Dziwne chmury

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dziwne chmury

autor: DragonFire » 2006-08-03, 17:20

chmury jak dymy... diabły z wtc np... widziałem kilka filmów z tego... jej, nawet anioła można zobaczyć - serio. strach się bać

autor: Nikon » 2006-08-01, 21:21

Ludzki umysl jest tak stwozony ze kojazy sobie obraz ktory widzi z czyms co zdaje mu się ze to przypomina, zalezy to od czynnikow takich jak natezenie swiatla czy kat padania. Chmury maja tez to do siebie ze przypominaja to co się chce zeby przypominaly

autor: Assassinio » 2006-07-29, 19:53

chmury często nam cos przypominają, ale to przez naszą wyobraźnie.

autor: DragonFire » 2006-07-23, 23:27

oj, to wcale nie musi tak być... tak mi się skojarzyło. może ktoś bliski mu umrze i będzie z tego wielki żal. z tego wniosek, że ktoś bardzo kochany przez niego. a czy do tego trzeba było aż przekazu z zaświatów... no to, wybaczcie, ale to pewnie znak, byś chłopie częściej zauważał takie przekazy. mogą równie dobrze nic nie oznaczać. albo twój wnuk cie kiedyś straci i będzie z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. ale co najważniejsze napisałem w poprzednim poście.

autor: Komandoska-94- » 2006-07-23, 13:19

Rany, gdzie się nauczyłeś rozumieć, że tak powiem, przekazy od Boga? Naprawdę, chylę czoła :grin:

autor: DragonFire » 2006-07-23, 09:49

niebo to ekran, a chmury to przekazy od Boga... eeeee, ja widziałem białego króliczka. a najlepsze są "baranki" przy zachodzie słońca... hmmm, rozmarzyłem się, sorka.

p.s.
śmierć to cierpienie, a symbolem cierpienia jest krzyż. ty umierasz (kosa), twoi bliscy cierpią (krzyż).

autor: Komandoska-94- » 2006-06-24, 19:23

Hehe- kościół chce cie zabić... fajna teoria. Serio!!! Ale co z tego że coś takiego widziałeś. Ja widziałam kiedyś stadko cztero-kopytnych- osła, zebre i bawoła. Myślałam że to ma być portret mojego szanownego kolegi (bez obrazy Mirek :D) i wiedziałam od pioczątku że jest osłem i kujonem, ale co do tej zebry... Do dziś nie wiem o co z tym chodzi :D

autor: leszek » 2006-05-03, 16:32

dokładnie!
Przecież przepowiadanie czy cokolwiek innego z chmur to kompletna bzdura!Jeszcze czegoś takiego nie słyszałem :D

autor: Hunter » 2006-05-03, 10:13

Chmury mogą pokazywać przepowiednie oraz zmarłych,więc myślę,że to co mówisz jest prawdą.
Mogą? A skąd wiesz, że tak jest? Z chmur, tak samo jak i z gwiazd można zawsze sobie coś wyobrazić, ale oczywiśćie jeżeli człowiek będzie wierzył, to może się to spełni :)

autor: Ivellios » 2006-03-11, 17:43

Sorry, drobne przeoczenie.

autor: ArturVonFornal » 2006-03-11, 17:41

Iv, to raczej chodziło o to co zobaczył Nemeless...

autor: Ivellios » 2006-03-11, 16:26

Aslan, coś mi tu, że się tak wyrażę, nie pasi...
Od kiedy to Karol Wojtyła w czasach II wojny był papieżem?

autor: _Nameless_ » 2006-03-11, 15:14

Przyblizona date masz przy poscie

autor: Aslan » 2006-03-11, 13:27

To może być Jan Paweł 2
A kiedy to widziałaś ?

autor: Mekto » 2005-06-15, 23:49

Zapomialem dodać ze widzieli to prawie wszyscy mieskzancy wsi w ktorej moj dziadek mieszkal.

autor: #root » 2005-06-15, 23:42

Raczej to drugie :D Dodam tyle, że wyobraźnia może czynić cuda, szczególnie u starszych ludzi. Oczywiście bez obrazy dla twojego dziadka ale uważam, że na zobaczenie takiego czegoś na niebie jest szansa 1 do 100, także akurat był to czysty przypadek(moim zdaniem).

autor: Mekto » 2005-06-15, 22:22

Przypomniala mi się pewna opowieść, którą powiedział mi mój dziadek:
Otóz jakiś tydzień przed 2 wojną na niebie widziano chmury lecące na wschód. CHmury te miały kształt amszerujacej armii (!), Widać było dokładnie samoloty, czołg,żołnierzy itp.
Po pięciu godzinach widziaono chmury lecące na zachód : były w kształcie trumien.
Dopiero po wojnie zaczęta rozumieć co to symbolizowało. Myślicie ze cos takiego moglo zdarzyc się naprawde czy jest wymyslem mojego dziadka?

Na górę