Zielone dzieci z Banjos

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Zielone dzieci z Banjos

autor: DragonFire » 2006-11-05, 20:22

a co to, w średniowieczu byli wikingowie?

autor: Darnok » 2006-11-01, 13:54

Tylko dlaczego zamarzła ? Efekt cieplarniany na odwrót ? Czy może skutek ostatniego przebiegunowania ?
w średniowieczu efektu cieplarnianego nie było :D

autor: Raziel » 2006-11-01, 13:48

Tylko dlaczego zamarzła ? Efekt cieplarniany na odwrót ? Czy może skutek ostatniego przebiegunowania ?

autor: Darnok » 2006-11-01, 13:27

Leśna pisze:no pewnie, green land - zielona kraina - ale czy to przypadkiem nie zostało tak nazwane żeby osadników przyciągnąć?
kiedyś (no nie tak kiedyś) była zielona. Dopiero potem zamarzła.

autor: Koffee » 2006-11-01, 13:22

Raziel pisze:ktoś widział zielone miejsce z mamutami
też o tym słyszałam (:

no pewnie, green land - zielona kraina - ale czy to przypadkiem nie zostało tak nazwane żeby osadników przyciągnąć?

autor: Raziel » 2006-11-01, 13:20

Chodziło mi o to że ktoś widział zielone miejsce z mamutami itp. ... fajnie by było gdyby to prawda była :D.
Co do ruin - Grenlandia ( zielona ziemia czy jakoś tak ) została odkryta przez wikingów którzy tam osiedli ( nazwa pochodzi od tego, że ta wyspa była kiedyś zielona). Możliwe że powędrowali oni "głębiej" w stronę biegunów.

Hmm, pole magnetyczne ? Jest możliwe że ono coś ukrywa, tz. że pod jego wpływem czegoś nie zauważamy ?

autor: Koffee » 2006-10-31, 23:16

niby czemu tylko ruiny.. nigdy nie wiadomo, jakie sensancje kryje przed nami pole magnetyczne

autor: Raziel » 2006-10-30, 19:27

Tak na antarktydzie wszystko jest, zaczynając od przejścia czasoprzestrzennego po świat z przed paru mld lat :D

autor: fastfanta88 » 2006-10-30, 18:34

słyszałem historie o tym że na antarktydzie czy arktyce jest wejście do podzienego świata odkrył je jakiś niemiecki pilot podczas II WŚ czy jakoś tak.

autor: DragonFire » 2006-09-22, 07:11

ludzie pod ziemią, bazy ufo, i wiele innych 'bajek'... w 2012 połączenie światów. wiecie jak czadowo będzie poznać to wszysto, rozpocząć nową przygode w istnieniu?

p.s.
jakoś sobie nie wyobrażam, ażeby ktoś mi głęboko pod domem żył i był zielony. aczkolwiek tego nikt nie może wykluczyć. wszakże jeszcze nikt chyba się nie dokopał na tyle głęboko, by mógł znaleźć cokolwiek interesującego...

autor: Ivellios » 2006-09-20, 23:23

Mówisz o dzieciach z Anglii, czy o tych z Włoch?
Bo to są dwie historie, jedna była przekazywana z ust do ust, druga została jako tako udokumentowana.

autor: Koffee » 2006-09-20, 16:57

jest też analogiczna historia pochodząca z angli :)

nawet nazwisko jakiegoś tam hrabiego się zgadza ;)

ale fajnie by było, gdyby była to prawda, w końcu trochę się mówi o podziemnych miastach, może i podziemny lud?

zastanawia mnie jedno - to świecenie gruntu

wiecie, że jak ktoś jest przez parę miesięcy w ciemnościach, to potem widząc słońce może stracić wzrok? a tu nic, pomimo tego, że ponoć tam żyli od zawsze

więc musiałoby to być białe światło, a nie żółte, jak od żarówki

znam tę historę i wiem, że dzieci mówiły, że panował tam półmrok

więc trochę mi się nie zgadza

Zielone dzieci z Banjos

autor: Ivellios » 2006-09-20, 00:18

W 1887 roku niedaleko hiszpańskiego miasta Banjos znaleziono dwoje małych dzieci.

Nie były to jednak zwykłe dzieci zgubione lub porzucone przez swoich rodziców. Zostały one znalezione przez pracujących w polu chłopów, którzy usłyszeli ich przeraźliwy krzyk. Podczas dochodzenia znaleźli oni małego chłopca i dziewczynkę, wystraszonych i zapłakanych, siedzących w pobliżu wejścia do jaskini. Ich język był robotnikom nieznany - na pewno nie był to hiszpański. Bardziej tajemnicze było to, że dzieci miały na sobie ubrania zrobione z dziwnej metalicznej tkaniny... zaś ich skóra miała dziwny, zielony odcień.

Po sprowadzeniu do wsi w celu objęcia opieki nad dziećmi chłopiec wkrótce zmarł, ponieważ trudno było go przekonać do zjedzenia czegokolwiek. Dziewczynka jednak przeżyła i kiedy w końcu była w stanie porozumieć się ze swoimi opiekunami po hiszpańsku, powiedziała, że ona i jej brat pochodzili z miejsca, w którym nie było żadnego słońca, a grunt bez przerwy świecił. Zapytana, jak znaleźli się w jaskini, odpowiedziała, że usłyszeli głośny huk, zostali popchnięci przez "coś" i wtedy znaleźli się w jaskini.

Na górę