Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: AlbertKowalski » 2023-01-10, 08:13

Odpowiem Ci krótko. Telekineza nie działa. Po prostu. Na świecie nie ma człowieka, który udowodnił takie zjawisko. A spora nagroda przecież czeka nadal a chętnych brak.
Co do radia, to po prostu trafiłaś i to wszystko. Miałaś 50% szans a to dużo.
O sąsiadce mogłaś nieświadomie usłyszeć wcześniej lub były ku temu przesłanki, że umrze.
Myślę, że zjawiska niewyjaśnione mają miejsce, ale trzeba jednak zdroworozsądkowo oceniać różne rzeczy i nie doszukiwać się magii tam, gdzie jej nie ma.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: TakMam » 2022-10-04, 17:00

Hej, od jakiegoś czasu czytam i szukam różnych informacji na temat zjawiska telekinezy.

Ostatnio trafiłam na artykuł mówiący o tym iż należy wzmacniać energię przez medytacje i świadome oddychanie.

I wszystko byłoby by nawet jasne, gdyby nie to, iż nie wiem jak z siebie energię wydobyć.

Mianowicie chodzi o to iż często jest tak, że nie muszę się zastanawiać nad tym co się za chwilę wydarzy. Zwykle są to popierdułki, powołując się np. Na jedno z ostatnich wydarzeń, które miało miejsce całkiem niedawno. Spróbuję opisać o co mi chodzi.

Jest środek tygodnia, jadę samochodem i słucham radna. Jestem zupełnie sama. W radiu które słucham jest taka zabawa, że dzwonią do słuchaczy, a oni mają postawić na kolor żółty lub niebieski.

Odzywa się babeczka, rozmawia z prowadzącymi, przedstawia się no i po chwili pada wyczekiwane pytanie. Żóta czy niebieska?

Zanim dziewczyna odpowie, ja jestem pewna, że kolor niebieski wygra. Kobieta także decyduje się na ten kolor i faktycznie wygrywa.

Uśmiecham się tylko mówiąc sobie cicho, wiedziałam.
WIEDZIAŁAM!

Po raz kolejny coś wiedziałam...

Czułam to całą sobą lecz kompletnie się do tego wcześniej nie przygotowałam.

Wiedziałam też o śmierci sąsiadki, lecz nie mam pojęcia jak to robię. Jak odróżnić, że jestem gotawa na takie informacje, jak wzmocnić lub otworzyć te drzwi w które ktoś nieustannie puka?

Czy wyciszenie się wystarczy?

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Garest » 2014-02-23, 01:03

a czy takie zjawisko nie jest forma telekinezy z uzyciem zywiolu ??
http://www.paranormalium.pl/energia/kon ... t9488.html
sprawdzalem to wielokrotnie i dziala

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: agnieszkaplus3 » 2011-11-10, 12:34

Myślę że to szkodliwe dla zdrowia bo umyślnie ograniczasz przetwarzanie obrazu przez mózg. Kiedyś chciałam się skupić i podobało mi się zamazywanie obrazu, ale jak mi za którymś razem błysnęło białe tło to mi się odechciało. Sądzę że to taki efekt umyślnego działania kiedy to zakłóca się prace mózgu.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Criss » 2011-10-16, 14:06

Mam pytanie. Wie ktos co się dzieje jak robie tak oczami ze mi się zamazuje obraz i po 2 min wokul mnie robi się takie biale i i niekiedy w nocy nic niewidze ale jak zamkne oczy i otworze to jest wszystko ok.Prosze o odpowiedz najepiej szybko

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Krokodyl » 2011-07-19, 03:17

"Niektórzy twierdzą, że z tym trzeba się urodzić"

Dla przykładu: "rysować i malować można się nauczyć, ale artystą trzeba się urodzić".

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-29, 18:33

za górami za lasami, mieszkali mnisi co potrafili cuda niewidy wyczyniać- tak podobnie się zaczynają wszystkie bajki

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Darnok » 2010-03-29, 17:06

Najpopularniejsza odpowiedź "wierzących"
-"Ty wierz sobie w naukę, ja w psychokinezę, nic ci nie robię"- http://www.jakearchibald.co.uk/homeopathy/

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-29, 16:52

Może i był to "fake", ale kto wie może ktoś się tego nauczy. Może tybetańscy mnisi się tego uczą itp. hmm...

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-29, 13:29

tak myślałem. Zapewniam cię że to nie ma nic wspólnego z telekinezą. Do wykałaczki wkłada się kawałek szpilki i porusza pod stołem magnesem albo magnes trzyma się w ręce. Kiedyś na jakimś paranormalnym forum gdzie było dużo takich telekinetyków, ktoś zaproponował eksperyment na telekinezę. Dość duża nagroda miała być ale chyba nikt się nie zgłosił.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-29, 00:00

Nie mogę jej znaleźć ale zapewniam że widziałem na niej filmiki jak "ktoś" poruszał w zamkniętej szklance monetą, wykałaczką na biurku etc

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-28, 22:09

dobra to czekam

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-28, 19:39

Krąży pewna strona na internecie www.psicostam.com właśnie nie pamiętam dokładnego adresu jak znajdę to podam na której właściciel strony umieszcza filmiki przedstawiającą telekineze.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-28, 19:32

Bo piszesz że każdy może się nauczyć, to daj mi chociaż jeden przykład człowieka który nauczył się telekinezy. No czekam.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-28, 19:20

Bardzo mnie ciekawi czemu się tak denerwujesz? Nie możesz mi zakazywać mówić czegoś. Wolność słowa istnieje jeszcze na tym świecie.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-28, 18:36

A ja ci mówię że telekinezy nie można się nauczyć i tyle. Nie porównuj tego do malarstwa albo gry na fortepianie bo nawet tych dwóch umiejętności nie każdy się nauczy. No chyba że uznajesz Uriego gellera za przykład kogoś kto nauczył się telekinezy. To życzę powodzenia. Idź do niego na korepetycje.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-28, 17:35

Nie do końca czytałem, mimo że powinienem. Przedstawiłem swoje zdanie. Nie napisałem, że każdy umie telekineze tylko, że musi sobie te umiejętność jakoś odblokować lub jej się po prostu nauczyć. Nie mam zamiaru się kłócić z Tobą bo i tak nic nie uzyskam. Każdy ma swoje zdanie

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: zblazowany » 2010-03-28, 13:58

Trans czytałeś poprzednie posty w tym temacie? Bo powtarzasz te same frazesy które tutaj padały wiele razy. Nieuczciwe byłoby napisanie że ,,wszyscy ludzie potrafią chodzić" bo to nie prawda, a ty nie masz żadnych oporów żeby napisać że każdy potrafi telekinezę.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Darnok » 2010-03-28, 03:02

Ich mózg był mniejszy, Człowiek z Cro-Magnon miał większy, ale naukowcy są zdania, że nasz (mimo, że ciut mniejszy) jest wydajniejszy o tą różnicę w powierzchni. Kromaniończyk to już właściwie człowiek współczesny, z kulturą, sztuką, językiem. Zdolności parapsychiczne nie występują w przyrodzie, a na pewno jakiś gatunek przed nami by coś takiego wymyślił. Nawet gdybyśmy byli pierwsi, to ludzie z tą cechą mieliby większe branie i teraz pisalibyśmy głową, a nie palcami.

Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..

autor: Trans » 2010-03-28, 02:52

Telekineza, Hydrokineza, Pyrokineza... Różne nazwy, taka sama waga umiejętności. Każdy to potrafi, lecz musi się najpierw tego dogłębnie nauczyć. Jak już ktoś wspomniał przykład z malarstwem. Na tym samym to polega, tylko więcej czasu pochłania.

Apropo pochodzenia takich zdolności to nasówa mi się jedna myśl dotycząca zapisków które kiedyś czytałem(w internecie). Mianowicie był kiedyś taki gatunek/podgatunek podobny do HOMO ERECTUS... Przy odnalezieniu szczątek takowych istot znaleziono prymitywne narzędzia, gorsze od tych jakie miał homo erectus, ale za to zauważono, że ta rasa miała dość dużą powierzchnie mózgową, więc jakoś sobie radzili i mieli rozwinięty mózg. Być może przy pomocy mózgu się czymś wyręczali... (Hmm...) Wyginęli z dość dziwnego powodu. Mieli nie proporcjonalnie większe głowy(albo mniejsze) co do swojego dużego ciała...
Może nam coś od nich dano?

Jest też taka teza, że te skryte umiejętności zostały zablokowane przez naturę/Boga(itp.) i po prostu w naszym interesie leży odblokowanie tych zdolności, bądź czekanie na los aż on nam je podaruje(dar). W sumie to dar każdy ma tylko nie każdy o tym wie...Co wy na to?

Na górę