Każdy ma mózg...

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Każdy ma mózg...

autor: Chmurka » 2006-11-14, 01:15

Walnęli jak łysy grzywką o kant kuli. - Czyli totalnie niemożliwe.
Coprawda u osób po guzach, wypadkach, krwiakach, zawałach mózgu często dochodzi do tego że mają ubytki głębokości pięści i możesz z człowiekiem pogadać i zrobić naprawde dużo (funkcje są przejmowane przez inne dostychczas "uśpione" elementy- to te słynne ukryte, niewykorzystane możliwości mózgu) no i dzieci z wodogłowiem wcale nie są skazane na upośledzenie. To wszystko zależy od bardzo wielu czynników, ale bez mózgu nic nie jest w stanie przeżyć. A już napewno zdobyć inżyniera :).
Mózg i układ nerwowy mogą wywoływać skurcz mięśni lub wydzielanie gruczołów- tylko i aż tyle że warunkują działanie wszystkiego
Swiadomości trzeba szukać najwyżej- właśnie w korze mózgowej (jakby ktoś wątpił chodzi o świadomość czyli to że teraz siedzicie i wiecie kim jesteście, gdzie jest wasze ciało itp. dusze potraktujmy bardziej metafizycznie)
Kazzone pisze:zmarł w wieku 14 lat. Sekcja zwłok wykazała, że mózg chłopca juz od dłuższego czasu był całkowicie oddzielony od wew. strony czaszki, co daje identyczny skutek jak odcięcie głowy.
Niemożliwe- odcięcie głowy czy powieszenie (prawidłowe) odcina (lub niszczy) ośrodki znajdujące się w rdzeniu przedłużonym i odpowiadające za akcje serca i oddychanie - to prowadzi do natychmiastowej śmierci a Odkorowanie mózgu -niekoniecznie wiec nie są to pojęcia jednoznaczne jak zaprezentowało to pismo.

W ogóle jest to to napisane niefachowo i nieszczegółowo o absurdalnych rzeczach- chyba autor nie miał mózgu

żabie można odciąć głowe i jej serce będzie dalej biło a jak się wsadzi jej nóżke do kwasu to nią ruszy- ale to nie znaczy że jest żywa

autor: Kazzone » 2006-10-31, 00:04

No w sumie :PPPP ale skoro nie to... to czy żeczywiście niemieli... mózgu!? 0o

autor: ArturVonFornal » 2006-10-30, 01:29

No tak, gdy rozkroi się czaszkę łatwo przeoczyć mózg, przecież jest taki mały i może zostać zasłonięty przez tyyyle organów. Całkowicie rozumiem, że go nie zauważyli

:P

autor: Kazzone » 2006-10-30, 00:51

Jeśli pisze że nie miał mózgu znaczy to że niemiał nic... :P
ale w sumie też mi się wydaje to dziwne, ale kto wie, w końcu niewszystko wiemy o naszym ciele :P, ale z drugiej strony jak na "życie" bez mózgu to mało było przypadków, co wskazuje że to mogłybyć błędy przy autopsji

autor: Nightwalker » 2006-10-29, 22:09

Nawet noworodek bez mózgu byłby martwy. Wg. mnie nie ma w ogóle takiej możliwości by dziecko narodziło się zewnętrznie normalne, a nie wykształciło systemu nerwowego. Nie spotkałem się z tymi historiami, ale może brak mózgu powinno się definiować, jako znaczną jego patologię - n9iedorozwój, a nie brak całkowicie?

autor: Koffee » 2006-10-29, 21:27

ty też masz wode w głowie :) mózg to prawie sama woda :)

z drugiej strony, ogórek to 95% wody, a nie potrafie zrobić ogórka z wody i... i choćby soku ogórkowego

autor: cleric » 2006-10-29, 20:56

czytałam o tych numerach z mózgiem :P naprawde nie mam zielonego pojęcia na czym to polega.. jeszcze noworodki krótko zyjące mozna zaakceptowac, bo być moze proste funkcje mózgu przejęło cos innego (niemowlak nie ma aktywnych wielu części mózgu, a dokładniej płatów) ale 55 letni facet? i to inżynier czyli gość z wykształceniem.. jak się uczył mając w głowie wode :P

autor: Nightwalker » 2006-10-29, 14:44

Nie uwierzę, że człowiek może żyć i w ogóle reagować bez mózgu. Mózg jest jednak tworem na tyle ciekawym, że jego w zależności od budowy fizjologicznej i miejsca uszkodzeń w jednym przypadku naruszenie drobnej jego części powoduje śmierć, w innym, znaczny ubytek nie powoduje śmierci.

Uszkodzenie to jednak nie brak mózgu. Beż mózgu nie da rady. A te wypadki? Błąd przy autopsji, żart, oszustwo, jakaś patologia - może korniki... :grin:

autor: Kazzone » 2006-10-28, 22:11

Leśna pisze:
Kazzone pisze:zaniknąć w 27 dni?
czy na tych osobach przeprowadzono jakieś badania genetyczne, żeby sprawdzić czy ten ubytek nie był spowodowany jakąś mutacją? a jeśli była to mutacja, to czy to kolejny krok ewolucji?
Z tymi badaniami wątpie, tak mało kto by wiedział o tym wydarzeniu...
A jeśli chodzi o ewolucje- kto wie :P...(?)

autor: Koffee » 2006-10-28, 21:55

Kazzone pisze:zaniknąć w 27 dni?
a w 55 lat?

a jednak mózg kontroluje wszystkie czynności życiowe - rytm serca na przykład

jak można by żyć bez mózgu? te śmierci były nagłe, jakby mózg wyparował... co jest niemożliwe (chyba że wycicęły go astralne szaraki ;) ), więc proces zanikania musiał trwać jakiś czas, i rozpocząć się już przedtem, a funkcję mózgu pełniło coś innego... pytanie co to było, i dlaczego nagle przestało funkcjonować?

czy na tych osobach przeprowadzono jakieś badania genetyczne, żeby sprawdzić czy ten ubytek nie był spowodowany jakąś mutacją? a jeśli była to mutacja, to czy to kolejny krok ewolucji?

autor: Kazzone » 2006-10-28, 21:42

Leśna pisze: o tych mózgach, przeczytałam mojej mamie - reakcja:


moja mama ma kuzyna - ginekologa położnika, i już dawniej wiedziała o dzieciach bez mózgu - jednak ów kuzyn twierdzi, że dziecko, które się takie urodzi, umiera najwyżej po kilku godzinach, gdyż główka po urodzeniu jest miękka i niezrośnięta i po przejściu przez kanał rodny wygląda niezaciekawie
A co z tym noworodkiem? Przeżył 27 dni, nieważne czy zauważyli to po porodzie czy po śmierci, ale mózg zaniknąć w 27 dni? niewiem jak wam ale mi się to wydaje dziwne ;]

autor: Raziel » 2006-10-28, 20:10

Jakie argumenty ?? Ja tylko podaje pewną definicje którą znalazłem, gdzie było wspomniane o domniemanej wadze. Nie uważam że ciało astralne coś waży.

autor: Darnok » 2006-10-28, 17:41

Raziel pisze:Hereward Carrington uznał, że gęstość ciała astralnego wynosi około jednej milionowej gęstości ciała fizycznego. Przeprowadził wnikliwe badania i doszedł do wniosku, że ciało astralne waży mniej więcej 43 gramy".
Głupota... muszę argumentować? albo nie, inaczej. Podaj argumenty.

autor: Koffee » 2006-10-27, 20:26

Raziel pisze:ciało astralne waży mniej więcej 43 gramy".
no to chyba zależy, ile waży ciało fizyczne :)

o tych mózgach, przeczytałam mojej mamie - reakcja:

moja mama ma kuzyna - ginekologa położnika, i już dawniej wiedziała o dzieciach bez mózgu - jednak ów kuzyn twierdzi, że dziecko, które się takie urodzi, umiera najwyżej po kilku godzinach, gdyż główka po urodzeniu jest miękka i niezrośnięta i po przejściu przez kanał rodny wygląda niezaciekawie

co z resztą skutkuje natychmiastowym niemal wykryciem takiego ubytku

być może więc isnieje jakaś przyczyna zaniku mózgu w wieku późniejszym (tutaj etapem przejściowym mógł być ten chłopiec 14 letni)

ciekawy jest też ten przypadek dziecka z wodogłowiem, bez korty mózgowej - to przecież w korze znajdują się ośrodki wszystkiego, prawda?

autor: Raziel » 2006-10-27, 20:11

Pewna definicja ciała atralnego :
"Ciało astralne to kopia fizycznego, z tą różnicą że jest ono znacznie subtelniejsze i mniej lite niż ciało fizyczne. Często określa się je również mianem astralu albo sobowtóra eterycznego. Hereward Carrington uznał, że gęstość ciała astralnego wynosi około jednej milionowej gęstości ciała fizycznego. Przeprowadził wnikliwe badania i doszedł do wniosku, że ciało astralne waży mniej więcej 43 gramy".

autor: Koffee » 2006-10-27, 19:52

KocicaXX pisze:gdyby dusza nie mogła istnieć bez ciala, to OOBE byłoby niemożliwe
w oobe nie wychodzi z ciała dusza... raczej sobowtór astralny, astralne ciało - to tylko fragment tego, co zwykliśmy nazywać duszą (albo może nie fragment, a bardziej prymitywna postać, zawierająca energię o innej wibracji)

autor: Darnok » 2006-10-27, 18:17

Kazzone pisze:dusza waży 20gram
Ważyli... w XX wieku. Po prostu powstają gazy, i coś tam jeszcze, nie pamiętam.

autor: Raziel » 2006-10-27, 15:15

Kazzone pisze: Uzasadnili to niejednym testem!
Piszą może jakimi ??

autor: Kazzone » 2006-10-27, 14:22

ważyli go tuż przed śmiercią, co znaczy że ten człowiek pewnie był rozchorowany, i po prostu czekali kiedy umrze... ale możliwe ;]


~~edit~~
Uzasadnili to niejednym testem!

Na górę