więc tak:
oczywiście w Polsce są osoby mające doświadczenie i inicjacje szamańskie- Wojtek Jóźwiak, Robert Palusiński, Edi Pyrek (ten ostatni niestety porzucił droga szamana i został spin doctorem-chociaz poniekąd to pokrewna dziedzina) w warszawie jest niejaki Ted i niżej podpisany. I zapewne wiele osób których nie znam
Co do książek- Drury jak najbardziej, podobnie Harner (wyszła w tym roku jego "droga szamana"- dobrze jest czytać ja z errata opublikowaną w "tarace").
Castaneda jest to postać kontrowersyjna, wiele osób neguje istnienie Don Juana ale same nauki/system działa bez wątpienia (mówię z doświadczenia)- dwie ksiaąki z ćwiczeniami "Magiczne Kroki" samego castanedy i (szczególnie polecam) "Nauki Don Carlosa" jednego z jego uczniów. Bardzo warto też "Czarny Łoś mówi" opowieśc indiańskiego szamana, książki Palusińskiego ("Szamanizm w praktyce") i Wojtka Jóźwiaka ("Warsztaty szamańskie"). Ksiązki Lynn Andrews (cykl "Szamanka"-podobnie jak z castanedą).
Przyjeżdżają też do Polski szamani ze świata- ostatnio był po raz kolejny Miguel.
To tak ad hoc.
Szamanizm ma kilka aspektów:
-inicjacyjny
-terapeutyczny
-wspólnotowy
Szaman zostaje poddany inicjacji (zazwyczaj jest to akt porwania i poćwiartowania przez duchy a następnie wskrzeszenia lub inny akt de- i re-integracji na wyższym poziomie), inicjuje członków wspólnoty, której służy i dokonuje aktów rozmaitego rodzaju uzdrawiania. Uzdrawia zarówno ludzi jak i "duchy".
Do najważniejszych cech charakterystycznych szamana należą transe/"loty" szamańskie w których (wbrew obiegowym opiniom) najważniejszym środkiem do zmiany świadomości jest bęben (określenie "latać na bębnie") a nie środki psychoaktywne. Które oczywiście są używane w szamanizmie.
W szamanizmie bardzo istotna jest integracja ze środowiskiem- szaman kontaktuje się z duchami/energiami miejsc, wspólnoty, zwierząt etc... Wpływa na pogodę i plony.
Popularne obecnie (wręcz modne) "ustawienia rodzinne" właśnie w szamanizmie mają swoje źródło. podobnie z szamanizmu czerpie Arnold Mindell. Również NLP zawiera wile technik zaczerpniętych z szamanizmu.
dzięki pracy Drudyego, Harnera i wielu innych podejscie i techniki szamańskie są wykorzystywane w różnych formach terapii.
Obecnie mamy też do czynienia z rozwojem "szamanizmu miejskiego" w którym naturalnym środowiskiem w którym i z którym pracuje szaman jest wielkie miasto z jego atrybutami ( biurowce, samochody, komputery etc.)

W Paranormalium jest szerszy artykuł o szamanach:
http://portal.paranormalium.pl/modules. ... ge&pid=404

hmmm... poczekam aż u mnie będą jakieś targi ezoteryczne. Z moich obserwacji wynika że na targach przebywają zawsze ci sami ludzie dający te same wykłady, zmieniając ich plan raz na długi czas. Może będe miałokazje natrafić na tego samego człowieka co Ty i posluchać jak z jego ust płynie ta cała wiedza tajemna.


Niestety kontaktu z szamanizmem ani szamanami nie miałem. Ja ide w troche innym kierunku..

Ja miałam przyjemność poznać Polaka , zajmującego się juz od dawna szamanizmem, na targach ezoterycznych w Gdyni... Naprawdę niezwykła osoba... jako jedyny na całych targach przyjechał tylko dać swój wykład i wyjechał, nie miał zadnego stoiska oferującego swoje usługi itp. Człowiek ten posiada swoją skromna grupę uczniów i mówi , że jest z nich dumny, ale o utworzeniu nowej grupy oczywiście nie chce slyszec (to chyba dobry znak )

Dziękuję za te strone, dopiero zaczelam się w nią zagłębiac, ale teksty tam umieszczone są niezwykle ciekawe (angielski to nie problem )

Co to pozycji książkowych , to postaram się znaleźć , choć do wydawnictwa "Kirke" jestem trochę uprzedzona , z powodu masowego wydawania przez nie pseudomagicznej papki (w wiekszosci przypadkow, nie we wszystkich ) , dzieki

Mam pytanie... czy Ty miales kiedys jakis blizszy kontakt z szamanizmem, szamanami i posiadasz jakąś wiedze praktyczna ??

Trudno będzie ci znaleźć kogoś kto się zajmuje szamanizmem, zwłaszcza w naszej kochanej Polsce. Nasz dostęp do źródeł dotyczących szamanizmu jest conajmniej żałosny. Jeśli znasz angielski dobrze to polecam strone:

www.sacred-texts.com

Znajdziesz tam źrodła nie tylko dotyczące szamanizmu. No ale ten minus że angielski no i nie liczcie że będzie tam coś podane na tacy.. trzeba siedzieć całymi dniami i doszukiwać się tam informacji jakie nas interesują. Ale w końcu nikt nie powiedział że będzie lekko...

Szamanizm swoją drogą jest bardzo neibezpieczną zabawą. Moc szamanów ma swoje źródło podobnie jak moc kapłanów Wudu. Kapłani Czarnego Węża oddają swoje ciało duchom z którymi chcą dobić targu, gdy duch opęta kapłana, ten wtedy używa jego mocy. Z szamanizmem jest podobnie, tyle że kapłani robią to wszystko na podłożu religijnym (przynajmniej ci z Haiti, bo w Chcicago jest już troche inaczej) a szaman nie ma religi. On współdziała z duchami przyrody, z duchami wiatru i skały, z duchami równin i drzew.

Jeśli chcesz pojąć o co naprawdę chodziło szaman to możesz się nastawić na środki psychoaktywne, tylko nie przesadź. Albo zacznij podróżować swą astralną formą i znaleźć odpowiedź w ten sposób. Według mnie ten drugi sposób jest lepszy biorąc pod uwagę jaki charakter ma praca szamana.

[ Dodano: 2005-07-21, 06:09 ]
Przypomniało mi się i znalazlem dwie pozycje o szamaniźmie podobno nawet w miare dobre są.

Nevill Drury
"Szamanizm "
Wydawnictwo: Rebis 1994

Gabriel Grant
"Wielka magia szamańska"
Wydawnictwo: Kirke 2003

chyba znalazłam coś w miarę godnego uwagi
http://www.czarymary.pl/szaman.html

Stwierdzenie to padlo od razu ze wzgledu na to ze nikt nie osmielil się wysunac jakze radykalnej hipotezy, ze moglbys miec wspolnego cokolwiek z czynieniem dobra, a przeciez opiekowanie się "czymkolwiek" jest pozytywnym dzialaniem. Na szczescie zaraz wszystko się wyjasnilo sam przyznales, ze szmanem - opiekunem nie jestes i nie byles, wiec na pewno wszyscy zaraz przyjma do wiadomosci zdanie, ze szaman moze byc opiekunem, ewentualnie sprawdza to poslugujac się odpowiednia literatura. Przepraszamy za to nieporozumienie, ale bylo ono wywolane niescislosci i brakiem spojnosci w niektorych Twoich postach co z kolei wywolalo dezorientacje i chaos, przez ktory zmuszeni bylismy stwierdzic, ze uprawiasz/uprawiales szamanizm, a skoro mowiles ze szaman=opiekun, to jedno przeczy drugiemu, bo przeciez jak wszyscy doskonale wiedza, jeszcze nie spotkano się z sytuacja, zeby sz.p. Chris chcial zrobic cos dobrego. Pozdrawiam

Nie za bardzo rozumiem to, co napisales... ale wnioskuje z tego, ze mialam wzgledna racje piszac, ze z szamanizmem nie masz wiele wspolnego. no, nie liczac znajomosci fajnej regolki.

Chris pisze:A dlaczego sądzisz ze nie mam nic wspólnego??

Wywnioskowalam to z twoich poprzednich postow.... bo piszesz tak:

Chris pisze:zawsze kojarzyłem szamanów z żywiołem ognia i z naturą, opiekunami natury

powtorze... "opiekunami natury"

hmy... czy mozna się czymkolwiek opiekowac, bedac tak wielce przepelnionym nienawiscia i innymi, negatywnymi emocjami, ktore umozliwiaja ci dzialanie majace na celu krzywdzenie innych?

Bardzo ladnie powiedziane Chris. ale jak mam rozumiec, Ty z szamanizmem nie masz nic wspolnego i wiedza podana powyzej, jest czysto teoretyczna...

Ja dopiero od niedawna traktuje szamanizma, jako cos, czym mozna bylo by się zainteresowac i bylo by calkiem ciekawe. do tej pory moje zdanie bylo skazone katolickim stwierdzeniem, ze szamani sa opentanymi przez demony, zlymi ludzmi. dlatego tez szamanizm jako taki zawsze kojarzyl mi się z duchami, demonami, transami, podczas ktorych czlowiek musial pokonac cos "poza ziemskiego"... no ogolnie rzecz biorac pic na wode fotomontaz i pierdoly. jezeli ktos mialby jakas wiedze na ten temat... to taz bym chetnie poczytala.

Nauki Don Juana-> Dobry początek...;)
Hmmm...nigdy nie praktykowałem szamanizmu, ale telat niezwykle ciekawy...

Ksiazki Castanedy czytam obecnie zaczelam od Nauk don Juana
Ale pytam się, czy ktoś ma już jakieś doświadczenie i wiedze praktyczna , lub nawet teoretyczna gotową do wdrożenia w praktyke i moglby się nią podzielić

Polecam książki Castenady jeśli o taki szamanizm chodzi... :roll:

[ Dodano: 2005-07-17, 22:28 ]
albo "Podróże do piekieł" Jerzy Sławomir Wasilewski ;)

Zalezy o jaki szamanizm chodzi bo szamanizm to tez stopien wtajemniczenia w chaos wg Liber KKK chyba, dodatkowo albo pierwszy albo drugi