człowiek zwany Filipkiem

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: człowiek zwany Filipkiem

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2011-10-21, 22:18

Fear, z tymi dziewiątkami to faktycznie ludzie trochę namieszali, ogólnie to Fediuk przepowiedział dwie powodzie, jedną właśnie z siódemkami, drugą z dziewiątkami. Na początku nikt temu nie wierzył, a nawet jasnowidza zaczęto wyśmiewać, twierdząc że się starzeje, chorowity i plecie trzy po trzy, a o przestrodze z czasem zapomniano.

Kiedy nadszedł kataklizm w 97 wszystkim nagle przypomniała się owa przepowiednia (Filipek dawno już nie żył). Straty, zniszczenia były naprawdę przeogromne, praktycznie dolna część Kłodzka została zrujnowana niczym po jakieś wojnie i wtedy właśnie zaczęto trąbić o drugiej powodzi, którą Fediuk przepowiedział i która miała być jeszcze bardziej niszczycielska- poziom wody miał niby dotrzeć do rzeźby lwa.
Mieszkańcy zaczęli spekulować i dużo dodawać od siebie twierdząc iż trzy dziewiątki to na pewno chodzi o rok 2009. Zasiano nie małą panikę, aż tu nadszedł rok 2009.9.9 i nic się nie wydarzyło. Wszyscy odetchnęli z ulgą z uśmiechem na twarzach mówiąc, że stary jasnowidz w tym przypadku się pomylił.
Ale czy aby na pewno, przecież Fediuk nie zdradził szczegółowej daty dotyczącej trzech dziewiątek, te liczby jeszcze nie raz się spotkają ze sobą, równie dobrze kataklizm może być 2019.9.9, 2039.9.9 i tak dalej. No ale Kłodczanie stanowczo postawili na najbliższą wtedy datę nie uwzględniając innych i tak oto w prosty sposób i domysły ludzi, niektórzy mogą odbierać owe przepowiednie dotyczące powodzi w Kłodzku tak, a nie inaczej.

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: FearTheReaper » 2011-10-21, 18:20

Widzę że ciekawa dyskusja się wywiązała. Poprzednikowi chodziło pewnie o to, że o ile to z 7 było prawdziwe, to przepowiednia o trzech 9 została spreparowana i przypisana Filipkowi, przez co niektórzy twierdzą że ta z 7 też, skoro to jedno udało się zmistyfikować. ;-)

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2011-10-19, 21:18

Na jakiej podstawie to stwierdziłeś, że powodzie ludzie sobie wymyślili?
Jesteś z Kłodzka, lub okolic? A może poznałeś tego człowieka osobiście i wiesz co mówił, a czego nie.
Nie wiem czy wiesz, ale powódź w Kłodzku 97 roku naprawdę miała miejsce i nikt sobie nie wymyślił, że woda akurat podejdzie pod język wilka, nie wyżej, ani niżej.

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: eldaw » 2011-10-18, 20:28

Muszę was zmartwić. Filipek nie przepowiadał powodzi z trzema 9, ani nawet tej z trzema 7. To już tylko wymysły ludzi. Facet miał dar i nigdy nie słyszałem aby się pomylił.

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2010-08-29, 01:02

Eee, no ale proszę Kochani to jest temat o Filipku, a nie o końcu świata, którego zapewniam Was on nie przepowiedział :P

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Spooky Fox » 2010-08-28, 01:42

W ogóle nie wiem, co się ludzie tak tych dat przyczepili. My żyjemy według Naszego - ludzkiego kalendarza. Ziemię i wszechświat to gie obchodzi jaki jest akurat dzień i która godzina. Jak coś ma pierdyknąć, to pierdyknie. Nie walnęło przez ostatnie kilka milionów lat, nie liczyć Tunguskiej, i raczej egoizmem jest myślenie, że zdarzy się to akurat za Naszego życia.

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Malina » 2010-08-27, 11:20

e tam, koniec świata :D
wszechświat jest ogromny, w końcu w nas coś pierdzielnie 8)
a jak nie, to słońce wybuchnie xD

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: IteratorZX81 » 2010-08-24, 20:31

Tak, albo to może być np. we wrześniu o 9:19

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Arek » 2010-08-24, 00:57

9.09.2009. nic się tam nie wydarzyło, jedyne co to miasto Stambuł w Turcji zostało wtedy powodzią zalane.
Ale tak jak napisała już Daga, jeszcze będzie dużo dat gdy 3 dziewiątki staną obok siebie

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2010-08-22, 15:46

Masz na myśli tą która niby miała mieć miejsce w 9.09.2009?
Jeśli tak to nie, ale to sami ludzie sobie dopowiedzieli tą datę, Filipek nie zdradził dokładnej daty, powiedział tylko że mają się spotkać trzy dziewiątki, także równie dobrze może to być rok 2999...

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Arek » 2009-10-11, 03:58

koniec świata w 2012? , normalnie rzygać się chce, za dużo internetu chyba

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2009-10-10, 18:06

O proszę już podają rok 2880, ech szkoda gadać patrząc na tego typu przepowiednie.
Naprawdę śmieszą mnie te wszystkie daty, tak jak koleżanka napisała wyżej nikt nie jest w stanie przepowiedzieć naszego końca, może on równie dobrze nastąpić za rok, albo za 200 lat.
Zresztą sami się w końcu wykończymy, jak nie jakąś bronią, to zarazą i tyle po przepowiedniach ( mam tu na myśli koniec ludzkości)
A koniec świata zapewne kiedyś nastąpi, kiedy słońce całkowicie wygaśnie.

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: |-_-| » 2009-10-08, 18:41

Pełno tego. Ludzie i tak nie będą potrafili przewidzieć daty końca świata. Ale nie powiem... czekam z niecierpliwością na rok 2012 :D
A z tym 2012 to klęska będzie na bank w piłce nożnej :D
Heh. To na pewno. :P

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Dagmara » 2009-10-01, 17:43

Ale to nie o lwa przy fontannie chodziło, tylko o lwa trzymającego zegar na Ratuszu, to tak na marginesie :P
Powodzi nie było i dobrze, choć prawde powiedziawszy Fediuk tak na prawdę nie zdradził daty drugiej większej klęski, wspomniał tylko o trzech dziewiątkach, a resztę już inni dołożyli od siebie.
Z drugiej jednak strony, nie potrzebujemy teraz żadnych przepowiedni dotyczących powodzi,
przy takich anomaliach pogodowych zapewne będziemy mieć z tym kataklizmem co roku doczynienia.
A z tym 2012 to klęska będzie na bank w piłce nożnej :D

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: Sothis » 2009-09-16, 15:59

A tam, lepiej na potępienie ich. ;]

Re: człowiek zwany Filipkiem

autor: avaria » 2009-09-16, 15:40

Błogosławieni ubodzy duchem. I rozumem.

Na górę