autor: nemesis23 » 2012-09-18, 01:00
Sothis pisze:"Żubr, bóbr, k*** łoś, lis, wilk, kuna, koń...wydra, ryjówka, zając, to są zwierzęta, które żyją w Polsce."
A teraz na poważnie: mnie to pachnie prowokacją. Normalnie scenariusz na horror. Dziwne odgłosy, stąpanie po dachu, sylwetka widoczna podczas rozbłysku w czasie burzy... Kurka, dostałem gęsiej skórki aż
.
Przyjrzyjmy się jednak faktom: odgłosy szamotaniny wcale nie muszą świadczyć o tym, że owo "coś" jest podobnych gabarytów co Twój pies.
Po drugie, skoro obyło się bez obrażeń typu wygryziona sierść, krew, zadrapania etc. na pewno nie było to coś groźnego. Z tego co mówisz nie wynika, że Twój pies się tego boi.
Po trzecie, stąpanie po dachu - koty?
Po czwarte- widziadło w czasie burzy - cokolwiek. Lis, kot, bezpański pies, gra wyobraźni.
Po piąte - martwe wróble. Choroba, przypadek?
Ogólnie rzecz biorąc łączysz te wszystkie sytuacje i przypisujesz ich sprawstwo tej jednej istocie. Moim zdaniem to błąd.
ps. Przyłączam się do pozostałych w kwestii zamieszczenia kamery w ogrodzie.
Pozdrawiam
Czy przypadkiem się nie rozpędziłeś za bardzo? W takim razie całe to forum powinno pachnieć prowokacją. Jeśli ktoś opisze coś innego niż wytarte tutaj jak widzę filmiki z YT czy jakieś wątki z sieci z innych stron o podobnym profilu, to znaczy że pisze scenariusz do horroru? Ale nie każdy jest tak nawiedzony, spokojnie...Niektórzy ludzie szukają oceny dziwnej sytuacji, wiem że to niebywałe ale tak się zdarza. Nie wierzysz, to co tutaj robisz jako moderator?? Czy ja napisałam, że odgłosy szamotaniny świadczyły o gabarytach zwierza? A gdzie? Czy Ty w swojej okolicy masz latające koty? NIEBYWAŁE! W mojej takowych nie ma, gdybyś czytał dokładnie co piszę może coś być wyczytał.
Lis, kto, bezpański pies, człowiek tępy jak młot... nie, to nie było nic z tych rzeczy. Gra światła być może. Martwe wróble tylko u mnie, fakt... odkryłeś mnie, mam w piwnic małe laboratorium i nowy rodzaj wirusa ptasiej grypy:)))
[quote="Sothis"]"Żubr, bóbr, k*** łoś, lis, wilk, kuna, koń...wydra, ryjówka, zając, to są zwierzęta, które żyją w Polsce." ;) A teraz na poważnie: mnie to pachnie prowokacją. Normalnie scenariusz na horror. Dziwne odgłosy, stąpanie po dachu, sylwetka widoczna podczas rozbłysku w czasie burzy... Kurka, dostałem gęsiej skórki aż :>.
Przyjrzyjmy się jednak faktom: odgłosy szamotaniny wcale nie muszą świadczyć o tym, że owo "coś" jest podobnych gabarytów co Twój pies.
Po drugie, skoro obyło się bez obrażeń typu wygryziona sierść, krew, zadrapania etc. na pewno nie było to coś groźnego. Z tego co mówisz nie wynika, że Twój pies się tego boi.
Po trzecie, stąpanie po dachu - koty?
Po czwarte- widziadło w czasie burzy - cokolwiek. Lis, kot, bezpański pies, gra wyobraźni.
Po piąte - martwe wróble. Choroba, przypadek?
Ogólnie rzecz biorąc łączysz te wszystkie sytuacje i przypisujesz ich sprawstwo tej jednej istocie. Moim zdaniem to błąd. ;)
ps. Przyłączam się do pozostałych w kwestii zamieszczenia kamery w ogrodzie.
Pozdrawiam :)[/quote]
Czy przypadkiem się nie rozpędziłeś za bardzo? W takim razie całe to forum powinno pachnieć prowokacją. Jeśli ktoś opisze coś innego niż wytarte tutaj jak widzę filmiki z YT czy jakieś wątki z sieci z innych stron o podobnym profilu, to znaczy że pisze scenariusz do horroru? Ale nie każdy jest tak nawiedzony, spokojnie...Niektórzy ludzie szukają oceny dziwnej sytuacji, wiem że to niebywałe ale tak się zdarza. Nie wierzysz, to co tutaj robisz jako moderator?? Czy ja napisałam, że odgłosy szamotaniny świadczyły o gabarytach zwierza? A gdzie? Czy Ty w swojej okolicy masz latające koty? NIEBYWAŁE! W mojej takowych nie ma, gdybyś czytał dokładnie co piszę może coś być wyczytał.
Lis, kto, bezpański pies, człowiek tępy jak młot... nie, to nie było nic z tych rzeczy. Gra światła być może. Martwe wróble tylko u mnie, fakt... odkryłeś mnie, mam w piwnic małe laboratorium i nowy rodzaj wirusa ptasiej grypy:)))