Telepatia

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Telepatia

autor: DragonFire » 2007-11-24, 00:41

W pewnym sensie odświeże temat, ale mam pytanie, tylko do tych, którzy się znają na rzeczy, a nie że może to a może co innego.

Otóż posługuje się telepatią (jak pewnie większość) komunikując się z opiekunami i innymi bytami wyższych poziomów/wymiarów/gęstości. Ale, że zwykłem wysyłać wiadomości, po wybraniu sobie jakiejś postaci w formie jakby listu, a nie rozmowy i odbierać "listy" od nich już we śnie, to nie wykwalifikowałem sobie umiejętności rozmowy tak, jak się to robi normalnie w tzw. realu. Choć dostałem już informacje z "góry", że tak moge, jak tylko się skupie na danej postaci, to jednak pojawia się problem. Bo gdy skupiam się najpierw na sobie, żeby załapać wyciszenie, a potem wale do kogoś tekstem, to odpowiedzi przychodzą jakby z kilku źródeł i czasami nie moge ich dostrzec w tym chaosie informacji.
Moje pytanie jest takie, co zrobić, żeby można było otrzymywać odpowiedzi w mniej chaotyczny sposób, a więc nie gubić się w tym???

autor: Ivellios » 2007-02-13, 21:46

Wieloryby posiadają formę komunikacji, która pozwala im wysyłać sygnały do innych wielorybów znajdujących się w odległości setek kilometrów. Niektórzy eksperci mówią, że jest to pewna forma telepatii. A czy istnieje ludzka telepatia? Czy istnieje naukowy dowód potwierdzający istnienie tej formy postrzegania pozazmysłowego?

autor: kamilll » 2007-02-01, 15:15

Nie wiem czy to już ktoś napisał wcześniej, bo nieczytałem jednej strony tego tematu, ale telepatia to rzecz naturalna, kiedyś ludzie porozumiewali się tylko i wyłącznie telepatią, ale przestali kiedy spostrzegli, że można się komunikować głosem. Więc każdy człowiek ma tą zdolność, ale... uśpioną.

autor: ArturVonFornal » 2006-10-26, 20:33

Udać się do psychiatry, mówię to bez żadnej ironii. Zresztą kiedyś czytałem, że bodajże co 10 osoba słyszy jakieś głosy w głowie.

autor: Mateusz123 » 2006-10-26, 19:30

Czyli co moge robic z tymi rozdwojeniami jazni ??

autor: Darnok » 2006-10-25, 22:18

Mateusz123,
Może tobyć rozdwojenie jaźni. Głosy komunikują się między sobą.

autor: Mateusz123 » 2006-10-25, 20:54

Cześć co może mi się dziać to jest tak....siedze sobie spokojnie aż nagle słysze czyjeś głosy w głowie ale bardzo się kumulują nie moge wytrzymac..i jak powiem przestań..to przechodzi, albo w autobusie działo mi się tak samo jak napisałem na górze..co to może znaczyć, że mam telepatie bo to moge wywoływac kiedy chce....naprawde....albo jak spojrze na jakas osobe to zaraz zaczynaja się głosy.....co to może byc prosze o szybką odpowiedz....

/by Cogito

autor: Maestro » 2005-08-18, 14:52

Telepatia graniczy ze zwyklą empatią. Telepatia to postrzeganie pozazmysłowe, a Empatia opiera się na reakcjach psychologicznych, dlatego też zjawisko reakcji na kolor czerwony itp. u dzieci tlumaczyłbym jako wysoko rozwiniętą empatię (co nie odmieni tego, że dzieci wykazuja zdolności Postrzegania pozazmysłowego a potem one zanikają)

autor: Lucyferia » 2005-08-18, 14:35

Hehe - też jest metoda ;)
Właśnie się skapowałam, że temat jest o telepatii :547:

Telepatia też mi się zdarza - jako wpływanie na działanie innych, czasem jako odgadywanie zachowań i myśli. Nie wiem, ile w tym dedukcji (ponoć dobrym obserwatorem jestem), ile podstawowej znajomości psychologii, a ile tego, że niektóre osoby działają schematycznie i są uwikłane w motywy, a ile parapsychologii. Wiem tylko, że to się zdarza i jest możliwe.

Moim zdaniem nie wystarczy tylko z kimś przebywać, by myśleć podobnie, by współodczuwać... trzeba czegoś więcej, "nadawania na tych samych falach". Wtedy rzeczywiście powstaje prawdziwa bliskość i można próbować swoich sił w przenoszeniu myśli.
Nawiasem - słyszeliście o tachionach? Ciekawa jestem, na ile jest szansa, by wytłumaczyć zjawisko telepatii zgodnie z zasadami fizyki...

autor: Kura » 2005-08-14, 16:37

Czyzby mielibyscie cos do ukrycia przed najwyzszym? (zakladajac, ze to on...) :twisted:

autor: Kura » 2005-08-11, 22:58

A mnie się zdazalo, ze jak bylam przez dluzszy czas z jedna osoba, to mielismy się juz serdecznie dosc - hym... to w sumie tez podobne mysli :P

autor: Skóra 66 » 2005-08-11, 22:51

Mi się zdarzyło, że jak dużo przebywałem z jedną osobą to mieliśmy takie same, albo podobne sny. :roll:

autor: Maeveen » 2005-08-07, 23:54

Ja tez za malymi dziecmi nie przepadam :? (delikatnie powiedziane :?) Jak dla mnie (w moim przypadku) to z telepatia ma to taki zwiazek, ze wiekszosci chcialabym telepatycznie przekazac (werbalnie raczej mi nie wypada, kiedy to nie moje dzieci i w poblizu sa ich matki :roll: ) : "zamknijcie się do jasnej cholery !!!"

autor: Kura » 2005-08-07, 22:37

kasumi pisze:Za dużo? a ile jesli mozna spytac? n
to bedzie tak... jedno mojej matki... drugie.. ty patrz! tez moeje matki! a trzecie...? ta, to trzecie to bedzie sasiadki :?

hm... teraz musze się zastanowic, co bachory maja wspolnego z telepatia...
wiem! na moje telepatia nie dziala, ale to nic nadzywczajnego, do nich nawet przekaz werbalny nie dociera :? :x

autor: Kura » 2005-08-07, 00:06

kasumi pisze:w końcu chyba prawdziwe jest powiedzenie, że oczy są zwierciadłem duszy. n
fakt. ale to by wiele wyjasnialo... juz wiem, dla czego moja siostra ma takie zupelnie puste spojrzenie. matko... jak się czasami na nia patrze, to mam wrazenie, ze nosi tam w sobie czarna dziure, ktora jest w stanie pochlonac kazdy, nawet najdrobniejszy przeblysk, promyczek sensownej mysli... :?
wiem.... za duzo mam dzieci... zaczynam szydzic :?

Na górę