autor: DragonFire » 2006-07-23, 08:15
macie racje... uwierzycie, jak zobaczycie. ale ja nie będe na to patrzył, bo przeżyłem takie unoszenie się... i... wystarczy, dość tych dziwnych zjawisk. nie dość, że cie za wariata wezmą, to jeszcze sam się zaczniesz zastanawiać, czy nie jesteś aby lekko walnięty. sam unosiłem się podczas snu... obudziłem się jak spadłem tułowiem na łóżko, potem usłyszałem walnięcie czegoś ciężkiego od strony nóg o powierzchnie łóżka, spojrzałem tam, a kołdra była uniesiona na jakieś pół metra, potem walneło drugi raz. jakby co, byłem zdrętwiały cały i czułem tylko jak oddycham (jak powietrze przelatuje jakby przez rurki prowadzące przez ciało), mogłem ruszać jedynie oczami. odrętwienie przeszło po (na oko) jakiś 40 minutach. tak mi się zdaje, bo czasu na prawde nie idzie określić, ale szybko to nie było. a teraz ide spać, bo zaraz będe znów fruwał, tym razem z krzesła na podłoge
hihi.
macie racje... uwierzycie, jak zobaczycie. ale ja nie będe na to patrzył, bo przeżyłem takie unoszenie się... i... wystarczy, dość tych dziwnych zjawisk. nie dość, że cie za wariata wezmą, to jeszcze sam się zaczniesz zastanawiać, czy nie jesteś aby lekko walnięty. sam unosiłem się podczas snu... obudziłem się jak spadłem tułowiem na łóżko, potem usłyszałem walnięcie czegoś ciężkiego od strony nóg o powierzchnie łóżka, spojrzałem tam, a kołdra była uniesiona na jakieś pół metra, potem walneło drugi raz. jakby co, byłem zdrętwiały cały i czułem tylko jak oddycham (jak powietrze przelatuje jakby przez rurki prowadzące przez ciało), mogłem ruszać jedynie oczami. odrętwienie przeszło po (na oko) jakiś 40 minutach. tak mi się zdaje, bo czasu na prawde nie idzie określić, ale szybko to nie było. a teraz ide spać, bo zaraz będe znów fruwał, tym razem z krzesła na podłoge :-P hihi.