Końca świata nie będzie!

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Końca świata nie będzie!

Re: Końca świata nie będzie!

autor: czyzo3 » 2015-03-17, 21:58

Niebieski pisze: Koniec tego świata materialnego może nastąpić kiedy np. wypali się słońce albo kiedy w ziemię uderzy kometa o takiej wielkości że ziemia rozpadnie się co jest raczej nie możliwe bo takich komet nie ma.
Nie zgodzę się z tym. Nawet w ciągu ostatnich lat Ziemię mijały komety, które były w stanie zniszczyć życie na Ziemi, bądź w znacznym stopniu je zredukować. Mało tego, była nawet kometa jakiś czas temu która przelatywała dość blisko Ziemi, o której istnieniu nikt nie wiedział. Nie jesteśmy w stanie obserwować dokładnie każdego odcinka kosmosu i jest wiele komet, asteroid, które nie są jeszcze odkryte. Ponadto, kometa wcale nie musi być duża, by mieć możliwość unicestwienia Ziemi. W przestrzeni kosmicznej zjawisko tarcia praktycznie nie istnieje, więc obiekty mogą rozpędzać się do ogromnych prędkości. I to nie tylko rozmiar komety, a również jej prędkość mają ogromny wpływ na to, jakie byłyby skutki ewentualnego uderzenia takiego ciała w naszą planetę. Ziemia nie jest ogromnym kawałkiem litej skały, jej wnętrze w znacznym stopniu jest płynne. Występują tam ogromne naprężenia, ciśnienia. Cały układ musi być w równowadze, by wszystko trzymało się w jednym kawałku, oraz by warunki na powierzchni planety umożliwiały jej zamieszkanie. Poprzez silne uderzenie komety w skorupę Ziemi taką równowagę można bardzo łatwo zaburzyć i skutki są ciężkie do przewidzenia. Ponadto, nawet bez uszkodzenia skorupy, uderzenie może unicestwić życie samą falą uderzeniową, bądź poprzez zalanie wodą z oceanów lądów, czy wieloletnie zapylenie atmosfery szkodliwe dla układu oddechowego i obijające większość fal świetnych pochodzących ze Słońca.
Niebieski pisze: Nie jestem marzycielem i myślę że zbiorowy koniec każdego pokolenia jaki żył i już umarł jest raczej niemożliwy i byłby raczej groteskowy ponieważ nie pomieścilibyśmy się tu wszyscy.
Nie chcę zmieniać Twoich poglądów, bo do wszystkiego i tak musimy dochodzić sami, gdy nadejdzie odpowiednia pora, ale chciałbym zwrócić Twoją uwagę na jedną rzecz. Interpretując biblię należy brać pod uwagę kilka istotnych szczegółów, które katolicy często pomijają, sami siebie wprowadzając w błąd. Opisy w biblii są opisami opartymi na symbolice i ogromnych uproszczeniach. Tu nie chodzi o to, że ludzie, którzy ją pisali używali symboli, by było "ciekawie". Należy wziąć pod uwagę fakt, kiedy biblia została napisana i dla kogo. Ogólnie biblia jest zbiorem różnych ksiąg, niektóre były spisane nawet dawno przed narodzinami Jezusa Chrystusa (przypominam, to było ponad 2015 lat temu!). Nie dość, że człowiek był wtedy na o wiele niższym poziomie rozwoju niż posiadamy teraz, to ponadto nie było wtedy powszechnego dostępu do wiedzy dla pospolitego człowieka. Zdolność pojmowania przeciętnego człowieka była bardzo ograniczona. Stąd wzięła się symbolika i uproszczenia - to była próba wytłumaczenie rzeczy, które nawet dla możliwości pojmowania obecnego, nowożytnego człowieka są niemożliwe do pełnego zrozumienia! Obecnie mamy ogromne możliwości technologiczne, jednak ludzki umysł nie posiada nawet zdolności myślenia na tylu płaszczyznach, by niektóre zagadnienia pojąć. A co było dopiero te kilka tysięcy lat temu?

By łatwiej było to zrozumieć, podam tutaj taki przykład. Znajdujesz gdzieś z dala od cywilizacji, głęboko w dżungli plemię, które nigdy nie miało kontaktu z obecnym światem. Ich osiągnięcia są nie wielkie. Nawet już, dla ułatwienia, przyjmijmy, że potrafią co najwyżej wytwarzać proste narzędzia ze stali (uzyskanej ze znalezionych meteorytów [tak było kiedyś, nim nauczono się wytapiać rudy]). I weź teraz wytłumacz tym ludziom, czym jest samolot? Nie posiadają oni nawet pojęcia, czym jest maszyna. Tłumacząc, możesz jedynie powiedzieć, że jest to wielki, stalowy ptak, który potrafi przenosić ludzi pomiędzy odległymi o wiele dni drogi wioskami. Musisz używać takie określenia, symbolikę, opisy, które są dla nich zrozumiałe. Tak samo sprawa wygląda z biblią.

To co opisałem, ma ogromny wpływ na interpretowanie biblii. A nie są to jedyne utrudnienia. Kolejną, ważną sprawą jest to, że biblia jednak była napisana przez ludzi. I byli to ludzie na szczycie hierarchii, gdyż tylko oni potrafili pisać. Nawet w dzisiejszych czasach, gdy ateizm szerzy się coraz bardziej i religia schodzi na dalszy plan, to ma ona ogromny wpływ na losy świata. Kiedyś ten wpływ był o wiele bardziej silny. Można wręcz rzec, że był o wiele większy, niż jakikolwiek ustrój w państwach. Religia była (i wciąż jest) jednym z głównych środków trzymających społeczeństwo w ryzach. Była narzędziem manipulacyjnym. Więc wiele tekstów zostało dopisanych w biblii po to, by uzyskać określony wpływ na społeczeństwo. Była narzędziem trzymającym wszystko w ryzach. To również trzeba wziąć pod uwagę.

Co ciekawe, większość ksiąg w biblii powstała na podstawie jeszcze innych, starszych zapisków. Wiele zostało tutaj zmienione chociażby przez różną interpretację wcześniejszych ksiąg, bądź celowe tuszowanie pewnej wiedzy. Przykładowo, słynny król Salomon z biblii. Najmądrzejszy z najmądrzejszych, wspaniały król Izraela. Jednak nie tylko w biblii o nim wspominano. W księgach czczonych przez Islam są o nim również zapiski (tak... Chrześcijaństwo i Islam bazują na tych samych księgach, różnią się tylko interpretacją!!). I prócz tego, co opisywane jest w biblii, to u nich Salomon był znany z tego, że od Boga, poprzez jednego z jego aniołów dostał możliwość władania nad demonami. Zaczerpnięte jest to ze wspólnej dla obu religii księgi, a jednak interpretacja w obu przypadkach się różni.

Interpretując biblię, warto zwracać na to wszystko uwagę. Dzięki temu można zrozumieć więcej. Rzeczą, której nie potrafię pojąć, są dla mnie ciągłe kłótnie naukowców z katolikami, przykładowo o Teorię Wielkiego Wybuchu. Katolicy upierają się, że świat powstał w ciągu siedmiu dni i został stworzony przez Boga, zaś naukowcy twierdzą, że wielkie bum stworzyło obecny świat. Jednak, czy mając na uwadze to co wcześniej pisałem, to czy jedna teoria rzeczywiście drugą wyklucza?

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Niebieski » 2015-03-17, 12:57

Uważam że dla każdego końcem świata jest jego osobista śmierć. Nie można więc zaprzeczyć że końca świata nie ma bo śmierć jest przecież dla każdego człowieka końcem świata który może nastąpić w każdej chwili. Sam sąd ostateczny może następować w momencie końca świata człowieka czyli w momencie jego śmierci. Nie jestem marzycielem i myślę że zbiorowy koniec każdego pokolenia jaki żył i już umarł jest raczej niemożliwy i byłby raczej groteskowy ponieważ nie pomieścilibyśmy się tu wszyscy. Być może tylko ostatnie pokolenie będzie miało szczęście/pecha przeżyć koniec świata kiedy otworzy się Niebo a Jezus Chrystus zejdzie z Nieba na obłoku, powstaną umarli (ale chyba nie wszyscy bo to też jest raczej niemożliwe) i dokona się Sąd Ostateczny. Myślę natomiast że moment śmierci jest dla każdego człowieka bardzo dobrą chwilą na dokonanie się na nim sądu ostatecznego. Moim zdaniem jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz końca świata i sądu ostatecznego ale oczywiście być może jest inaczej.
Koniec tego świata materialnego może nastąpić kiedy np. wypali się słońce albo kiedy w ziemię uderzy kometa o takiej wielkości że ziemia rozpadnie się co jest raczej nie możliwe bo takich komet nie ma. Koniec świata dla człowieka ma chyba nie wiele wspólnego z końcem świata Ziemi chociaż kometa która uderzyła by w ziemię miałaby ogromy wpływ na śmierć wielu ludzi a śmierć jest przecież końcem świata dla każdego człowieka. Puentując swoją myśl dodam jeszcze że każdy człowiek posiada zarówno swój początek świata (narodziny) jak i swój koniec świata (śmierć).

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Sothis » 2013-05-13, 23:35

Pandemonium pisze:^ Nie doszukuj się logiki w biblii :D
Nie chodzi mi tutaj o logikę zawartą w narracjach biblijnych (którą de facto posiadają), lecz o to, że pani katechetka jest zwyczajnie niedouczona w swoim fachu, ewentualnie jest heretyczką. O zgrozo! :twisted:

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Veritas » 2013-05-13, 22:33

Gdyby dobrze pomyśleć, nawet największy bezsens ma głębszy sens.

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Pandemonium » 2013-05-13, 22:07

^ Nie doszukuj się logiki w biblii :D

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Sothis » 2013-05-13, 21:52

No jak nie, a apokalipsa świętego Jana?

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Kosmik » 2013-05-12, 14:53

Jakiś rok temu na lekcji religii zapytałem się Katechetki, czy koniec świata nastąpi. Odpowiedziała mi że, koniec świata nastąpi w tedy kiedy każdemu człowiekowi na ziemi będzie dobrze. A wszyscy wiemy że to jest niemożliwe.

Powiedziała także że Bóg obiecał nigdy nie rozpętać takiego typu zjawisk. Dla przykładu Arka Noego i wielki potop.

Ja w to wierze. I jestem przekonany że koniec świata nie nastąpi...

Re: Końca świata nie będzie!

autor: UFOszaman » 2012-10-13, 17:48

Koniec Świata to może kiedyś będzie - nic nie jest wieczne.
Ale już w naszych dziejach mieliśmy " koniec świata " ( a przynajmniej tak odbierano to wydarzenie ).
"Czarna śmierć" w ciągu zaledwie kilku lat zabrała co najmniej jedną czwartą ludności Europy.
Wielu z tych, którzy przeżyli zarazę, było przekonanych, że oto nadszedł KONIEC ŚWIATA !

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Doctore » 2012-08-11, 01:54

Skąd taka pewność, że tylko Koniec Ziemi? Przecież może nastąpić kolejny Big Bang. Niekt nie wie co było przed Wielkim Wybuchem, ani co go wywołało...

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Spooky Fox » 2012-08-09, 18:06

Discovery, Nat Geo, ostatnio nawet Planete+, Canal+, a nawet TVP emitują takie programy. Nazw Ci podawać nie będę, bo po prostu nie pamiętam. Jeśliś zainteresowany, to sam sobie znajdziesz.

Fakt, że nie słyszałeś o czymś, o czym trąbią od kilku już lat niezbyt dobrze świadczy o poziomie wiedzy...

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Asef » 2012-08-09, 13:44

Jakie to programy, podaj tytuły, albo jakieś linki z youtube jak są.

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Spooky Fox » 2012-08-07, 23:54

W latach 2004-2006 włoscy specjaliści zaczęli badać fenomen Nostradamusa. Na podstawie jego prac, a także prac na których się opierał, życiorysu, zachowania itp wyszło jednoznacznie, że nie był żadnym jasnowidzem.

Już od kilku lat trąbią o tym w każdym możliwym programie tematycznym.

Re: Re:

autor: Asef » 2012-08-07, 20:57

Spooky Fox pisze:Udowodnione jest, że Nostradamus nie był jasnowidzem i nie przepowiadał przyszłości. On był tylko wieszczem, który był dobrze doinformowany i swoje czterowiersze opierał na tym, co już było, a nie na tym, co ma nadejść.

Gdzie, i kto tak udowodnił ?

Re: Re:

autor: Spooky Fox » 2012-08-06, 13:13

Asef pisze:Końcem świata może być resetacja świadomości człowieka w wyniku wyjątkowo silnej erupcji słońca. Nawet jeśli nie dojdzie do wielkiego kataklizmu 21.12.2012 to ta resetacja świadomości może być końcem świata. Ludzie bedą mniej rozumieli niż małpy.
Owszem, wystarczy "jedynie" wystarczająco silny rozbłysk na słońcu, który spowoduje wyłączenie wszelkich urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Jestem w stanie się założyć, że wówczas 90% społeczeństwa świata bez internetu, telefonów i telewizji będzie wiedziało mniej niż małpy. Taka smutna prawda.
Asef pisze:
Asef pisze:Nie będą też mogli odczytać pisma. O tym, też pisze Nostradamus.

Centuria VII „czterowiersz 66”
„Komety bez ogona, wypełnią niebo, krążąc w ciszy, Wielka panika, ofiara odrzucona, Kometa z ogonem, Przemyka pomiędzy pszczołami, umiera, A przywódcy bezradni. Nikt nie rozpozna znaków na piasku.”
Udowodnione jest, że Nostradamus nie był jasnowidzem i nie przepowiadał przyszłości. On był tylko wieszczem, który był dobrze doinformowany i swoje czterowiersze opierał na tym, co już było, a nie na tym, co ma nadejść. Poza tym naumyślnie pisał tak niejasno, aby w przyszłości każdy mógł znaleźć coś, co będzie mógł podczepić pod własne widzimisię...

Re:

autor: Asef » 2012-08-06, 12:44

Hugon pisze:Poza tym czym jest koniec świata? Może wielkim kryzysem ekonomicznym na skalę do tej pory nieznaną? Zauważcie, że dla znacznej części ludzkości taki kryzyz byłby nie tylko końcem ich świata, ale równeż końcem cywilizacji, którą znają. Może więc chodzi nie o

Końcem świata może być resetacja świadomości człowieka w wyniku wyjątkowo silnej erupcji słońca. Nawet jeśli nie dojdzie do wielkiego kataklizmu 21.12.2012 to ta resetacja świadomości może być końcem świata. Ludzie bedą mniej rozumieli niż małpy.

Nie będą też mogli odczytać pisma. O tym, też pisze Nostradamus.

Centuria VII „czterowiersz 66”
„Komety bez ogona, wypełnią niebo, krążąc w ciszy, Wielka panika, ofiara odrzucona, Kometa z ogonem, Przemyka pomiędzy pszczołami, umiera, A przywódcy bezradni. Nikt nie rozpozna znaków na piasku.”

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Drevni Kocur » 2012-08-04, 15:41

ale Boga nie ma, więc nikt nie wie, a może końca świata nie będzie :D

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Doctore » 2012-08-04, 14:41

Według religii chrześcijańskiej daty Końca Świata nie zna i nigdy nie pozna żaden człowiek. Jest napisane w Nowym Testamencie, że daty tej nie znają "ani Aniołowie, ani Syn, tylko Ojciec" z czego wynika, że tylko Bóg wie kiedy nastąpi koniec świata.

Re: Końca świata nie będzie!

autor: Vampirio » 2012-08-02, 16:23

Żadna nowość. Wojny były i będą tornada w Polsce też. Okresy zlodowaceń i ociepleń następują cyklicznie wiec to też nie nowość. Globalne ocieplenie od ostatniej epoki lodowcowej cały czas następuje globalne ocieplenie.

Na górę