autor: Dagmara » 2013-03-17, 02:06
Nie będę cytować, ale muszę napisać, że przerażają mnie niektórych posty, jak można komuś wmawiać, że jest opętany
Jak można kodować kogoś, że normalnie już nie będzie nigdy.
Naprawdę zastanówcie się co wypisujecie, bo kiedyś natraficie na naprawdę wrażliwą osobę, która przez Was, przez takie wypowiedzi nabawi się nie daj bóg jakieś psychozy i faktycznie coś sobie wmówi, uroi. Chcecie mieć później na sumieniu taką osobę?
W tym temacie popieram post Sothisa, wszystkie czynniki jakie opisał autor wskazują na paraliż senny. Osoba, która doznaje tego uczucia, wcale nie musi być na coś chora, nie musi tkwić w nałogu, znam parę przypadków gdzie paraliż senny wystąpił u jednostek wiodących zdrowy tryb życia.
Także paraliż senny może występować u osób zdrowych, jak i cierpiących na różne dolegliwości, aby potwierdzić i mieć pewność, że wszystko jest naprawdę w porządku autor tematu powinien wykonać gruntowe badania, nawet neurologiczne.
I co ważne, ja również doznawałam paraliżu sennego, podczas tego doznania nie raz nasze mięśnie bardzo silnie się napinają, możemy na początku tego nie czuć, jednak następnego dnia jest odczuwalny właśnie ból fizyczny.
Sama przeszłam to na własnej skórze, u mnie wystąpił silny ból szyi oraz rąk, ponieważ ręce w nienaturalny sposób mi wykręciło.
Także naprawdę zamiast doszukiwać się demonów, warto spojrzeć na tego typu sprawy z naukowego punktu widzenia, wszystko co autor napisał da się racjonalnie wytłumaczyć.
Jeszcze poruszę ważną kwestię na zakończenie, paraliż senny to nieprzyjemne, dla niektórych wręcz przerażające doznanie, w takiej sytuacji, niektórzy uciekają właśnie do modlitwy, ponieważ w modlitwie znajdują bezpieczeństwo i siłę, to taka reakcja obronna na strach i zło z psychologicznego punktu widzenia.
W przypadku trwającego paraliżu sennego wystarczy intensywnie się na czymś skupić, aby szybciej on minął, skupienie pobudza pracę naszego mózgu i sprawia, że zaczyna się on całkowicie wybudzać, autor w tym przypadku postawił na modlitwę, ponieważ to w niej czuje siłę i bezpieczeństwo.
thebadman- piszesz, że dziwi Cię fakt, że 10 letnie dziecko potrafi coś takiego wymyślić, a masz dzieci? Przebywałeś kiedyś w dużym gronie małych dzieci? Ja tak i nawet nie zdajesz sobie sprawy co takie małe szkraby potrafią wymyślać, jaką mają bogatą wyobraźnię.
Ja sama mając 6 lat stworzyłam i opisałam czarownicę, która rzekomo odwiedzała mój pokój z takimi dodatkami, szczegółami że głowa mała, mało tego nuciłam pod nosem kołysankę jaką mi śpiewała, zaznaczę, że w tym wieku nie miałam zielonego pojęcia co to w ogóle jest czarownica, czy wiedźma.
Nie będę cytować, ale muszę napisać, że przerażają mnie niektórych posty, jak można komuś wmawiać, że jest opętany :shock:
Jak można kodować kogoś, że normalnie już nie będzie nigdy.
Naprawdę zastanówcie się co wypisujecie, bo kiedyś natraficie na naprawdę wrażliwą osobę, która przez Was, przez takie wypowiedzi nabawi się nie daj bóg jakieś psychozy i faktycznie coś sobie wmówi, uroi. Chcecie mieć później na sumieniu taką osobę?
W tym temacie popieram post Sothisa, wszystkie czynniki jakie opisał autor wskazują na paraliż senny. Osoba, która doznaje tego uczucia, wcale nie musi być na coś chora, nie musi tkwić w nałogu, znam parę przypadków gdzie paraliż senny wystąpił u jednostek wiodących zdrowy tryb życia.
Także paraliż senny może występować u osób zdrowych, jak i cierpiących na różne dolegliwości, aby potwierdzić i mieć pewność, że wszystko jest naprawdę w porządku autor tematu powinien wykonać gruntowe badania, nawet neurologiczne.
I co ważne, ja również doznawałam paraliżu sennego, podczas tego doznania nie raz nasze mięśnie bardzo silnie się napinają, możemy na początku tego nie czuć, jednak następnego dnia jest odczuwalny właśnie ból fizyczny.
Sama przeszłam to na własnej skórze, u mnie wystąpił silny ból szyi oraz rąk, ponieważ ręce w nienaturalny sposób mi wykręciło.
Także naprawdę zamiast doszukiwać się demonów, warto spojrzeć na tego typu sprawy z naukowego punktu widzenia, wszystko co autor napisał da się racjonalnie wytłumaczyć.
Jeszcze poruszę ważną kwestię na zakończenie, paraliż senny to nieprzyjemne, dla niektórych wręcz przerażające doznanie, w takiej sytuacji, niektórzy uciekają właśnie do modlitwy, ponieważ w modlitwie znajdują bezpieczeństwo i siłę, to taka reakcja obronna na strach i zło z psychologicznego punktu widzenia.
W przypadku trwającego paraliżu sennego wystarczy intensywnie się na czymś skupić, aby szybciej on minął, skupienie pobudza pracę naszego mózgu i sprawia, że zaczyna się on całkowicie wybudzać, autor w tym przypadku postawił na modlitwę, ponieważ to w niej czuje siłę i bezpieczeństwo.
thebadman- piszesz, że dziwi Cię fakt, że 10 letnie dziecko potrafi coś takiego wymyślić, a masz dzieci? Przebywałeś kiedyś w dużym gronie małych dzieci? Ja tak i nawet nie zdajesz sobie sprawy co takie małe szkraby potrafią wymyślać, jaką mają bogatą wyobraźnię.
Ja sama mając 6 lat stworzyłam i opisałam czarownicę, która rzekomo odwiedzała mój pokój z takimi dodatkami, szczegółami że głowa mała, mało tego nuciłam pod nosem kołysankę jaką mi śpiewała, zaznaczę, że w tym wieku nie miałam zielonego pojęcia co to w ogóle jest czarownica, czy wiedźma.