Tragedią w tym przypadku jest fakt, że dziecko mające 8 lat, było molestowane seksualnie, gwałcone przez swojego ojczyma, ojca, czy wuja, już nie pamiętam dokładnie.
Samo to, że dziecko mające 8 lat rodzi dziecko również można nazwać tragedią, możemy sobie jedynie wyobrazić to jaki koszmar, ile cierpienia przeszła ta mała dziewczynka wydając na świat dziecko. Osobiście mnie coś takiego przeraża jako kobietę i przyszłą matkę.

Dziecko owszem jest ogromnym szczęściem dla kobiety, ale z całą pewnością nie dla 8 letniej dziewczynki.

Powiem szczerze, że nie potrzeba żadnych pedofiliów żeby zapłodnić młodą dziewczynke. Będąc uczniem gimnazjum byłem 2-krotnym świadkiem dwóch leżących na podłodze zużytych prezerwatyw. Ganiamy pedofilów, a nasze pociechy wesoło kopulują miedzy sobą w gimnazjum. Pedofile to bardzo, bardzo mała część społeczeństwa, jednak młode 13-14 latki strzelające lody w szkolnych toaletach to coraz częstsze zjawisko. Ciocia która uczy w podstawówce zauważyła dużo patologicznych zachowań na tle seksualnym. Nawet mała grupa chłopców za plecami mojej cioci udawała, że uprawia z nią seks, oczywiście to wszystko widać, a w takich momentach cała klasa łącznie z dziewczynami raduje się i cieszy. Dodam, że byłem uczniem bardzo patologicznego gimnazjum, na porządku dziennym była: przemoc, seks i narkotyki.

PemdyBanus pisze: Tak, każde dziecko ma sens, a jak ty uważasz inaczej to podejdź do pary która nie może mieć dzieci i jej to powiedz.

Dziecko jest efektem pewnej czynności, która, używając nomenklatury biologicznej, zwie się kopulacją.
Mówienie, że "dziecko nie ma sensu" rzeczywiście nie ma zbyt wiele sensu,
bo problemy/zarzuty/nieprawidłowości wszelkiego typu dotyczą (w omawianym temacie)
aktu seksualnego, który dał początek temu dziecku, nie dotyczą zaś dziecka jako podmiotu.
Innymi słowy: okoliczności towarzyszące "tworzeniu" dzieci mogą być tragedią/przestępstwem/mogą nie mieć sensu, nie zaś same dzieci. (analogicznie stwierdzimy, że to raczej zabijanie jest bez sensu, a nie trupy).

Pemdy Banus pisze jednak, że dziecko to niespotykane szczęście.
Czy to ma jakikolwiek sens w tym momencie?

Tak, każde dziecko ma sens, a jak ty uważasz inaczej to podejdź do pary która nie może mieć dzieci i jej to powiedz. Na świecie są miliony ludzi którzy pomimo starań nie mogą mieć dzieci, a wy wypisujecie takie karygodne posty. Powiniście się wstydzić!

Dagmara napisała o tragedii, jaką niewątpliwie jest urodzenie dziecka przez inne dziecko.

Jak wyżej, wytłumaczone wszystko

Nie wiem, czy chciał nabić sobie posty, ale to było co najmniej niestosowne.

Nie chciałem nabić sobie postów, a niestosowne jest jak ktoś określa dziecko mianem tragedi

Koleś chyba nie zrozumiał, co miałem na myśli...

Dagmara napisała o tragedii, jaką niewątpliwie jest urodzenie dziecka przez inne dziecko.
Ta 8-letnia dziewczynka pewnie sama z siebie w ciążę nie zaszła, więc musiał być w tym udział pedofila.
Pemdy Banus pisze jednak, że dziecko to niespotykane szczęście.
Czy to ma jakikolwiek sens w tym momencie?
Nie wiem, czy chciał nabić sobie posty, ale to było co najmniej niestosowne.

Oczywiście że tak. Co do matek, to jedna się będzie cieszyła z dziecka a druga, wręcz przeciwnie. Zapewne oglądaliście wiadomości. W Lubawie (Warmia i Mazury) kobieta trzymała w zamrażarce troje noworodków. Jak widać, nie wszyscy się cieszą z dzieci

Nie powiedziałem, że popieram pedofilie i proszę mi nie przyklejać łatki pedofilia, bo sam jestem tego przeciwnikiem. Dziecko zawsze będzie szczęściem i aboracja w obojętnie jakim wieku jest złem.

Wybaczcie mi moi drodzy. Dlaczego twierdzisz że pedofilia i jej wspieranie to dobre rzeczy?
Jakoś nie mogę tego pojąć. Wpadł mi w ręce artykuł, że pedofilia jest jedną z orientacji seksualnych. Ogłosili to naukowcy z Kanady.
Piszą - "Pedofilia to inna "orientacja seksualna", porównywalna do heteroseksualizmu czy homoseksualizmu, według oświadczeń ekspertów złożonych niedawno na posiedzeniu komisji kanadyjskiego parlamentu."
I nie jest to wątek wyrwany z kontekstu. Wkleiłbym tutaj link, ale mogę dostać warna

Nie ogłosiłem tego

Gościu, ty jesteś kompletnie odrealniony...
Wspieranie pedofilii to niespotykane szczęście? Właśnie to ogłosiłeś.

Dlaczego tragedia? Dziecko to niespotykane szczęście

agnieszka89 pisze: i jeśli to rzeczywiście jest prawdą to

Niestety, ale to jest prawda, ostatnio obiła mi się o uszy kolejna taka tragedia, 7-8 letnia dziewczynka urodziła dziecko. Z tym, że nie wiem w jakim to państwie było.

Witajcie.
Znalazłam cały artykuł poświęcony tej dziewczynce: http://chceszwiedziec.pl/spoleczenstwo/ ... ka-swiata/
i jeśli to rzeczywiście jest prawdą to ja sobie nie wyobrażam co to biedne dziecko czuło. A jak to był eksperyment to co co go przeprowadzili powinni być ukarani, ale teraz to i tak za późno...

genaralnie trzeba uznać za fakt że historia jak każda ma ziarno prawdy... Ale w jakimś stopiniu jest naciągana. nie wiem tylko gdzie jest fałsz ;-/

Link do tego samego zdjęcia został podany na samym początku tematu. Proponuję najpierw przeczytać wszystkie posty, potem pisać...

Zdjęcie tej dziewczynki znajduje się tutaj:http://pedraenxuta.files.wordpress.com/ ... -a-luz.jpg

znaczy jeżeli miesiaczkowałą juz wcześniej to mozliwe ze zaszła w ciąże ale nie możliwe że ją donosiła a nawet gdyby to wątpie czy dziecko jej by przeżyło . Napewno było by niesprawne. Dziwie się też że sama matka nie doznała z tego powodu żadnych obrażeń... Sa rzeczy które się fizjologom nie sniło ( jak ferdek kiepski zwykł mawiac). Myśle że jest to prawdopodobne ale chyba ta historia jest troszke naciągana.

ale zaóważcie że te wszystkie ( no prawie) matki pochodzą z krajów wschodnich gdzie wujek może wziąć za żonę bratanice.. W krajach niezbyt wysoko rozwiniętych.

cleric pisze:http://www.redakcja.pl/Tekst/Spocznij/5 ... -się-.html mnie to zszokowalo:)

Oj chyba na stronę główną nie zaglądacie
http://www.paranormalium.pl/izatrzymana ... tykul.html

Więc całkiem możliwe że skłamala co do swojego wieku i w rzeczywistosci była starsza.

W jakimś konkretnym celu...? Myślę że i tak prędzej czy później by się o tym dowiedziano.

Czar dzieciństwa zatrzymany na dłużej

Dosłownie.