autor: cleric » 2009-11-09, 09:42
dramatyczna historia. czlowieku, ogarnij się. takie jest zycie, trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow i przepraszac nawet jesli uwazasz ze nie slusznie. w pracy bedziesz przepraszal szefa za wszystko, obojetnie czy ma racje czy nie, w urzedzie bedziesz przepraszal panią w okienku ze przerywasz jej kawke itd. a Ty cuda wianki wymyslasz byle by kuzyn magicznym sposobem pierwszy wyciagnal reke. ludzie, to się w pale nie miesci. a twoje tlumaczenie ze jestes uparty i to nie twoja wina bo to rodzinne, jest co najmniej idiotyczne.
dramatyczna historia. czlowieku, ogarnij się. takie jest zycie, trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow i przepraszac nawet jesli uwazasz ze nie slusznie. w pracy bedziesz przepraszal szefa za wszystko, obojetnie czy ma racje czy nie, w urzedzie bedziesz przepraszal panią w okienku ze przerywasz jej kawke itd. a Ty cuda wianki wymyslasz byle by kuzyn magicznym sposobem pierwszy wyciagnal reke. ludzie, to się w pale nie miesci. a twoje tlumaczenie ze jestes uparty i to nie twoja wina bo to rodzinne, jest co najmniej idiotyczne.