Tajny Klub Bilderberg

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Tajny Klub Bilderberg

autor: Nightwalker » 2007-01-27, 16:24

To samo tyczy się kodu Biblii, w której wątpliwe by spasione klechy mogły coś zakodować a tym bardziej posiadać jakąś wiedzę.
Sam pomysł wprowadzenia globalnego rządu też byłby dla wypływowych osób nieopłacalny, mogliby bowiem potecjalnie stracic swoje stanowiska - lepiej być kimś w małym państwie, niż cieciem w wielkim. Taka przemiana byłaby raczej niemożliwa i poprowadziłaby za soba wiele komplikacji - zarówmno w kwestii administracji jak i społecznej - bunty, rewolucje itd.

autor: nor » 2007-01-27, 00:44

Daj spokój, już dawno stwierdzono, że kalendarz Majów został źle zinterpretowany. Jeśli dobrze kojarzę, nowe odkrycia stwierdziły, że idzie on conajmniejdo daty 9898 r. Więc chenie wypiję z Tobą szampana w nocy sylwestrową 2012 r:))))))
Osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego, jak dzień końca świata, chyba, że to dziś:) Choc światkowie Jehowy obchodzą dzień końca świata trzy razy do roku. Ci to muszą mieć stresa:)))))))))))))))

Tajny Klub Bilderberg

autor: Ivellios » 2007-01-26, 23:44

Klub Bilderberg: to elitarna grupa 130 wpływowych osób z całego świata odbywająca co roku czterodniowe spotkania. Celem Klubu jest zniewolenie wszystkich ludzi na ziemi. Zamierzają stworzyć globalny rząd, który zawładnie światem. Zlikwidują podział na państwa, za to wprowadzą jedną uniwersalną walutę, religię i wspólną armię. Jego wprowadzenie w życie oznacza, że wszyscy staniemy się niewolnikami, narażonymi na kaprysy wszechmocnej globalnej władzy. A im łatwiej będzie kierować światem bez państw i bez narodowych armii. Pokój opierający się na niewolnictwie jest tylko grą pozorów.

A największą tajemnicą przez nich skrywaną jest koniec świata w 2012 roku!
Zresztą nie jest to wcale jakąś specjalna tajemnica, ludzie blisko związani z administracja amerykańską, pracownicy najważniejszych instytutów naukowych, a nawet dziennikarze z dobrymi kontaktami wiedza o tym od dawna. Powoli przenika to również do globalnej opinii publicznej. Powstały już setki stron internetowych na ten temat, Pisza o tym przeróżne portale internetowe, a informacje na ten temat pojawiały się już w pomniejszej prasie. Kwestia kilku miesięcy są publikacje w najważniejszych i najbardziej opiniotwórczych wydawnictwach. Zresztą już wiadomo, że większość dzienników w USA zbiera materiały na ten temat i szykuje się z wolna na przeniesienie ich na swoje lamy. Dowodów na potwierdzenie tezy jest aż nadto.

Rok 2012 będzie dla ludzkości przełomowy. Po pierwsze na tym właśnie roku kończą się kalendarze największych starych cywilizacji - Majów i Egipcjan (zresztą ten właśnie fakt był pierwsza przesłanką dla rządu USA do zainteresowania się bliżej ta sprawa), Wg Majów jest to zakończenie cyklu czasów związanego z pozycja Oriona wobec Ziemi i innych planet Układu Słonecznego. Po drugie odszyfrowany niedawno Kod Biblii mowie nieubłaganie dokładnie to samo - świat (przynajmniej to co my uważamy za świat) skoczy się w roku 2012, wtedy nastąpi apokalipsa, wtedy rozstrzygnie się kto ostatecznie przestanie istnieć, a kto dostąpi zaszczytu przejścia na wyższy poziom świadomości ( zwany wyższą gęstością, kolejnym wymiarem) to wszystko mówi Pismo Święte i jest to potwierdzone przez naukowców. Kolejny dowód to przepowiednie wszystkich największych ziemskich jasnowidzów (nawet nie zdajecie sobie sprawy jak poważnie rząd i wojsko amerykańskie traktuje takich ludzi i ich wizje). Wszyscy oni jednym chórem powtarzają to samo: w roku 2012 wydarzy się cos niezwykłego, cos co swym rozmachem i skala nie będzie mogło równać się z żadnym innym wydarzeniem w historii ludzkości. Dla części naszej rasy będzie to zagłada, ale Ci którzy będą mieli otwarte umysły i serca, Ci w których przeważać będzie miłość nad nienawiścią zostaną przeniesieni do wyższej gęstości. Podobno... Będzie to kolejny etap rozwoju naszej cywilizacji. Prawdopodobnie każda inteligentna rasa zamieszkująca Wszechświat przechodzi dokładnie ten sam cykl i każda dokonała kiedyś tego skoku, który nas czeka lada moment. Jak dokładnie będzie to wyglądało i co dokładnie się wydarzy do końca nie wiadomo. Spekulacji jest mnóstwo, ale kilka faktów jest pewnych: uwolnimy się od naszych cielesnych powłok, będziemy funkcjonować jedynie w sferze niematerialnej, duchowej. Być może wszystkie ludzkie umysły połączą się w jedna, ogromna świadomość, co za tym idzie będą mogły się ze sobą komunikować i staną się w pewnym sensie jedna istota. Przejdziemy wiec w wyższy czwarty wymiar (czwarta gęstość). Mówiąc obrazowo, jakaś siła wyższa uwolni nasze umysły od ciał i przeniesie w świat który jak na razie znajduje się poza zasięgiem naszej percepcji (proszę sobie wyobrazić ludzika narysowanego na kartce, ludzik taki funkcjonuje jedynie w dwuwymiarowej rzeczywistości - w świecie "wyposażonym" jedynie w długość i szerokość. Samo wyobrażenie sobie wyglądu trzeciego wymiaru jest dla niego niewykonalne. I tak samo jest z nami jeśli chodzi o czwarty wymiar). Osiągniemy wyższy poziom rozwoju, czy tego chcemy czy nie, a z tego co wiem to raczej nie chcemy... Ciężko będzie się pogodzić z utrata tego "naszego świata", naszych osiągnięć, naszych budynków, ba! naszych ciał. Ciężko zgodzić się z tym, ze rasa ludzka już nigdy nie będzie taka jak teraz. Ciężko oczywiście jedynie przed faktem przejścia, po przejściu wszystko stanie się jasne, a żal i strach mina. Tak przynajmniej mówią proroctwa, tak uspokaja nas obce cywilizacje, które od dawna nas obserwują, a kilkadziesiąt lat temu nawiązały pierwszy kontakt z przywódcami świata. SA oni teraz poniekąd naszymi przewodnikami, stróżami, maja nam pomoc i jak najlepiej przygotować do przejścia. Oni tez byli ostatecznym potwierdzeniem dla świata i USA, ze teorie dotyczące roku 2012 SA prawdziwe. Potwierdzili to, czego my nie chcieliśmy dopuścić do świadomości. Dali również lakoniczne wskazówki, jak postępować w tych os tanich chwilach, żeby moc dostać do dalszych tomów historii ludzkości. Można powiedzieć ze będzie to czas wielkiego sprzątania, również w naszym własnym duchowym wnętrzu. Kuracja nie musi być przyjemna, ale jest konieczna.

Wszystko to brzmi dla wielu nieprawdopodobnie. Można wierzyć bądź nie, ale to i tak nie znaczenia bo w przeciągu kilku może kilkunastu miesięcy cala prawda i tak wyjdzie na jaw. Jeśli nie ujawniona przez media, to przez rządy. Od roku 2009 kosmici zaczną przygotowywać nas do wielkiego przejścia, wiec utrzymywanie tego w tajemnicy i tak nie ma już sensu.
Rządy państw G8 w specjalnych komnatach wydrążonych pod ziemia planują umieścić dziedzictwo ludzkości. Książki, muzykę, obrazy... W zasadzie nie ma to większego sensu, bo prawdopodobne po roku 2012 Ziemia i tak przestanie istnieć, ale chyba taki gest jest nam potrzebny. Świadomość, ze cos po sobie zostawiamy, że być może ktoś to kiedyś odnajdzie i wskrzesi na nowo człowieka jest nam zwyczajnie niezbędną, choćby było to kompletnie nieprawdopodobne.
To będzie koniec człowieka, ale na jego miejsce powstanie nowa rasa - lepsza, o niebo lepsza.
Będziemy o krok bliżsi połączenia się z istota Wszechświata, połączenia się z Bogiem.

Źródło: http://www.sex.zapodaj.info/bilderberg/

Na górę