Nie wierzę w takie historie, ponieważ każde zwierze (w tym ssaki, do których należymy) potrzebuje pożywienia. Jak dla mnie to jest naciągany marketing ;)

Bardzo ciekawy materiał. W nim także szczegóły badań nad Prahladem Jani
http://www.youtube.com/watch?v=1tlZiw5prHA

Może najpierw trzeba ustalić co znaczy "nie jeść"?
-nie przyjmować nic?
-tylko wodę?
-tylko płyny?
Najczęściej "nie jedzenie" odbierane jest jako to ostatnie czyli ludzie piją w tym czasie różne jogurty, soki i w takim przypadku można "nie jeść" o wiele dłużej niż 2tyg.

[quote="Darnok"] tych wszystkich składników odżywczych z powietrza nie wytrzaśniesz.[/quote]
Pewnie, że nie z powietrza. Aprowizację zapewnia w tym wypadku jakiś duchowy ekwiwalent schabowego z ziemniakami.

Taka możliwość rozwiązała by problemy z wyżywieniem tych najuboższych.
Ale widać ewolucja nie jest tak miłosierna. Są w Afryce państwa gdzie ludzie już z dziada , pradziada skazani są na niedożywienie, i chociaż ten stan trwa od pokoleń a może nawet od zawsze ludzie ci nie wyrobili w sobie żadnych umiejętności żeby "nie jeść"

[quote]
Czy nikt nigdy nie pomyślał, że proces ewolucji mógł nas pozbawić konieczności jedzenia, ale z przyzwyczajenia nawet się nie zorientowaliśmy? Think about that...
[/quote]
Nie, ponieważ jedna mutacja nie zrobi z Ciebie supermena, a z doświadczenia wiem, że jesteśmy ssakami stałocieplnymi, a nie wężami. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na jeden syty posiłek co pół roku, tylko musimy żreć i żreć, a tych wszystkich składników odżywczych z powietrza nie wytrzaśniesz.

Hmmm... Też słyszałem, o tym hindusie. Ponoć badali go naukowcy i okazało się, że to prawda. On naprawdę nic nie je i nie pije. Badania wykazały też, że się nie załatwia. Ponoć miał raz pełny pęcherz, a jak go badali chyba godzinę później to nic tam nie było. Dodam, że był przez kilka dni 24 godziny na dobę stale obserwowany.

I nie powiedział bym, że to bzdury. Ludy wschodu znają takie sekrety i posiadają takie umijętności o których nam się nie śniło.
Na przykład sztuki wlki... Są ludzie, którzy potrafią odepchnąć przeciwnika bez dotykania go...

Nie jadł 10 i stracił na wadze. To co z niego zostałoby po 70-ciu latach niejedzenia?
Kiedyś znajoma opowiadała mi, że jakiś jej znajomy od kilku dni nie je. Jak ją trochę przycisnęłam, okazało się, że pije soki owocowe i warzywne i to dużo. A soki mają sporo kalorii, wbrew powszechnej opinii.

Offtop usunięty.

[quote="Sothis"]Pozdrawiamy panią archeolożkę.[/quote]

Taa, mieliśmy już kobietę wszystkowiedzącą, pracującą przez 24h, która to punkiem była, matematyczkę przepowiadającą kataklizmy, medium, pięćdziesięcioletnią tarocistkę w ogóle nie znającą tarota, i wiele wiele innych nadzwyczajnych kobiet o jeszcze bardziej nadzwyczajnej wiedzy i doświadczeniach.

Albo mnie się wydaje, albo zbyt duży procent pań zaczyna nam się ośmieszać na forum, co jak dla mnie jest wręcz przerażające :zdziw:

[quote="Agnes_23"]Góra dwa tygodnie? sorry, ale śmieszy mnie takie podejście ;][/quote]

Tak właśnie, góra dwa tygodnie. 1,5 "miecha" to po prostu bajeczka. I do tego pracując po 12 godzin. I kto tu kogo rozśmiesza?

[quote="Agnes_23"]Często medytuje, i rok temu sama przestałam jeść na jakiś czas, przy tym chodziłam do pracy i wykonywałam wszystkie czynności dnia codziennego.[/quote]

Ja często czaruję sobie pizzę na obiad. Możecie wierzyć lub nie, ale po prostu medytuję i w jakiś sposób pizza sama pojawia się na stole.

Jednym słowem - bzdura.

[quote="Agnes_23"]W sumie czułam się tak świetnie że aż szkoda było mi wracać do "jedzenia"...[/quote]

To trzeba było nie żreć! Po jakiego grzyba wracałaś do jedzenia? Przecież organizm ludzki nie potrzebuje żadnych kalorii. Boże, ludzie, czy Wy czytacie te debilizmy, które tworzycie? Czy Wy w ogóle wiecie o czym piszecie? Bo wydaje mi się, że poziom wiedzy takich ludzi jest co najmniej totalnie żenujący.

[quote="Agnes_23"]Także jestem pewna, że można nie jeść znacznie dłużej niż Wam się wydaje, a co dopiero człowiek, który siedzi bez ruchu (ja nie jadłam nic 1,5 miecha i ciężko pracowałam 10-12h dziennie).[/quote]

A ja jestem pewien, że - z całym szacunkiem - pierniczysz takie głupoty, że aż mi ręce do kostek opadły. Dno bzdur. I trzy metry mułu.

[quote="sosnowiczanin"]w sumie fajnie że uważacie się za większych specjalistów niż komisja złożona z oficerów
wojskowych Indii :) to takie budujące. Ale Polacy mają długą tradycję bycia specjalistami od wszystkiego :)[/quote]

Może inaczej. Uważamy się za ludzi normalnie myślących. Człowiek nie może wytrzymać bez jedzenia dłużej niż dwa, no może trzy tygodnie. Wszystkie pierdoły o dłuższej wegetacji bez żadnych środków odżywczych są warte tyle co dół kloaczny i jego zawartość.

[quote]
w sumie fajnie że uważacie się za większych specjalistów niż komisja złożona z oficerów
wojskowych Indii to takie budujące. Ale Polacy mają długą tradycję bycia specjalistami od wszystkiego
[/quote]
Nie. Ja wolę ruskich naukowców- gdyby wierzyć każdemu artykułowi, to latają już na maszynach zrobionych z chityn żuczków, teleportują się, mają śmiercionośne lasery Tesli, bazę na księżycu i marsie, lek na raka i na śmierć. Chociaż masz rację- im dalej, im trudniej o weryfikację, im w bardziej trudnym do wymówienia języku, tym naukowcy jacyś tacy bardziej zaradni od tych europejskich i amerykańskich. Nie wiem, po co tutaj budują akceleratory- przecież w takich Indiach dotacja za dwa dolary i już mamy latające spodki. Polacy mają tendencję, ale do łatwowierności- Napoleon, horoskopy, Jackowski.

w sumie fajnie że uważacie się za większych specjalistów niż komisja złożona z oficerów
wojskowych Indii :) to takie budujące. Ale Polacy mają długą tradycję bycia specjalistami od wszystkiego :)

[quote]
Pozdrawiamy panią archeolożkę.
[/quote]
Do tego kobietę, która czarowała kalorie z wody.

Pozdrawiamy panią archeolożkę.

[quote="Spooky Fox"]To chyba jest dowiedzione, że bez jedzenia człowiek może wytrzymac góra dwa tygodnie, jednak bez picia nie pociągnie dłużej niż tydzień. Gdzieś to chyba kiedyś czytałem. [/quote]


Nie przesadzajcie znowu w drugą stronę :P

Góra dwa tygodnie? sorry, ale śmieszy mnie takie podejście ;]

Często medytuje, i rok temu sama przestałam jeść na jakiś czas, przy tym chodziłam do pracy i wykonywałam wszystkie czynności dnia codziennego.

Nie jadłam przez 1,5 miesiąca (piłam jedynie wodę)
i po wcześniejszym przygotowaniu nie miałam z tym żadnego problemu.
W sumie czułam się tak świetnie że aż szkoda było mi wracać do "jedzenia"...
Oczywiście zanim zaczęłam jeść, przez następny miesiąc piłam jedynie soki warzywne, które sama przyrządzałam, a dopiero po tym czasie mogłam znów zacząć jeść.

Także jestem pewna, że można nie jeść znacznie dłużej niż Wam się wydaje, a co dopiero człowiek, który siedzi bez ruchu (ja nie jadłam nic 1,5 miecha i ciężko pracowałam 10-12h dziennie).

Pozdrawiam.

Pojawił się artykuł na racjonaliście, przetłumaczony http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7337

Jak nie jadł 70lat to...pewnie jest głodny. :D

-- 2010-06-03, 22:51 --

Czem porównujesz to do Dragon balla przeciesz w Dragon ballu Goku właśnie dużo jadł! :D

To chyba jest dowiedzione, że bez jedzenia człowiek może wytrzymac góra dwa tygodnie, jednak bez picia nie pociągnie dłużej niż tydzień. Gdzieś to chyba kiedyś czytałem.

Ten cały hindus czerpie energię z czego? Z powietrza? Z energii matki natury? Ej, no nie dajmy się zwariowac ludzie. To nie jest Dragon Ball.