autor: Beowulf » 2010-05-08, 12:51
Nie wierzę w żadne przeklęte miejsca, Smoleńsk leży od Katynia jakieś 30 km... To, że wydarzyło się to w Katyniu nie świadczy o klątwie tego miejsca, gdyby stało się to np. w Mińsku, tragedia była by taka sama jak i ta w Smoleńsku. To kiedy wydarzyła się katastrofa nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Nieważne czy była to 8:53, czy 8:41, może mieć to znaczenie jedynie w śledztwie, które i tak moim zdaniem prowadzone będzie według intencji ruskich prokuratorów, którzy mogą przeinaczyć wszystko, kiedy i jak im się podoba. Gdyby wypadek zdarzył się w USA, śledztwo prowadzili by bez wątpienia Polacy. Coś mi tu śmierdzi, przecież nie jest po myśli Rosjan, że nie dają nam głosu- tracą na arenie międzynarodowej, dyplomatycznej. Aha jeszcze jedno, gdzie jest NATO?! Przecież w katastrofie zginęli jego członkowie, a gen.Gągor za rok miał zostać przewodniczącym. Rosjanie mają świadomość, że tracą poważanie i szacunek nie tylko w naszych oczach ale i u innych narodów. Wobec tego musieli coś przeskrobać, bo gdyby to nie była ich wina, oddali by nam ten wrak i całe dochodzenie, czarne skrzynki również, nawet by ich to nie obchodziło. To tylko moje skromne zdanie, doszedłem do tego drogą dedukcji, nie przesiadują całych dni przy komputerze, przed internetem śledząc tą śmierdzącą sprawę...
Pozdrawiam!
Nie wierzę w żadne przeklęte miejsca, Smoleńsk leży od Katynia jakieś 30 km... To, że wydarzyło się to w Katyniu nie świadczy o klątwie tego miejsca, gdyby stało się to np. w Mińsku, tragedia była by taka sama jak i ta w Smoleńsku. To kiedy wydarzyła się katastrofa nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Nieważne czy była to 8:53, czy 8:41, może mieć to znaczenie jedynie w śledztwie, które i tak moim zdaniem prowadzone będzie według intencji ruskich prokuratorów, którzy mogą przeinaczyć wszystko, kiedy i jak im się podoba. Gdyby wypadek zdarzył się w USA, śledztwo prowadzili by bez wątpienia Polacy. Coś mi tu śmierdzi, przecież nie jest po myśli Rosjan, że nie dają nam głosu- tracą na arenie międzynarodowej, dyplomatycznej. Aha jeszcze jedno, gdzie jest NATO?! Przecież w katastrofie zginęli jego członkowie, a gen.Gągor za rok miał zostać przewodniczącym. Rosjanie mają świadomość, że tracą poważanie i szacunek nie tylko w naszych oczach ale i u innych narodów. Wobec tego musieli coś przeskrobać, bo gdyby to nie była ich wina, oddali by nam ten wrak i całe dochodzenie, czarne skrzynki również, nawet by ich to nie obchodziło. To tylko moje skromne zdanie, doszedłem do tego drogą dedukcji, nie przesiadują całych dni przy komputerze, przed internetem śledząc tą śmierdzącą sprawę...
Pozdrawiam!