Dziwne... coś w ogrodzie

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dziwne... coś w ogrodzie

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Spooky Fox » 2012-10-05, 16:03

Banik. Dziękuję dziecko drogie i do zobaczenia za tydzień. Albo w ogóle, zastanowię się jeszcze.

I niech Ci rodzice neta odłączą, bo głupiejesz od natłoku informacji.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: DarkBreath » 2012-10-04, 23:49

Administracjo zapewne zaniedługo Astro chyci bana , więc możecie poczekać aż nie odpowie na moje zadanie albo przyzna się że trolluje lub zrobi jakąś czynność odpowiadającą na moje pytanie.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Sothis » 2012-10-04, 23:37

Nikt Cię nie wyzwał od idioty. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. To dopiero boli...

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Spooky Fox » 2012-10-04, 21:32

Zamilcz trolu forumowy, bo Cię swoją fretką poszczuję...

A jak mi jeszcze raz z jakimiś zomowcami, ormowcami czy innymi owcami wyjedziesz, to przepowiadam Ci nieciekawą przyszłość na tym forum. Nie masz pojęcia kim byli i co robili, stroisz się na starszego niż jesteś (sądząc po Twoich wypowiedziach) więc z szacunku do innych mógłbyś przestać robić z siebie skretyniałego idiotę. Chyba, że lubisz lub ktoś Ci za to płaci - w takim wypadku daj znać, to specjalnie dla Ciebie otworzymy nowy dział, w którym będziesz mógł bredzić do woli.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: AstroMesjasz » 2012-10-04, 21:01

Witam
Dziękuję za uświadomienie mnie i moich praw.
Ale dalej uważam, że zablokowanie mojego tematu " Kontakt z pozaziemskiej cywilizacji ! " - był NIESPRAWIEDLIWY I NIE GODNY TAK ZACNEGO KOLEGI z Zomowcami w jego profilu !
Kiedyś Zomowcy też BLOKOWALI ulice blokadami patroli w stanie wojennym ! :)
Może dlatego zablokował ten temat ! :grin:
A właśnie - temat zablokowany a wejść prawie 500 ! ? I niby taki cienki miał być?
Pozdrawiam serdecznie
Wasz AstroMesjasz

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Karoolczak » 2012-10-02, 15:11

Nasz AstroMesjaszu... Pozwole Cie upomniec przed moderatorem ;) A wiec o swoje rownouprawnienia walcz u Administratora a nie na poście ;) Twoj post zostal zablokowany, poniewaz wszyscy się z Ciebie śmiali i kolejne posty pisane ironicznie nie miały sensu

Pozdrawiam
Wasz Karoolczak

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: AstroMesjasz » 2012-10-02, 12:27

Witam
Tak założycielka tego tematu jakoś " ucichła " chociaż nie wyczerpała moim zdaniem wszystkich aspektów w tym temacie !
Ale o dziwo - NIKT JEJ NIE ZABLOKOWAŁ TEGO TEMATU ! - może dlatego że to kobieta ?
Bo w moim przypadku to się stało !
I gdzie tu równouprawnienie !? :wink:
Pozdrawiam serdecznie
Wasz AstroMesjasz

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Dagmara » 2012-09-28, 00:16

Jakaś cisza nastała ze strony założycielki tematu.
Ciekawe czy jeszcze się odezwie :>

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Steven » 2012-09-25, 00:24

Czy to podczas błysku to nie byla mała, bardzo smukla postać na 2 nogach jak człowiek czy bardziej 4 nożne zwierzę?

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Dagmara » 2012-09-25, 00:06

DarkBreath podoba mi się ta Twoja historia, którą przedstawiłeś, przydałby się na to oddzielny temat. Ale ten opis bardzo mi przypomina postać, którą widywała w domu moja znajoma, z tym, że ona na to mówiła chochlik.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: AstroMesjasz » 2012-09-24, 23:52

Ciekawy przypadek !
A co to za rytuały ?

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: DarkBreath » 2012-09-24, 14:59

Cleric jestem trochę cienki w opisach ,ale spróbuje nie namieszać XD
Więc po powrocie z wakacji zaraz po wejściu do domu przez hol przebiegł cień sylwetkę miał ludzką ale był zgarbiony nie wydawał żadnego dzwięku po prostu przebiegł z pokoju do pokoju i znikło. Niby nic groźnego nie robiło ,ale jak od czasu do czasu widzisz jak coś ci przed nosem przebiega ,albo perfidnie spada nie jest to takie fajne. Potem zrobiłem ryułał żeby to wypędzić ale właśnie tu zaczeły się schody, zaraz po wykonaniu 1 raz coś podeszło pod drzwi do pokoju słychać było 3 kroki przyczym skrzypiało drewno problem w tym że podłoga z płytek. W sumie to sytuacja poprawiła się tylko w tym 1 pokoju ,ale zaostrzyła w pozostałych wniosek był banalny ale ciągłe uczucie niepokoju trochę muliło głowę. Po 13 rytułałach miałem spokój ,ale przez tydzień coś pukało po oknach z dzwiękiem pękania drewna. Potem miałem spokój
PS: sry za błędy pisze na androidzie

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: cleric » 2012-09-24, 14:17

DarkBreath, co miałeś na myśli bo mnie to zaintrygowało?

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: AstroMesjasz » 2012-09-22, 14:25

Czy logiczne wytłumaczenia - są zabronione na tym Forum ???
Ktoś pyta - Ja odpowiadam !
Każdemu podczas burzy może się coś przewidzieć ! :)
Serdecznie pozdrawiam
Wasz AstroMesjasz

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Sothis » 2012-09-22, 14:17

nemesis23 pisze: Czy przypadkiem się nie rozpędziłeś za bardzo?
Nie.
nemesis23 pisze: W takim razie całe to forum powinno pachnieć prowokacją.
W wielu wypadkach niestety tak jest.
nemesis23 pisze: Nie wierzysz, to co tutaj robisz jako moderator??
Pilnuję, żeby co poniektórzy nie powędrowali zbyt daleko w głąb krainy fantazji i urojeń. Poza tym, do bycia modem tutaj nie jest wymagana wiara w zjawiska nadprzyrodzone.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: AstroMesjasz » 2012-09-22, 13:43

Witam
Mam pytanie - czy te dwa Pani owczarki to:
- jeden pies
- druga suka
Bo jeżeli tak to jest po prostu " biologiczne buszowanie psów podczas cieczki " !
A strach, specyficzny moment " burza " dodała Pani efekt " potwora " w Pani ogrodzie !
Serdecznie Pozdrawiam
Wasz AstroMesjasz

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Galadriel » 2012-09-22, 10:49

Też obstawiałabym kunę. Podobno kuny to jedne z niewielu zwierząt, które zabijają po to by zabić, dla przyjemności, porzucając łup, zresztą jak niektóre domowe najedzone koty ;) Mój kiedyś przyniósł na wsi do domu upolowanego ptaka, bez żadnych widocznych ran. Jak dla mnie to w zachowaniu psów nie ma nic dziwnego, jeden to olał, drugi broni swojego terenu, może pierwszy raz spotkał takie żyjątko i jest zaciekawiony i równocześnie się boi, dlatego na nie reaguje. Mój pies poza domem goni koty, zające, jeże, a kiedy w domu pojawił się kot był nim zainteresowany, ale krzywdy żadnej mu nie zrobił, więc tak do końca zachowania psa nie da się przewidzieć. Proponuję przestać myśleć, że to coś paranormalnego, przestać się bać i poobserwować ogród "na zimno", a każdy taki hałas czy zachowanie psa spróbować jednak wytłumaczyć racjonalnie.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Arek » 2012-09-22, 01:44

Idż na łów!!!!
Jak będzie się coś działo bierz aparat foto. i idż na łów!
Nasze doświadczenia pokazały że w 99% przypadków chodziło o ziemskie istoty, nawet "chupacabra" zwisająca z balkonu opuszczonego budynku w lesie okazała się psem.
Szukaj więc sam odpowiedzi, bo raczej nikt w tym ci teraz nie pomoże

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: Dagmara » 2012-09-22, 00:42

Skoro nie ma dzików to może to jakiś dziki, bezdomny pies podchodzi pod Twój dom, na Twoim miejscu sprawdziłabym czy pod ogrodzeniem nigdzie nie ma przekopanych dziur.
A te odgłosy na dachu to zdecydowanie kojarzą mi się z kunami, te niepozorne zwierzątka potrafią narobić tyle hałasu, że głowa mała.
Kiedyś w domu mojego byłego kuny na strychu się zagnieździły, w nocy jak zaczęły swe grasowanie to słychać było takie odgłosy jakby ktoś dosłownie biegał po podłodze, szuranie, drapanie, gryzienie, hałas przewracanych przedmiotów.
Także upewnij się czy aby na pewno kuny nie kręcą się u Ciebie.

Co do wróbli to z tego co mi wiadomo są to dość wrażliwe ptaki bardzo podatne na różne choroby ich populacja ogólnie w Polsce przez ostatnie lata bardzo zmalała, także w przypadku zdechłych ptaków stawiałabym na jakąś chorobę.

Re: Dziwne... coś w ogrodzie

autor: nemesis23 » 2012-09-18, 01:00

Sothis pisze:"Żubr, bóbr, k*** łoś, lis, wilk, kuna, koń...wydra, ryjówka, zając, to są zwierzęta, które żyją w Polsce." ;) A teraz na poważnie: mnie to pachnie prowokacją. Normalnie scenariusz na horror. Dziwne odgłosy, stąpanie po dachu, sylwetka widoczna podczas rozbłysku w czasie burzy... Kurka, dostałem gęsiej skórki aż :>.
Przyjrzyjmy się jednak faktom: odgłosy szamotaniny wcale nie muszą świadczyć o tym, że owo "coś" jest podobnych gabarytów co Twój pies.
Po drugie, skoro obyło się bez obrażeń typu wygryziona sierść, krew, zadrapania etc. na pewno nie było to coś groźnego. Z tego co mówisz nie wynika, że Twój pies się tego boi.
Po trzecie, stąpanie po dachu - koty?
Po czwarte- widziadło w czasie burzy - cokolwiek. Lis, kot, bezpański pies, gra wyobraźni.
Po piąte - martwe wróble. Choroba, przypadek?

Ogólnie rzecz biorąc łączysz te wszystkie sytuacje i przypisujesz ich sprawstwo tej jednej istocie. Moim zdaniem to błąd. ;)

ps. Przyłączam się do pozostałych w kwestii zamieszczenia kamery w ogrodzie.

Pozdrawiam :)
Czy przypadkiem się nie rozpędziłeś za bardzo? W takim razie całe to forum powinno pachnieć prowokacją. Jeśli ktoś opisze coś innego niż wytarte tutaj jak widzę filmiki z YT czy jakieś wątki z sieci z innych stron o podobnym profilu, to znaczy że pisze scenariusz do horroru? Ale nie każdy jest tak nawiedzony, spokojnie...Niektórzy ludzie szukają oceny dziwnej sytuacji, wiem że to niebywałe ale tak się zdarza. Nie wierzysz, to co tutaj robisz jako moderator?? Czy ja napisałam, że odgłosy szamotaniny świadczyły o gabarytach zwierza? A gdzie? Czy Ty w swojej okolicy masz latające koty? NIEBYWAŁE! W mojej takowych nie ma, gdybyś czytał dokładnie co piszę może coś być wyczytał.
Lis, kto, bezpański pies, człowiek tępy jak młot... nie, to nie było nic z tych rzeczy. Gra światła być może. Martwe wróble tylko u mnie, fakt... odkryłeś mnie, mam w piwnic małe laboratorium i nowy rodzaj wirusa ptasiej grypy:)))

Na górę