zasięgu naszego wzroku.Powodzenia :)