Szklanka

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Szklanka

Re: Szklanka

autor: leszek » 2011-08-21, 13:17

Temat wyczerpany :D

Re: Szklanka

autor: Niezarejestrowany » 2011-08-19, 22:32

Babcia była sama w pokoju i prawdopodobnie spała więc właściwie nie ma świadków tego zdarzenia. Szklanka na pewno była "po drugiej stronie pokoju", bo szklanki z wodą raczej się stawia blisko łóżka? Nawet jeśli - babcia wiertnęła się na łóżku, łóżko się szarpnęło, od niego dywan, od niego stolik ze szklanką - BUM. Można by znaleźć dziesiątki innych scenariuszy, w zależności od architektury miejsca, umeblowania itp. Może niedaleko była autostrada, wibracje. Szklanka mogła być mokra i położona na czymś co od zamoknięcia zmieniło swój kształt/położenie i problem gotowy. Jeśli szklanka pękła niedługo po tym jak babcia się położyła to to rozwiązanie jest bardzo prawdopodobne.
Joannita pisze:W ogóle nie wiedziałem o co chodziło czy jakieś ciało miało na to wpływ aż się okazało że babcia umie interpretować sny i ma coś związanego z duchami, chyba bo się nie dopytywałem.
Jak się okazało, że babcia umie interpretować sny (cóż za tajemna umiejętność, wystarczy zdolność logicznego myślenia, a podejrzewam że babcia interpetuje sny w stylu: "śni się śledź, znaczy, że się wyjdzie za bogatego niemca") to wywnioskowałeś z tego, że ma "coś"
z duchami (co? romans?) i wybucha szklanki. Łał, to jest dopiero epickie "jumping to conclusions" :/

Szklanka

autor: Joannita » 2011-08-19, 17:18

Nie do końca wiedziałem gdzie o tym napisać więc jakby co to przepraszam.

Od 9-23 lipca byłem nad morzem, na wakacjach. To dziwne zjawisko wydarzyło się mniej więcej w ostatnie dni pobytu. Zawsze nad morze jeżdżę z rodzicami i znajomymi z Poznania i też z ich rodzicami i dziadkami. Jedna z dwóch babć była sama w pokoju, leżała na łóżku a ta szklanka była po drugiej stronie pokoju więc babcia nie miała do niej dostępu. W pewnym momencie szklanka wybuchła...rozleciała się, nikt jej nie dotykał. W ogóle nie wiedziałem o co chodziło czy jakieś ciało miało na to wpływ aż się okazało że babcia umie interpretować sny i ma coś związanego z duchami, chyba bo się nie dopytywałem. Może Wy znacie na to odpowiedź?

Na górę