Magia Chrześcijańska?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Magia Chrześcijańska?

autor: Heretica » 2006-04-16, 17:33

Dokladnie Amciak- te wyjaśnienie jest najbardziej adekwatne i logiczne-im wiecej wiemy tym gorzej dla kościoła!!

autor: amciak » 2006-04-16, 11:32

wiecie, ze w starozytnosci, keidy praktyki chrzescijanskie zaczynaly się rozprzestrzeniac na terenach Grecji, Rzymu, Egiptu i calego imperium rzymskiego, byly one zwalczane jako zabobony i magia? dokladnie tak, jak potem stare kulty byly zwalczane przez chrzescijanstwo. a poza wielo- lub jednobostwem wiele się tej kulty nie roznily. kwestia lezala we wladzy, kto ja wtedy mial.

magia od religii rozni się wiedza i podejsciem do bostwa. ale cele i metody sa te same. w obydwoch sa modlitwy o cos, dzialania rytualne itp. w religii jednak czlowiek zawsze i bezwzglednie jest nizszy, jest sluga. w magii natomiast mozna prosic, mozna wymagac. magia to wiedza o tym, jak cos osiagnac, o slabych i mocnych stronach bogow, a przede wszystkim o procesach, jakie zachodza miedzy kazda istota, przedmiotem i mysla.

religia zwalcza magie, bo na niej się opiera. jesli ktos poza kaplanem bedize za duzo wiedzial, moze podwazyc glowne zasady tejze religii. z chrzescijanstwem jest tak sakmo. jesli ktos wie za duzo, to od razu jest to od diabla....

autor: fastfanta88 » 2006-04-16, 00:32

Jezus bynajmniej konkurencji się nie boi bo mówi
-Pukaj a ci otworzą
-Proś a Będzie Ci dane
(czy coś takiego) mówił o tym że trzeba uwierzyć i można robić wszystko. A w mniemaniu kościoła magia to odwołanie i prośba do diabła i proszenie go o coś złego. Bo jak sami podkreślacie że Kościół magi używa,(jak wy to nazywacie) a dla Kościoła kiedy zwracamy się do Boga jest to modlitwa a jeżeli nie zwracamy się do niego to zwracamy się do diabła a to magia i jest to grzech. troche chaotycznie ale może ktoś to zrozumie. Nie słyszałem żeby kościół zabraniał za to rozwoju duchowego po przez np. Medytacje Katolicką która polega na wizualizacji scen z Bibli i ich rozważaniu. Tak więc reasumując(wiem trudne słowo hehe ) dla Kościoła moim zdaniem magia znaczy coś innego niż dla was. KATOLIK

autor: amciak » 2006-04-14, 13:36

moze boi się konkurencji?

autor: Heretica » 2006-04-13, 19:18

Czyli tak naprawde wychodzi na to że Bog nie sprzeciwia się magii a dogmaty Kościoła są fałszywe(no bo skoro wszyscy zgodnie stwierdziliśmy iż Kościół takze używa magii to co teraz??)..........ale jest tu pewna luka-skoro tak jest jak napisalam wcześniej to dlaczego Jezus zabronił używać magii?? jak to wyjaśnić-Jezus zabraniał, my uzywamy na swój sposób i nam wychodzi?? sorki ale to się kupy nie trzyma........................
No chyba że ktoś dopisał coś w Biblii wtedy miało by rece i nogi...albo Kościół źle zrozumial...tylko w pewnej wypowiedzi Chrystusa jest wyraźnie podkreślone żeby nie czarować......ktoś coś wie???????????????????????????????????????????????????????????
no chyba ze owe czarowanie mieći się w innej definicji.....ale to mało prawdopodobne....

i sorki ze tak lakonicznie pisze, poprostu dowody na to co robi Kościół czyli używa magii są niezbite, ale skoro oni sami uważaja ze to złe to znaczy ze sami nie wiedza co to ta owa magia....ale to takze znaczy ze ich definicja magii moze różnić się od naszej lub poprostu jak juz powiedzialam Kościół żle zrozumiał i ma błędne dogmaty....ale skoro sam Jezus zabrania to co teraz???????????

autor: Ergorg » 2006-04-10, 21:29

wojtex ja interesuej się ezoteryka itp i jestem mocno wierzącym katolikiem ;) otwartym katolikiem ;) i taka jedna dobra rada: co do modlitwy módł się koronke do najświetszego serca Jezusa Chrystusa, możę mnie ktoś wyśmieje, ale mi to zawsze albo prawie zawsze pomaga, w sensie Bóg pomaga KONIEC

autor: amciak » 2006-04-02, 00:05

przez to ludzie nie szanuja kosciola. zaprzecza sam sobie, a to jeden z przykladow.

i tu powraca moje pytanie z innego watku, a ktore odpowiedz juz padla, ale moze ktos wniesie do niej cos nowego... :))

msza to rytual, rytual daje efekty. rytual wzmacnia moc istoty, do ktorej jest kierowany. czy po tylu tysiacach lat wyznawcy katolicyzmu stworzyli juz boga tak poteznego, ze on jednak tych ludzi stworzyl? (czyli ze np. zmienil czas i rzeczywisice byl adam i ewa, w ktorych wszsycy wierza). czy wiara spoleczna ma az tak wielka moc, zeby poprzez modlitwe zmieniac bieg wydarzen?

autor: Kura » 2006-04-01, 23:38

Heretica, alez nie masz kochana za co przepraszac! normalnie wypisz wymaluj to, co ja chcialam napisac, tylko, ze mnie ubieglas. bo z katolikami jest mniejwiecej tak, ze oni ci tlumacza, ze cos jest zle, bo gdzies tam ktos 10 tysiecy lat napisal, wiec pewnie mial racje. tylko, ze z zupelnie niewiadomych przyczyn katolik robi dokladnie to samo, czego sam zabronil i co sam potepil i jeszcze ci wmawia, ze to ty jestes ta/ten zla/y...

a wiecie jak taki mechanizm się nazywa w psychologii? to się normalnie projekcja nazywa (slowo roku! pasuje do wszystkiego, no i do tego tez!)
w skrocie, to jak ktos ma na jakim punkcie hopla, np. jest notorycznym klamca, to w koncu zaczyna go przesladowac uczucie, ze wszyscy w kolo go oklamuja i oszukuja.... jak ktos kradnie, to sam boi się byc okradzionym, bo w kazdym czlowieku widzi potencjalnego kradzieja. ogolnie rzecz biorac, jesli mamy jakas ceche chrakteru, ktora nie jest w jakis sposob przez nas akceptowana, to reakcja obronna naszej psychiki jest projekcja, tzn. widzenie wypieranej cechy u innych.

powracajac do tego zlodziejstwa... nikt normalny i rozsadny, nie idzie z dzieckiem do sklepi, mowiac do niego "kochanie, pamietaj co ci mowilam. nie wolno krasc, bo to jest bardzo zle." po czym w samym juz sklepie, na oczach dziecka kradnie.

a kosciol tak robi... mowi swoim owieczka "magia jest zla! to dzielo szatana! bedziecie się smazyc w piekle za tak haniebne czyny!" po czym zaraz po tym doprawia ryt za np. dusze biednych, zbrukanych magia ludzi, wmawiajac ciemnocie, ze kosciol jest dobry, a inni zli...

ech! szkoda gadac i nakrecac niepotrzebnie zlosc... tak jest no i co na to poradzic...

autor: Heretica » 2006-04-01, 13:15

Kura pisze: tylko ze bedac dobrym katolem, nie bedziesz szukal ksiazek o magii, bo jak juz wczesniej zauwazyla Heretica to dzielo szatana, a kazdy pozadny katol z szatanem się nie zadaje, bo mu ksiadz na katechezie zabrania...
wiesz mi poprostu chodzi o to ze jakbys powiedzial katolowi ze to co oni odprawiaja to magia chrześcijanska, to by cie na stosie spapali...bo oni nie nawidza magi bo twierdza ze pochodzi od szatana-Sick!!!!!!!!!!!!!!a tak naprawde sami nie wiedza co to magia i caly czas jej uzywają nie mając pojęcia o tym co naprawde czynią...a potrafia tylko piętnowac magie, a sami nie wiedza czym się posługują i dlatego we mnie tyle buntu jak slysze ze katol czy ksiadz mowi iz magia-dzielo szzatana, a sam nie wie ze wlasnie siem nia posluguje...i to mnie tak irytuje ze szok......mam ochote powyrywac im nogi z dupy......!(katolom)Sorki ze pisze tak lakonicznie ale mnie mdło siem robi jak tego słucham....Sick!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :552: :553:

autor: amciak » 2006-03-30, 10:44

zgadzam się - pelnego dostepu. ale kazda religia i wiara bazuje na jednych cechach wspolnych i one lacza je. z nich, mysle, mozna korzystac, tylko trzeba poprosic. bo wiare tworza ludzie i bogow tez (przyjmijmy, ze tak jest na razie).

tlumacze sobie te greckie papirusy magiczne. i potwierdza się jedna rzecz - laczenie i przenikanie. religia egipska i grecka opieraly się na wielobostwie. dla nich normalne bylo to, ze inni maja innych bogow i jesli się np. do nich przeprowadzamy, to musimy tych nowych tez czcic, bo to jest jakby ich terytorium. dawniej nie myslano tak, jak teraz - ten bog, albo zaden, jeden i jedyny i wszechterytorialny - wiec trzeba nawracac.

wtedy takiego myslenia nie bylo, najwyzej w wypadku fanatykow, ktorzy np. wyrozniali jednego boga. w zwiazku z tym w tych papirusach (hermetycznych) w jednym zdaniu (czesto dosc dlugim;) ) sa obok siebie inwokowane imiona bogow greckich, egipskich, imion boga judaistycznego + jeszcze imiona aniolow cherscijanskich. wszystko razem.

a co za tym idzie - te pisma reprezentuja magie czerpiaca ze wszsytkich religii.

jesli wiec przyjac, ze wszyscy bogowie, naet jedynowladni, sa tylko tworami ludzi, to wszyscy oni nie sa wszechwladni. skoro tak, to przy naszym odpowiednim dzialaniu, wiedzy i sile mozna ich prosic o ich moc, ich pomoc.

jesli zas uznaje się jakiegos boga za narpawde Boga, no to wtedy sprawa jset juz ciezsza.

ja uwazam, ze bogowie sa wymysleni przez ludzi, ci z imionami, swietymi ksiegami, mitami, czymkolwiek, co ich okresla. mozna wiec ich prosic o moc, jako istoty wyzsze. i-w kwestii Boga- jesli istnieje, to jest ponad to. czyli ponad wszelka religie i warunki tej religii.

autor: Kura » 2006-03-30, 07:48

amciak, a moze z drogiej strony... tzn. moze tak droga kompromisu...
jesli "bog mono" wymaga pelnej wiary w siebie, to jesli "kozystamy z jego mocy", to musimy spelnic ten warunek. a nie spelnimy go, jesli bedziemy chdzic od zeusa, przez wenus, zahaczajac o szatana, usmiechajac się do shiwy i udajac bezwarunkowe oddanie jahwe...
jest jeszcze jedna kwestja...
amciak pisze:maestro, uwazasz, ze nie mozna czerpac z chrzescijanstwa nie bedac chrzescijaninem? nie zgadzam się.
a ja chyba się zgadzam, ale tak jak mowie... nie jestem jeszcze pod tym wzgledem przekonana... uzasadnienie:
jak by bog byl takim wielkim programem komputerowym (ale takim mega - ze wszystkimi uprawnieniami jakie mial i ma), to chrzest, dla czlowieka (takiego zwyklego, maluczkiego) jest jak haslo dostepu. no nie wiem... chrzcza cie, dostajesz brazowa karte dostepu. masz 7 lat (8?) musisz spelnic wszystkie zadania, zeby dostac srebrna karte, zwiekszajaca twoje uprawnienia i dajaca ci mozliwosc "jednosci z bogiem" wchodzisz na wyzzszy poziom. misje przygotowawcze, koncza się egzaminem - pierwsza komunia. pozniej juz tylko czakasz na rytual dojrzalosci. misje i zmudne przygotowania do wielkiej ceremonii, konczacej się zdobyciem "zlotej karty czlonkowskiej" - biezmowanie! no.... jak szczesliwie do trwasz do konca, to zostajesz "doroslym katolikiem" z pelnia praw.

mozna by jeszcze dlugo i namietnie pisac o grze "zostan dobrym katolikiem". ale to nie wazne, bo zamysl ogolny jest jeden. jesli nie spelniasz pewnych wymagan rytualnych danej religii, nie masz pelnego dostepu do mocy danego boga/bostwa... chyba. (bo to tylko moje zdania)

autor: amciak » 2006-03-29, 23:07

hehe, kura, jestes swietna :D

maestro, uwazasz, ze nie mozna czerpac z chrzescijanstwa nie bedac chrzescijaninem? nie zgadzam się. kazdy bog monoteistyczny zada od wiernych pelnej wiary w siebie, nic wiecej + jego swite. bogowie politeistyczni ni emaja takich wymagan. ale nie znaczy to chyba, ze mozna czerpac z poli, a z mono nie, bo mono zrobi ci krzywde. mono daje tez wolny wybor;) ale nie w tym rzecz. rzecz w tym, ze jesli zdajesz sobie sprawe, ze to tylko magia, nie prawdziwy bog, to czy nie wystarczy skorzystac (ale nie wykorzystac) ?

autor: Kura » 2006-03-26, 20:58

Bo chodzi o to, aby wiara wasza góry przenosiła... czy jakoś tak
o tym, ze chrzescijanstwo ma podloze "magiczne" pisalam juz raz czy dwa i non-stop o tym truje, wymieniajac przyklady, kiedy i gdzie...
tylko jesli juz tak temat zszedl na tory "gdzie szukac?", to mnie się zdaje, ze mozna zaczac od drugiej strony...tzn:
na razie jestesmy na etapie, dajcie mi podrecznik magii chrzescijansckiej (nie wiem dlaczego, ale skreca mnie, jak pisze ten zwrot) a ja, jako mlody, preznie dzialajacy katol, nie zdawalam sobie sprawy z rytow, w ktorych uczestnicze. dopiero ksiazki o magii pozwolily mi zobaczyc, czym tak na prawde jest modlitwa, msza, znak krzyza...
wiec o magii chrzescijanskiej( na prawde mnie skreca!) mozna się wiele dowiedziec tez w droga strone, uczac się bezposrednio o magii i szukajac analogi.
tylko ze bedac dobrym katolem, nie bedziesz szukal ksiazek o magii, bo jak juz wczesniej zauwazyla Heretica to dzielo szatana, a kazdy pozadny katol z szatanem się nie zadaje, bo mu ksiadz na katechezie zabrania...

autor: Maestro » 2006-03-26, 10:54

Fundamentalną zasadą każdej magii jest rozwój świadomości swojego istnienia , medytacja, rozwój duchowy.
Magia chrześcijańska nie jest czymś odbiegającym od magii hermetycznej, gnostycznej czy kabały. Każdą modlitwę można traktować jak swoistą inwokację, a Msze świętą jak rytuał, w którym to łączona jest energia wielu ludzi. Jeśli naprawdę poszukujesz informacji o magii chrześcijańskiej to znajdziesz ją przede wszystkim w:
1)Biblii
2)Modlitewniki z przestrzeni ostatnich wieków
3)Pisma filozoficzne spisane przez wybitnych działacczy kościelnych.

Szukaj wszystkich książek związanych z tematyką chrześcijańską. Szczególnie modlitweników !

Jest jedna ksiązka poświęcona "Modlitwom Błagalnym" wydana przez wydawnictwo kościelne. Nie pamiętam jednak jej dokładnego tytułu. Tam są np. opisane dokładnie procesy egzorcyzmów jakie prowadzą księża.

Jednak zapewne zdajesz sobie sprawę, że nei wolno ci korzystać z takich rzeczy ;) . Gdyż jak bardziej wtajemniczeni wiedzą - o świętej sile modłów błagalnych, inwokacji, egzorcyzmów, mogą wiedzieć tylko Ci wtajemniczeni w arkana magii chrześcijańskiej, a mówiąc krótko w stan kapłański. Odprawianie egzorcyzmów przez kogoś innego niż ksiądz który uzyskał pozwolenie na egzorcyzmy od biskupa, jest grzechem a osoba która pyta o magię chrzescijańską na pewno jest wierząca ;)

Jedyną możliwością dla osoby twojego stanu, która chce oprzec się tylko i wyłącznie na kanonach wiedzy chrześcijan, jest modlitwa. Modlitwa traktowana jak inwokacja sił wyższych, uzupełniana tym czym magowie uzupelniaja każde zaklęcie no i przede wszystki opartta na wierze. Dla Ciebei sama wiara powinna być już magią,

autor: Fenikt » 2006-03-25, 21:50

Ehh, podstawa skutecznosci modlitwy jest wlasny poziom rozwoju i wiary w bostwo. Bezgranicznie wierzac zwieksza się wielkrotnie prawdopodobienstwo uzyskania porzadanych efektow.

autor: Heretica » 2006-03-24, 19:20

A ja siem z tym zgadzam..tylko jakbys to katolowi albo ksiedzu walną to by cie wysmiali i rozszarpali bo oni tepia magie, uwazaja ze ona od szatana pochodzi, i lepiej z tym nie wyskakuj bo cie ukrzyzują :twisted: ale temat jest bardzo ciekawy.......

Na górę