Aury

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Aury

autor: Skóra 66 » 2006-03-16, 00:33

Kura pisze:Miałam swego czasu do czynienia z bardzo miłym i zacnym czowiekiem (mam nadzieje, ze nie pierwszy i nie ostatni raz...) ktory siedzi dosc mocno w temacie szeroko pojetej ezoteryki i okultyzmu. czlowiek ten nie widzi aur, ale je "czuje" i "po prostu wie" co się ewentualnie dzieje.
Mam teraz dokładnie to samo. Nie widzę aur (w sensie wizualnym), ale je czuję... W sumie podoba mi się to... :D

autor: Avada » 2006-03-03, 23:34

Patrząc przez długi czas na palce widzę wokól nich aurę, a po chwili te palce zaczynają jakby znikać :D

Co do aury to jest albo ognista (<lol> moja liczba urodzenia kojarzy mi się z ogniem), albo, co zdarza się częściej jest w odcieniach ciepłej zieleni i jestem z tego dumna :D (liczba z mojego imienia i nazwiska odpowiada temuz kolorowi :D podobnie z nicku bo są to takie same liczby ;) )

Jeszcze jedna moja liczba kojarzy mi się z granatem ale ja granatowej aury nie widziałam jeszcze :D moze to dlatego że to tam coś z mądroscią się kojarzy... :P

Miewam tyż aury białe ;) ale zielony i tak wymiata, poza tym - jak pisalam mam zieloną aurę najczęściej :P Domyślam się czemu :P (złowieszczy śmiech :twisted:) kto wie co znaczy mój nick ten pewnie też ... 8)

autor: Heretica » 2006-03-02, 18:21

Fenikt pisze:byla, po prostu musisz cwiczyc, z czasem bedzie widac wiecej
Dokładnie. Im więcej ćwiczysz tym lepiej ci to idze, ale ja jakos nie moge się odblokować, pozatym potrzebuje jakis zaawansowanych ćwiczeń...a z tym już są większe problemy...

autor: Fenikt » 2006-03-02, 17:29

byla, po prostu musisz cwiczyc, z czasem bedzie widac wiecej

autor: Fenikt » 2006-03-01, 23:45

cala aura moze miec nawet promien 1.5 m albo i wiecej :)

autor: Maeveen » 2006-03-01, 21:22

nie, nie, nie ma wcale żadnych takich podziałów. Aure mozna doskonale widzieć na każdym tle, chociaż zawsze zaczyna się od czarnego lub białego, bo tak widać wyraźniej, ale zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku mozna zobaczyć aure, a nie tylko zwidy :wink:

autor: Heretica » 2006-03-01, 11:11

Mnie się tak czasem Fenikt zdarza jak wchodze w silny stan medytacyjny(powiedzmy ze tak to nazwe, ale nie czepiac się nazwy). Ale mam pytanie-ty widzisz aure na czarnym tle a ja raczej na białym, choć czasem na kolorowym też ale zadziej i czytalam ze tylko na czarnym tle mozna widziec prawdziwą aure a na bialym to nie aura tylko zwidy...czy to mozliwe??bo mnie wydaje się ze nie bo ja i na czarnym miewam spontaniczne widzenia ale i na bialym tez....choc przyznam ze na bilaym widze znacznie lepiej...czy to ma jakies znaczenie??

autor: Fenikt » 2006-02-27, 21:20

nie wiem jak z czarna, ale zmienic mozna, poprzez zmienianie i rozwijanie siebie z tego co wiem. zmienia się tez zaleznie od nastroju.

[ Dodano: 2006-02-27, 21:36 ]
ah i przed chwila stalo się cos dziwnego. chcialem w sumie w ogole sprawdzic czy bez cwiczen zobacze aure. Wiec 20 minut patrzylem się na swoja reke na czarnym tle w zaciemnionym pokoju. po jakichs 15 minutach....... osleplem... tzn nie do konca (zaznaczam ze nie mrugalem w ogole, ale mi to nie przeszkadza ja moglbym w ogole nie mrugac). chodzi o to ze falami widzialem i nie widzialem, fale trwaly jakies 5 sekund, wystepowaly na zmiane. Ale co najdziwiejsze, w fali w ktorej praktycznie nic nie widzialme, jedyne co moglem zauwazyc to byla wlasnie moja reka, ktora bardzo leciutko swiecila na zolto, a raz na czerwono. wygladalo to jakby w niektorych miejscach byla pokryta cienka warstwa fosforu. Spotkal się ktos kiedys z czyms takim?:>

autor: Heretica » 2006-02-27, 19:15

Mam takie pytanie: czy istnieje czarna aura-takiej jeszcze nigdy nie widzialam i jak zmienic kolor swej aury na taki na jaki się chce??wie ktos coś na ten temacik?? :razz:

autor: Heretica » 2006-02-26, 18:11

Ja naszczęście widzę aure wtedy tylko kiedy chce, a kiedy nie chce to nie widze choc ostatnio miewam częste spontaniczne widzenie aury...ale opowiastka ciekawa, choć nie rozumiem jej tak jakbym chciala naprawde-skoro ta osoba posiadla taką moc to przeciez mogla jej uzywac w drugą stronę czyz nie tak?? a tu jak się okazuje tak się nie da...czy aby to nie bylo jakies powazne zaburzenie spowodowane jakimiś niedociągnięciami?? bo skoro posiadla takie umiejetnosci to chyba musiala je jakoś wypracowac...czyżby one panowaly nad nia??nie rozumiem tego no ale coz taka moja natura....

autor: Kura » 2006-02-26, 17:55

Miałam swego czasu do czynienia z bardzo miłym i zacnym czowiekiem (mam nadzieje, ze nie pierwszy i nie ostatni raz...) ktory siedzi dosc mocno w temacie szeroko pojetej ezoteryki i okultyzmu. czlowiek ten nie widzi aur, ale je "czuje" i "po prostu wie" co się ewentualnie dzieje.
jezeli chodzi o widzenie (tekie realne, wzrokowe) aury, to mowil mi o swojej kolezance, ktora się odblokowala na tyle, ze widzala wszystko. doslownie wszystko. kazda plamke, odcien, zanieczyszczenie, smuge, wszystko. po pewnym czasie nie wytrzymala i musiala się zglosic do jakiegos znajomego, zeby ja znowu "zablokowal", bo juz nie mogla wytrzymac... uslyszalam na zakonczenie opowiesci, ze nie sztuka jest zobaczyc aure, ale moc kontrolowac sytuacje, kiedy chce/nie chce się jej widziec.
ech... opowiastka opowiastka, ale i tak mogla bym zobaczyc choc troche... i odblokowac się... tak minimalnie... :P

autor: Heretica » 2006-02-26, 16:14

Junior pisze:na razie zamierzam na tyle to wycwiczyc zeby widziec aure na zawolanie :grin:
Powodzenia!! :grin:

autor: Heretica » 2006-02-25, 13:04

Junior pisze:Aha a co do tego czy ktos mowi prawde czy klamie to mozesz zobaczyc sobie ksiazke Mowa ciala, ja sam nie czytalem ale nauczycielka od komunikcji interpersonalnej(taki przedmiot podobno jest tylko u nas w szkole :shock: ) nam pokazywala pare ciekawych rzeczy z niej.
Niby tak ale nie zawsze jest tak jak mówisz bo ja spotkalam się z ludźmi którzy dobrze opanowali ta sztuke...i wiesz moze to dobry sposob ale nie uniwersalny dla mnie. Ja wole jednak czytac z aury bo to najlepszy sposob na poznanie prawdziwych intencji drugiej osoby, ale nie mowie iz ta ksiązka by się nie przydala bo napewno byla by pomocna..... :smile:

autor: Heretica » 2006-02-24, 19:16

Ja dzisiaj mialam konkurs z biologi i zanim się ona zaczol kilka osób przemawialo, a że były na bialym tle to mogłam rozkoszowac się widokiem aury do woli....ale zaówazylam ze najczęściej jest ona w odcieniach zieleni.......bynajmniej wszyscy na których patrzylam mieli taki kolor...dziwne to ale duzo ludzi ma właśnie zielony....jest w tym jakas prawidłowosć czy cus?? :D

autor: Heretica » 2006-02-22, 19:18

Maestro pisze:Witaj Heretica :)

Ja wpierw zanim spostrzegałem aurę normalnie, nauczyłem się ją widzieć "oczami duszy" . po prostu do mojegu umysłu same napływały obrazy aury którą chciałem zobaczyć.
Niestety ja nie moge zobaczyc tego co chce, lecz widze tylko to jakie jest. Ale wiem też że że nie opanowałam tej zdolnosci tak dobrze jakbym chciała, i nie znam dodatkowych ćwiczeń by pogłębic moja umiejetnośc...moze ktoś ma jakis pomysł?? chodzi mi o jakieś ćwiczenia dla tych którzy widzą juz kolorową aure ale nie zawsze i nie tak dokladnie jak by chcieli bo słyszałam ze z aury mozna się duzo dowiedziec o człowieku, ale nie potrafie jeszcze zaóważyć np zmian aury jak ktos mowi prawde bądz kłamie...moze ktoś wie jak to zrobić?? :?:

autor: Maestro » 2006-02-20, 23:39

Witaj Heretica :)

Ja wpierw zanim spostrzegałem aurę normalnie, nauczyłem się ją widzieć "oczami duszy" . po prostu do mojegu umysłu same napływały obrazy aury którą chciałem zobaczyć.

autor: Heretica » 2006-02-14, 21:06

Anonymous pisze:Ja także widzę aurę, napoczątku była ona białą otoczka potem nadeszła pora na kolory....zeczywiście trzeba ja obserwowac kontem oka, bo inaczej znika. Ja widze kolorową aure, ale czarnej jeszcze nie widziałam. Pamietak jak pewnego razu ja i moje koleżanka ładowałyśmy magicznie swieczką........i nie wiem jak to się stało ale na koloromym dywanie zobaczyłam tak pięknie fioletową aure że przygladałam się jej z pół godziny...chyba pożadnie naładowałysmy ta swieczuszkę bo błyszczała na moich rękach. Ostatnio moje widzenie aury się polepszyło, i jak siedze na lekcjach to cz esto wpatruje się w aure nauczycielek....a zwłaszcza mojej wychowawczyni...jest piekna taka pomarańczowa i pena energi..ale bywaja i gorsze dni kiedy za nic nie moge zobaczyc aury i nie wiem czego tak się dzieje...kiedyś widzialam aure tylko na bialej kartce teraz nie musze tego robic czasem udaje mi się tak po prostu..a czasem miewam spontaniczne widzenie jak ostatnio-weszłam do domu spoglądam na mame a ona tonie w brudno pomarańczowej aurze. Zaczynam wierzyc ze kiedys nie bede musiala się wcale skupiac zeby widziec aure.
To mój post tylko się nie zalogowałam jestem tu nowa, witam wszystkich.

autor: Gość » 2006-02-14, 21:05

Ja także widzę aurę, napoczątku była ona białą otoczka potem nadeszła pora na kolory....zeczywiście trzeba ja obserwowac kontem oka, bo inaczej znika. Ja widze kolorową aure, ale czarnwej jeszcze nie widziałam. Pamietak jak pewnego razu ja i moje koleżanka ładowałyśmy magicznie swieczką........i nie wiem jak to się stało ale na koloromym dywanie zobaczyłam tak pięknie fioletową aure że przygladałam się jej z pół godziny...chyba pożadnie naładowałysmy ta swieczuszkę bo błyszczała na moich rękach. Ostatnio moje widzenie aury się polepszyło, i jak siedze na lekcjach to cz esto wpatruje się w aure nauczycielek....a zwłaszcza mojej wychowawczyni...jest piekna taka pomarańczowa i pena energi..ale bywaja i gorsze dni kiedy za nic nie moge zobaczyc aury i nie wiem czego tak się dzieje...kiedyś widzialam aure tylko na bilej kartce tezar nie musze tego robic czasem udaje mi się tak po prostu..a czasem miewam spontaniczne widzenie jak ostatnio-weszłam do domu spoglądam na mame a ona tonie w brudno pomarańczowej aurze. Zaczynam wierzyc ze keidys nie bede musiala się wcale skupiac zeby widziec aure.

autor: Lady_Natalie » 2005-10-01, 14:56

Co do widzenia aury to polecam "Trening widzenia aury" R.Bruce(kilka postów wyżej ktoś go juz chyba podał), sama od niego właśnie zaczynałam. Zresztą Bruce pisze tak, że chyba dla każdego jest to przystępne. Pierwszy raz próbowałam widzieć aure kolorów tj. ustawiłam na białym tle czerwony przedmiot i po dłuższym wpatrywaniu się w niego, ukazuje się zielona otoczka, jednak dopiero później dowiedziałam się, że to nie aura tylko powidok. Myśle, że najłatwiej jest zobaczyć aurę na swoich dłoniach, wystarczy odpowiednio długo się przypatrywać a otoczka sama się pokazuje. Co do obserwowania aury innych ludzi, to zdarza mi się ją zobaczyć, szczególnie gdy wyjątkowo się nudzę, np.podczas wykładu/lekcji :grin:

Na górę