co do cienistych ludzi

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: co do cienistych ludzi

Re: co do cienistych ludzi

autor: Chantelle » 2010-04-12, 22:58

Zmora go zlapala ,jak w 'Symetrii' :wink:

A tak serio zgadzam się z przedmowcami , cos w rodzaju wyrzutu sumienia .
A corka spada , bo jak patrzy na zjawe to go paralizuje i jej nie moze upilnowac :roll:
Powinien zaczac medytowac , rozprawic się raz na zawsze z przeszloscia , wybaczyc samemu sobie i starac się zyc swiadomie i byc lepszym czlowiekiem...poza tym moze jakies leki na uspokojenie ?

Re: co do cienistych ludzi

autor: FearTheReaper » 2010-04-12, 20:33

Cieniści ludzie to coś w rodzaju wskaźnika, lokalizacji. Myśli osób, obecność zanim się w tym miejscu pojawią. Zwiastun demona bądź zdarzenia.

Re: co do cienistych ludzi

autor: ifar15 » 2010-03-30, 14:07

Może to sumienie?

Re: co do cienistych ludzi

autor: Darnok » 2010-03-26, 15:24

Może mu szalikowcy z przeciwnej drużyny obuchem oddali i tego nie pamięta. Prześwietlenie może pomóc.

Re: co do cienistych ludzi

autor: IteratorZX81 » 2010-03-26, 11:09

dzodzo pisze:Siedzi na fotelu oglada telewizor a jego 3 letnia córeczka siedzi na sofie się bawiac nagle to samo w pokoju widzi czarną chmure niemoze się ruszac ale teraz juz nic jego nieboli lecz jego cureczka spada na ziemie z sofy
Koxman pisze: Paraliż przysenny, a córka przypadek.
Czy aby na pewno? Moim zdaniem jak się siedzi NA FOTELU i OGLĄDA TV, to nie może się zdarzyć paraliż senny. Jak by to był paraliż, to by stracił przytomność, tak jak normalnie by zasnął przed tv. Ale z tej opowieści wynika, że nie zasnął.

Re: co do cienistych ludzi

autor: Koxman » 2010-03-22, 16:41

Paraliż przysenny, a córka przypadek.

Na górę