autor: Dagmara » 2011-02-10, 01:27
Wywoływali za pomocą tych ksiąg ducha Hitlera?
Jak słowo daje, gdzieś już o czymś takim słyszałam, a nawet nie wiem czy ktoś przypadkiem kiedyś w jednym z tematów u nas na forum nie opisywał podobnej historii, że jakieś dzieciaki za sprawką księgi próbowali wywołać właśnie Hitlera.
Choć z drugiej strony takich opowiastek zapewne jest cała masa.
Co do zakopanych ksiąg, no cóż na bank nie będą w idealnym stanie, od samej wilgoci zawartej w glebie na pewno uległy nie małemu zniszczeniu, no chyba że zakopali je w worku, ale to raczej mało prawdopodobne.
I zastanawia mnie w tym przypadku jedno, skoro tak się tych ksiąg obawiano, ich zawartości- treści, to dlaczego je zakopano, a nie spalono?
Jeśli ktoś chce się czegoś całkowicie pozbyć to robi to tak by nie było żadnych możliwości odnalezienia danej rzeczy.
Także skąd można wiedzieć, czy już ich ktoś dawno nie odkopał?
Nie wiem ale odnoszę wrażenie, jeśli faktycznie co opisujesz jest prawdą, że zakopano je dlatego ponieważ tak naprawdę nie chodziło o ich całkowite zniszczenie, ukrycie przed światem, tylko o możliwość ponownego skorzystania z nich.
Starsi użytkownicy zapewne pamiętają jeden z moich tematów gdzie opisywałam przypadek nieudanego seansu za pomocą księgi z zaklęciami, jak młodzi chłopcy chcieli wywołać Lucyfera.
Kiedy już zaczęły w ich życiu występować dziwne zjawiska, ze strachu przed złem spalono ową księgę...
Wywoływali za pomocą tych ksiąg ducha Hitlera?
Jak słowo daje, gdzieś już o czymś takim słyszałam, a nawet nie wiem czy ktoś przypadkiem kiedyś w jednym z tematów u nas na forum nie opisywał podobnej historii, że jakieś dzieciaki za sprawką księgi próbowali wywołać właśnie Hitlera.
Choć z drugiej strony takich opowiastek zapewne jest cała masa.
Co do zakopanych ksiąg, no cóż na bank nie będą w idealnym stanie, od samej wilgoci zawartej w glebie na pewno uległy nie małemu zniszczeniu, no chyba że zakopali je w worku, ale to raczej mało prawdopodobne.
I zastanawia mnie w tym przypadku jedno, skoro tak się tych ksiąg obawiano, ich zawartości- treści, to dlaczego je zakopano, a nie spalono?
Jeśli ktoś chce się czegoś całkowicie pozbyć to robi to tak by nie było żadnych możliwości odnalezienia danej rzeczy.
Także skąd można wiedzieć, czy już ich ktoś dawno nie odkopał?
Nie wiem ale odnoszę wrażenie, jeśli faktycznie co opisujesz jest prawdą, że zakopano je dlatego ponieważ tak naprawdę nie chodziło o ich całkowite zniszczenie, ukrycie przed światem, tylko o możliwość ponownego skorzystania z nich.
Starsi użytkownicy zapewne pamiętają jeden z moich tematów gdzie opisywałam przypadek nieudanego seansu za pomocą księgi z zaklęciami, jak młodzi chłopcy chcieli wywołać Lucyfera.
Kiedy już zaczęły w ich życiu występować dziwne zjawiska, ze strachu przed złem spalono ową księgę...