autor: Słowianka » 2012-08-14, 15:47
Tak, tak, tak!
Przypadek w kontekście pojęcia wariancji!
@Pandemonium
Eee.. Ciebie? I to ma być wyzwanie? hehehe / żart ;p
Pewnie w dużej części masz rację.
Pokochanie - czyli nawiązanie silnej więzi emocjonalnej na płaszczyźnie, związanej z historią owego demona.
Wtedy, to brzmiało z sensem. Ale ogólnie chodzi mi o pewne nasilenie się, w stopniu ciężkim do wytłumaczenia, w racjonalny sposób, pechowych / fatalnych przypadków w moim życiu, w bardzo krótkim czasie.
I żeby było jasne, ja nie zrzucam/wierzę winy na demona, ja się tylko głośno zastanawiam, czy może być to możliwe. Zapytuję też (zapytywałam), czy da się owego, zidentyfikować po moim opisie i po tym co pamiętam.
Ot co. Z resztą, zagłębiając się w temat, raczej jestem coraz dalsza od hipotez jakie postawiłam na wstępie. Jako wasza interlokutorka, podtrzymuję jednak, moją stronę dyskusji, aby nie umarła ona śmiercią naturalną
Też Cię lubię ;p I dzięki za miłe słowa.
Tak, tak, tak! ^^
Przypadek w kontekście pojęcia wariancji!
@Pandemonium
Eee.. Ciebie? I to ma być wyzwanie? hehehe / żart ;p
Pewnie w dużej części masz rację.
Pokochanie - czyli nawiązanie silnej więzi emocjonalnej na płaszczyźnie, związanej z historią owego demona.
Wtedy, to brzmiało z sensem. Ale ogólnie chodzi mi o pewne nasilenie się, w stopniu ciężkim do wytłumaczenia, w racjonalny sposób, pechowych / fatalnych przypadków w moim życiu, w bardzo krótkim czasie.
I żeby było jasne, ja nie zrzucam/wierzę winy na demona, ja się tylko głośno zastanawiam, czy może być to możliwe. Zapytuję też (zapytywałam), czy da się owego, zidentyfikować po moim opisie i po tym co pamiętam.
Ot co. Z resztą, zagłębiając się w temat, raczej jestem coraz dalsza od hipotez jakie postawiłam na wstępie. Jako wasza interlokutorka, podtrzymuję jednak, moją stronę dyskusji, aby nie umarła ona śmiercią naturalną :D
Też Cię lubię ;p I dzięki za miłe słowa.