Nie wszystkie informacje pobieram z internetu. Tak jest napisane w bardzo ciekawej książce pt. ,,A B C przyrody w pytaniach i odpowiedziach''.

Ponoć piorun nigdy nie uderza w to samo miejsce, chyba że został ''sztucznie, specjalnie'' wywołany.
Jak dla mnie owy temat powinien być już dawno zamknięty, przecież jak na tacy widać iż jest to marny fotomontaż ;]
Zresztą na niusach niewiarygodne.pl nie ma się co opierać.

Aczkolwiek nawet zabobony się sprawdzają...
Jeżeli naukowcy to udowodnili to proszę podaj mi jakiś link do owego doświadczenia podanego w temacie:)

To jest zabobon. Naukowcy udowodnili, że pioruny mogą trafić kilkakrotnie w te samo miejsce.

Przyznaje że czasami też byłem świadkiem owych spektakli aczkolwiek trwały one ułamki sekundy.
Chodzi mi też o fakt że piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce:)

Trudno powiedzieć czy ten filmik jest prawdziwy czy nie, choc bardziej stawiałbym na to, że nie jest, zwłaszcza po tym jak facet dostał drugi raz to jakoś to tak nierealnie wyglądało.

Sylvester93, niektóre pioruny widac dokładnie, sam byłem kiedyś świadkiem takiego niesamowitego spektaklu w Wielkiej Brytanii, że az dech zapierało.

Tu macie ciekawy filmik dla porównania
http://www.wykop.pl/link/125226/uderzenie-pioruna-200m-od-japonczyka/

Nazwał bym to raczej fotomontażem.
Zauważcie że piorun uderza z zawrotną prędkością i nie powinno go być tak dokładnie widać...
Powinien być widoczny tylko błysk i to w zwolnionym tempie a na tym nagraniu widzimy normalny czas bez spowolnienia...
Według mnie piorun przez niego przeszedł na wylot ponieważ widać czarny ślad na ziemi a czegoś takiego by nie przeżył.

wow. naprawde niewiarygodne. pozostaje pogratulowac farta (a moze niefarta? ;)).

Niestety nic mi nie wiadomo na temat obrażeń. Jednak można się domyślać po tym jak szedł.

Marny fotomontaż mogli chociaż z cieniami bardziej się postarać.

A wracając do ogólnie ludzi porażonych piorunem, kiedyś był taki ciekawy program na NG gdzie mężczyzna został chyba też ze 2, czy 3 razy uderzony na polu golfowym, owszem przeżył, ale z tego co pamiętam doznał poparzeń któregoś tam stopnia.

Jest to możliwe jak człowiek ma dobre uziemienie. Ale faktycznie jest niewiarygodne.

Nie nie. Ja pytam, czy nie macie informacji na temat tych popieszczonych przez pioruny?

A czy ten człowiek miał później jakieś ślady poparzeń? Cokolwiek.

Na pewnej stronce znalazłam filmik gdzie pewien facet zostaje porażony 2 razy piorunem i normalnie wstał i poszedł dalej.Jak myślicie historia wyssana z palca czy prawdziwa :?:
Dla zaciekawionych dołączam link z filmikiem http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Piorun-razil-go-dwukrotnie-w-ciagu-minuty-Nie-zrobilo-to-na-nim-wrazenia,wid,13370994,wiadomosc.html