autor: BadFate » 2009-11-05, 02:05
Wlasnie jak to w zyciu bywa zeby cos osiagnac trzeba na to ciezko zapracowac
, to ze się nudzi to normalna sprawa bo na postepy i widoczne efekty trzeba troszke poczekac. Cwicze ta (powiedzmy) umiejetnosc juz trzeci rok, wiec moge troche wskazowek zamiescic jesli kogos interesuje widzenie aury. Dodam ze nie urodzilem się z ta zdolnoscia ani sama nie przyszla razem z wiekiem, zaczelo się wszystko od pracy z energia (czakry i ich rozwiajnie. kundalini), i jakos wtedy sporadycznie zaczynalem widziec cienitka bialo-siwa powloke wokol przedmiotow, zainteresowalem się tym , poszperalem w necie (duzo pomogly ksiazki R.Bruce'a) i metoda prob-bledow zaczalem to drazyc i rozwijac (szczegolnie zafascynowala mnie aura ludzka, wyjatkowa niz inne).
Jesli chodzi o przydatnosc zauwazania ludzkiej aury , mysle ze mozna bylo by zastosowac ja do diagnozowania chorob ale takze (o czym byla mowa wczesniej) i ludzkich emocji. Dla mnie osobiscie widzenie aury to element samorozwoju i szukania odpowiedzi, daje mnostwo satysfakcji utwierdzajac w hmm.... slusznosci? ze czlowieka ogranicza on sam i jego strach przed nieznanym , strach ( jesli ktos woli mozna zastapic twierdzeniem "zdrowy rozsadek"- ktory mimo wszystko czasem pomaga a ktorego niestety mam malo
) Sukcesy jakie się napotyka pchaja dalej, jak daleko Bog jeden wie.
Taki maly drobiazg na koniec, treningi widzenia aury i pracy z energia u mnie i u mojej znajomej odblokowalo calkiem bezwiednie takze inne rzeczy, jak l2, spontaniczne oobe ale takze i te mniej przyjemne jak wyczuwanie roznych niewidzialnych gosci, koszmarne i cholernie ciezkie sny oraz rozne dziwne sytuacje, wiec mysle ze wszystko ma swoja cene. Jesli uwazasz ze jestes w stanie podolac i isc dalej ta sciezka, zrob dwa kroki i zapytaj się ponownie
Jesli czujesz się chocby niekomfortowo, zawroc bo to doczego dojdziesz zmieni cie na zawsze. Pozdrawiam BadFate
Wlasnie jak to w zyciu bywa zeby cos osiagnac trzeba na to ciezko zapracowac :grin: , to ze się nudzi to normalna sprawa bo na postepy i widoczne efekty trzeba troszke poczekac. Cwicze ta (powiedzmy) umiejetnosc juz trzeci rok, wiec moge troche wskazowek zamiescic jesli kogos interesuje widzenie aury. Dodam ze nie urodzilem się z ta zdolnoscia ani sama nie przyszla razem z wiekiem, zaczelo się wszystko od pracy z energia (czakry i ich rozwiajnie. kundalini), i jakos wtedy sporadycznie zaczynalem widziec cienitka bialo-siwa powloke wokol przedmiotow, zainteresowalem się tym , poszperalem w necie (duzo pomogly ksiazki R.Bruce'a) i metoda prob-bledow zaczalem to drazyc i rozwijac (szczegolnie zafascynowala mnie aura ludzka, wyjatkowa niz inne).
Jesli chodzi o przydatnosc zauwazania ludzkiej aury , mysle ze mozna bylo by zastosowac ja do diagnozowania chorob ale takze (o czym byla mowa wczesniej) i ludzkich emocji. Dla mnie osobiscie widzenie aury to element samorozwoju i szukania odpowiedzi, daje mnostwo satysfakcji utwierdzajac w hmm.... slusznosci? ze czlowieka ogranicza on sam i jego strach przed nieznanym , strach ( jesli ktos woli mozna zastapic twierdzeniem "zdrowy rozsadek"- ktory mimo wszystko czasem pomaga a ktorego niestety mam malo :) ) Sukcesy jakie się napotyka pchaja dalej, jak daleko Bog jeden wie.
Taki maly drobiazg na koniec, treningi widzenia aury i pracy z energia u mnie i u mojej znajomej odblokowalo calkiem bezwiednie takze inne rzeczy, jak l2, spontaniczne oobe ale takze i te mniej przyjemne jak wyczuwanie roznych niewidzialnych gosci, koszmarne i cholernie ciezkie sny oraz rozne dziwne sytuacje, wiec mysle ze wszystko ma swoja cene. Jesli uwazasz ze jestes w stanie podolac i isc dalej ta sciezka, zrob dwa kroki i zapytaj się ponownie :) Jesli czujesz się chocby niekomfortowo, zawroc bo to doczego dojdziesz zmieni cie na zawsze. Pozdrawiam BadFate