zdolności i wydarzenia:)

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: zdolności i wydarzenia:)

Re: zdolności i wydarzenia:)

autor: Trans » 2010-03-28, 19:03

Teraz ja dorzucę swoje parę groszy.
Koffe napisała:
cienie to moja zmora - czasem zdarza się, że siedze, i nagle widze że obok mnie coś przechodzi... troche jak cień, troche jak postać utkana z dymu... czasem wygląda jak człowiek, czasem to tylko bezkształtna masa pełznąca po podłodze... nigdy nie mogę spojrzeć wprost na nie, ale wiem, że to nie złudzenie, ani nie pomyłka - najgorsze, że pojawiają się najczęściej w okolicach daty czyjejś śmierci..
Odnośnie tego kawałka postu, te istoty mogą chcieć Ci przekazywać jakieś wiadomości będąc koło Ciebie, zamknij oczy i myśl o nich o kontakcie z nimi kiedy są blisko Ciebie. Widzisz je tylko kontem oka prawda? :) Czytałem gdzieś o czymś w rodzaju Cienio-Człowieka, Ludzi Cieni możliwe, że to nawet oni są. Tylko, że Ci ludzie mają zazwyczaj zamiary przeszkadzania w życiu czy coś w tym stylu.

Również miałem parę przygód z jasnowidzeniem i telepatią, opisze te które pamiętam :).
Mając ok. 14lat pojechałem z chrzestną jej mężem i dzieckiem nad morze w wakacje... Pewnego dnia jem śniadanie siedząc na fotelu i po prawej talerz z kanapkami a w prawej dłoni trzymałem kubek z kakaem. W pewnym momencie miałem wrażenie jakby czas się zatrzymał i widzę(w myślach) jak mój młodszy kuzyn(1,5 roku miał) biegnie przez drzwi wejściowe do domku(znajdujące się naprzeciwko mnie) i rzuca mi się na kolana, po tym rozlewam kakao na prawe oparcie fotelu i spodnie. Odruchowo lewą rękę z kakaem oddaliłem od siebie. Patrze a tu rzeczywiście mój kuzyn biegnie i stało się to co w "wizji" prócz wylania kakaa na spodnie. Trochę się zdziwiłem zaraz po zajściu. Przeszły mnie ciarki. Nie byłem świadom, że to co było w mojej głowie to jest wizja oraz, że to się stanie...

Kolejny przypadek ma pewne połączenie z telepatią i jasnowidzeniem... Chociaż sam nie wiem.Miałem wtedy z 15lat.
Wracam z kolegą ze sklepu. Przed nami 2m do przejścia dla pieszych, po tym przejściu na wprost 20m do mostu i zaraz po prawej drugie przejście, którym zmierzałbym do domu wracając z tego sklepu.(Btw. miałem zamiar kolegę odprowadzić do mostu i zawrócić w kierunku domu) Koło tego pierwszego przejścia naszła mnie taka "myśl", że po przejściu obok drugiego przejścia znajomy zapyta mnie "Dlaczego nie idziesz tędy, przecież tam mieszkasz?" i ja na to odpowiem "Bo chciałem Cię do mostu odprowadzić.". Właśnie tak się stało takie same słowa zostały przez nas wypowiedziane. To mógł być przypadek ale cóż...

Odnośnie telepatii to chyba nie ten temat, ale i tak opowiem. Też z 15 lat miałem.
Robiłem zadanie domowe z ferii w domku letniskowym. Głęboko myślałem nad pewnym zadaniu matematycznym. W pewnym momencie mama do mnie czy coś mówiłem ja na to, że nie. Mogła się przesłyszeć, ale to dosyć dziwne. Byłem bardzo skupiony na tym ćwiczeniu.

Kiedyś za czasów gimnazjum miewałem sny, które spełniały się na drugi dzień. Nie pamiętam ich dokładnie wiem, że coś takiego było. Np. śniło mi się że mój kolega będzie pytany z jakiegoś przedmiotu i tak właśnie było.

Pozdrawiam

autor: kamilll » 2007-02-23, 03:00

Ja czasami mam takie dziwne zdarzenia jak np. to które mnie strasznie zdziwiło, takie a'la deja vu, to było tak:

Poszedłem do kuchni, żeby się napić i za chwile miałem iść do koleżanki ale kiedy stanąłem przy szafce z szklanką, nagle mnie naszły dziwne myśli które przedstawiały sytuacje, jakbym sobie przypominał, to co już kiedyś było, "widziałem" w myślach jak stoje przy drzwiach i w tym momęcie wchodzi mój wujek a moja mama mówi do mnie: tylko nie bądź długo za dwie godziny jedziemy (nie pamiętam gdzie :P). No i jakbynagle ta wizja się urwała, wtedy podszedłem do drzwi i patrze a tu mój wujek wchodzi a moja mama mówi do mnie dokładnie to samo co w moich myślach, aż mnie brzuch lekko rozbolał z wrażenia, cała sytuacja z moich myśli przelała się z rzeczywistość.

autor: Mglawica » 2006-12-18, 18:49

a mogłabyś tak coś streścić co to jakieś kułeczka latające widać czy jak? :P

[ Dodano: 25-12-2006, 21:41 ]
powie mi ktoś? :D :D

autor: The Little One » 2006-12-14, 01:23

Mglawica pisze:coś o tym leczeniu energetycznym
Oj, dość rozległy temat. Najlepiej proponuję Ci się dowiedzieć czegoś więcej na temat jasnowidzenia aur i ogólnie o czakrach. Jeśli niczego konkretnego nie znajdziesz, albo nie będziesz pewna co do autentyczności informacji, to mogę Ci co nieco na ten temat napisać- ale nie dziś, błagam, bom jest out of energy :P

autor: Mglawica » 2006-12-14, 01:14

:)

[ Dodano: 13-12-2006, 23:15 ]
a wiecie coś o tym leczeniu energetycznym? Bo ja nic a chciałabym

autor: The Little One » 2006-12-13, 22:06

Leśna pisze:szczerze wątpię
Nie zamierzam udowadniać - jakoś specjalnie mi na tym nie zależy :P
Zresztą, podchodząc do sprawy obiektywnie - każdy jest w stanie osiągnąć to, o czym wspominałam. Wystarczą odpowiednie przygotowania i praktyki :D No i ociupinka świadomości i talentu ;)

autor: Koffee » 2006-12-13, 21:54

Croppka pisze:ma predyspozycje do widzenia aur, leczenia energetycznego i innych ciekawych rzeczy
szczerze wątpię :P

autor: Mglawica » 2006-12-13, 17:19

no tak masz racje...ale chodziło mi o to że pomagają bo to np.rodzina, czyli gdy ich coś z ducham łączy i wątpie zeby to była wyobraźnia bo np. nie wiedziałam że mój dziadek wogóle tytaj umarl kiedy mi się to nie przyśniło, wtedy opowiedzuałam sen mamie i potwierdziła

autor: Assassinio » 2006-12-13, 00:50

Mglawica, - ja osobiście duchów się nie boje.. kwestia przyzwyczajenia, ale co do teroii że pojawiają się jak ktoś kiedyś w danym miejscu umarl, praktycznie wszędzie ktoś umarł :P to ja jestem pewien że tutaj gdzie mieszkam ktoś umarł, ale no np 1000 lat temu. I może sobie przychodzić bo czemu by nie, od duchów można brać nauke zamiast się ich bezmyślnie bać...

autor: Mglawica » 2006-12-13, 00:39

noo ale oni często mi pomagają chyba:P

autor: Mglawica » 2006-12-12, 23:13

przepraszam że tak długo mnie nie było..braj czasu ;/ ;/ ;/ chce wam powiedzieć co do tych cieni a nie pomyślałeś sobie że ten cień to poprostu ktoś zamieszkujący ten dom po śmierci? :D to nic strasznego może przebiegł bo chciał żebyś go nie zaważył ale mu nie wyszło :D ja np. wiem że w moim domu są moi zmarli pra dziadkowie znaczy się babcia i dziadek chociaż nie jestem pewna kto dokładnie. Wiem na 100% że ktoś tu jest a zapewne dziadek bo kiedy zył załamał się i powiesił :( Więc nie wykluczone że to on ale jak jestem wściekła i coś nagle mi spadnie z biórka czy coś to się dre babciu nie strasz mnie i to mija bo czasami jak się tak nie wydre to spada pare rzeczy na raz. Serio nie ma się czego bać chociaż ja mam zawsze małe dreszcze :?

autor: The Little One » 2006-12-12, 20:59

Słuchaj, każde tego typu możliwości postrzegania świadczą o tym, że nasza percepcja jest rozwinięta w trochę większym stopniu, niż u przeciętnego Kowalskiego. A z takim startem to już wrota otwarte do wieeelu abilities, które można dzięki temu- oczywiście nie bez ćwiczeń, poświęceń i wiarygodnych źródeł- osiągnąć. ^^

autor: Assassinio » 2006-12-12, 20:44

Croppka, a skąd to Twoje twierdzenie? po czym sądzisz że Leśna ma takie predyspozycje? co to że ja dużo razy miałem rożne tego typu albo bardziej hardkorowe przygody to ma coś oznaczać takiego?:P szczerze to wątpie..

autor: The Little One » 2006-12-12, 20:14

Cogito pisze:chyba ludzie którzy wierzą w zjawiska nadprzyrodzone mają wyostrzone zmysły, bo im takie rzeczy przytrafiają się częściej
To nie kwestia wiary w zjawiska nadprzyrodzone, choć z pewnością pomaga to we właściwym zinterpretowaniu tych Cosiów- sceptyk uznałby to za przywidzenia, efekty zmęczenia, stresu i innych pierdół. Wydaje mi się, że chyba Leśna ćwiczyła poszerzanie swojej percepcji i subtelnego odczuwania, albo po prostu od urodzenia ma je bardziej rozwinięte :) Tak, czy inaczej- ma predyspozycje do widzenia aur, leczenia energetycznego i innych ciekawych rzeczy :P

autor: Assassinio » 2006-12-11, 22:15

Leśna, - błąd spowodowany dużą ilością otwartych okienek gg + rozmowa przez skype + kilka innych rzeczy :)

poprawione :)

autor: The Little One » 2006-12-11, 22:00

Leśna pisze:łapie się na tym, że siedze i na nie czekam
Ano, człowiek się przyzwyczaja :D

autor: Koffee » 2006-12-11, 21:55

Croppka pisze:jeśli jest to dla Ciebie uporczywe
kiedyś.. no, może z rok, dwa lata temu to się jeszcze bałam, a teraz łapie się na tym, że siedze i na nie czekam O_o po prostu są i już...
Assassinio pisze:denerwóją
ass, błagam... wierszyków o ortografii się w podstawówce nie uczyłeś? ;)

Na górę