Wielki bój czyli walka dobra ze złem......

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wielki bój czyli walka dobra ze złem......

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-22, 01:03

Chociaż nigdy nie byłem komunistą to powiem jak mawiali starzy komuniści."Każdemu według jego zasług i każdemu według jego potrzeb" =).

autor: hanif » 2007-01-20, 10:28

jak na razie to jak dla mnie rozwijasz wielopietrowe dualistyczne teorematy

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-20, 05:20

Co ma świadomość z rozwojem duchowym kiedy duch to świadomość ? Własnie to że rozwijając świadomość rozwijamy ducha. Rozwijając ducha(świadomość) możemy to czego Plomyk nigdy nie zdoła, he,he.:) I nie rozwiniemy świadomości bez energii.Tej własnie energii plusowej(miłości)Przecież to bez mała czysta elektronika.Tyle że trzeba ją w odpowiedni sposób przetrasponować na człowieka.Taka jest nasza magia jaka jest nasza świadomość. Kto będzie mógł więcej? Ten kto ma energię duchową, czy ten co chciałby ale nie może, bo zaprzeczenia tego co by chciał w jego głowie mu nie pozwalają?

ps: Nie tnij poduszek Płomyk,:)

autor: hanif » 2007-01-19, 19:59

z całym szacunkiem ale co to ma Mirek wspólnego z rozwojem duchowym?
jeżeli cokolwiek

"góry są górami"
"kto sprawia że trawa jest zielona?"

autor: Plomyk » 2007-01-19, 17:17

Co to za problem widziec energie?
Mysli widziec i slyszec mozesz i bez energii, po prostu patrzac na osobe. Jesli wiesz na co patrzec.
Jeszcze jakies cuda do ktorych wymagany jest 'wielki rozwoj'?

P.S. Tak uwazasz, czy tak wiesz? :P

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-19, 16:47

Duch=świadomość .Jak rozwiniesz ducha takie jest postrzeganie.Inaczej się po prostu nie da. I są ludzie którzy widzą energie i tacy co słyszą i widzą myśli i jeszcze inne "cuda". To właśnie jest rozwój duchowy człowieka.A ezoteryka jest jego częścią. Jeśli ktoś nie uzna że istnieje zło nigdy nie rozwinie się duchowo bo nie będzie miał mocy rozwijania się w energi pozytywnej.Bez energi pozytywnej nie będzie i ezoteryki.Będzie działał tylko destruktywnie.

autor: Plomyk » 2007-01-19, 16:02

Eh. I znow ad hominem. Krysztalowy wiatr nie jest taki czysty jak by się zdawalo... I problem w tym ze nic nie pokazujesz, jedynie atakujesz w malo etyczny sposob, zamiast stosowac faktyczne argumenty. Szkoda.

Co do dobra i zla - wdg. mnie trudno powiedziec czy wogole istnieje cos takiego jak dobro i zlo, co zas dopiero walka miedzy nimi. Jesli przyjmowalbym ich istnienie, to raczej w formie dynamicznej rownowagii miedzy dobrem, zlem i przemiana/chaosem.

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-19, 15:54

Człowieczku będę ci odpowiadał dopuki moderator nie zauważy kto gasi dyskusję na konkretny temat.Pisz coś w temacie lub idź pokłócić się (ze swoimi mądrościami) do jakiejś knajpy. Napisz co myślisz na temat walki dobra ze złem.No chyba że wedlug ciebie ich nie ma. By wydawać opinie na czyjś temat jesteś jeszcze za mały.I tyle. Zresztą nikt tego nie powinien robić w tak niski sposób jak ty a w sumie w żaden. Zmuszasz mnie do tego bym pokazał ci jak niskie masz postrzeganie tego co jest wokół ciebie.

autor: Plomyk » 2007-01-19, 14:43

MIROSŁAW BRODA pisze:Poniżej krytyki.Już nie można niżej.A myslałem że mozna.Cały Płomyk. Zbieraj co siejesz. Nic więcej. Pozdrawiam. :?
A wiec jednak Wielki Oswiecon. Szkoda.
MIROSŁAW BRODA pisze: ps: poza tym ty po prostu nie masz nic do powiedzenia bo chodzisz na sznurku którego nie widzisz, i dlatego też tyle mówisz panie odwrotnie biegunowy. Zawsze ten co nie ma nic do powiedzenia mówi najwięcej.
Hmm, fascynujace, zwlaszcza biorac pod uwage to, ze w watkach w ktorych rozmawiamy - to Ty, Mirku, mowisz najwiecej. A wiec, zgodnie z Twoimi zasadami, nie masz nic do powiedzenia i chodzisz na sznurku ktorego nie widzisz. Albo tez Twoje zasady odnosza się do wszystkich poza Toba, co czyni Cie hipokryta. Co wybierasz? :D
MIROSŁAW BRODA pisze: Ciekaw jestem w którym wcieleniu będziesz mówił to co ja dziś jeśli nie będziesz próbował tego zrozumieć.? Szkoda gadać. Proponowałbym żebyś odpowiadał na posty tam gdzie masz coś do powiedzenia. Nic więcej.
Proponuje abys postowal cos co da się wykorzystac. Nic wiecej. :) Ba, proponowalem to juz dawno temu :D
MIROSŁAW BRODA pisze: Albo zacznij chodzić choć do szkoły i na religię czy coś .Oj Płomyk , Płomyk. Czas cię zgasić bo nijak nie świecisz, i innym światło zasłaniasz..Po prostu nijak.Ale temat główny gasisz jak naczelny zły strażak.Dostaniesz tam chyba pochwały.Tak myślę.
Ad hominem? Doprawdy, ktos to jeszcze stosuje? :D

P.S. Czy wchodzenie na pozycje wielkiego jasnie oswieconego jest wdg. Ciebie przejawem tego dobra ktore uznajesz? :D
hanif pisze: jakoś tak niedawno, jak było jeszcze ciepło pozedłem z dzieciakiem na plac zabaw i w piaskownicy siedziało dwóch kilkulatków, okładającyh się prawie łopatkami i kłócących się
"mój tatuś jest najsilniejszy"
"a nie bo mój"
Masz racje :P

autor: hanif » 2007-01-19, 10:42

jakoś tak niedawno, jak było jeszcze ciepło pozedłem z dzieciakiem na plac zabaw i w piaskownicy siedziało dwóch kilkulatków, okładającyh się prawie łopatkami i kłócących się
"mój tatuś jest najsilniejszy"
"a nie bo mój"

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-19, 04:36

Poniżej krytyki.Już nie można niżej.A myslałem że mozna.Cały Płomyk. Zbieraj co siejesz. Nic więcej. Pozdrawiam. :?
ps: poza tym ty po prostu nie masz nic do powiedzenia bo chodzisz na sznurku którego nie widzisz, i dlatego też tyle mówisz panie odwrotnie biegunowy. Zawsze ten co nie ma nic do powiedzenia mówi najwięcej.Ciekaw jestem w którym wcieleniu będziesz mówił to co ja dziś jeśli nie będziesz próbował tego zrozumieć.? Szkoda gadać. Proponowałbym żebyś odpowiadał na posty tam gdzie masz coś do powiedzenia. Nic więcej.Albo zacznij chodzić choć do szkoły i na religię czy coś .Oj Płomyk , Płomyk. Czas cię zgasić bo nijak nie świecisz, i innym światło zasłaniasz..Po prostu nijak.Ale temat główny gasisz jak naczelny zły strażak.Dostaniesz tam chyba pochwały.Tak myślę.

[ Dodano: 19-01-2007, 02:52 ]
Przypominam temat Ewusi tak ładnie gaszony przez płomyków tudziesz innych odwrotnie konstruktywnych.

Witam


Pod temat dyskusji chcę poddać zagadnienia,które są zagadką ludzkości.
Walka,-zaciekły bój między ciemnością a światłością,grzechem a sprawiedliwością,złem a dobrem,śmiercią a życiem.W głebi serca wiemy o tym.Wiemy też ,że jesteśmy tego boju uczestnikami.
Każdy z nas pragnie jednak głębiej wejrzeć w kulisy tego wielkiego boju między dobrem a złem.

Jak się on rozpoczął?

A może istniał od zawsze?

Na czym polega?

Jakie miejsce zajmujemy w tym kosmicznym konflikcie?.

Czy w jakimś stopniu ponosimy odpowiedzialność za jego wynik?

Znależliśmy się przecież na tym świecie nie z własnej woli.Czy to dobrze,czy żle dla nas?
Dlaczego siły dobra zmagają się z siłami zła?Jak długo jeszcze trwać będzie wielki bój?Jak się zakończy?
W jaki sposób zmagania między egoizmem a ofiarną miłością-wielki bój w moim sercu-może zakończyć się zwycięstwem dobra,i to zwycięstwem na zawsze?
-Co na ten temat możemy przeczytac w Biblii?

-Co Bóg ma nam do powiedzenia w tej kwestii,tak ważnej przecież dla każdej ludzkiej istoty.

Tego rodzaju pytania częstokroć długo pozostają bez odpowiedzi.Jednak uporczywie domagają się jej.Coraz częściej nurtują nasz umysł.

Pozdrawiam.

autor: Plomyk » 2007-01-19, 03:57

Wlasnie Miroslaw udowadniasz gdzie stoisz. I udowadniasz to w kolo Macieju. Probujesz atakowac tych, ktorzy smia podwazac Twoje twierdzenia, bo nie zgadzaja się z Toba bezmyslnie. Ci ktorzy robia się na Wielkich Oswieconow niestety zawsze tak robia. Albo powiem inaczej to cos w nich tak robi. Ego zawsze jest durne, bo skupione na cukierkowych wizjach podbudowujacych wlasna wartosc jak w Twoim podpisie. Nie wazny rozwoj, byle pokazac na forum jaki ja jestem Wielki Oswiecon. Durnooota. :)

Mirku, skarbie - od dluzszego czasu jedyna osoba ktora wsparla Twoje podejscie jest Ewusia. Nie przekonales nikogo innego. A to oznacza ze nawet jesli masz dostep do jakiejs 'prawdy', to ma ona strasznie kiepski gust odnosnie ubioru, bo za zar plomieni nikt nie kapuje tego jak probujesz ja przekazac. Rozsadny czlowiek wyszedlby w tym momencie z siebie, stanal obok i zadal sobie wazne pytanie 'Co moge zrobic, zeby lepiej i skuteczniej przekazac moje mysli i wiedze?' - po czym by to zrobil. Czy jestes rozsadnym czlowiekiem, czy Wielkim Oszolomem (przepraszam, Oswieconem ;) )? Nastepny Twoj post udzieli odpowiedzi na to pytanie wszystkim, lacznie z Toba.

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-19, 03:08

Właśnie Płomyk udowadniasz gdzie stoisz.I udowadniasz to w kolo Macieju. Próbujesz zniżać tych którzy już gdzieś doszli bo są wyżej niż ty.Ci niżej niestety zawsze tak robią.Albo powiem inaczej to coś w nich tak robi. Ego zawsze jest durne bo jest zwierzęce i wojuje jak na twoim obrazku. Nie ważna prawda byle na czyichś plecach pokazać ja mu pokarzę.Durnooota. :)

autor: Plomyk » 2007-01-19, 01:53

Wielki boj Wielkiego Oswiecona z niegodnymi. Kazdy jest prowadzony przez Wielkie Oswieconstwo, i nie ma prawa do wolnego wyboru i podwazania go. Moze probowac mowic cos do oswiecona, ale wtedy Oswiecon oskarzy go o nizszy poziom Oswieconowania. Na tym polega wolnosc wyboru wedlug Oswiecona. Nie ma i nie bylo nigdy na tej ziemi czlowieka, ktory mialby prawo podwazac slowa Wielkiego Oswiecona. Jest to niemozliwe, bo Wielki Oswiecon się na to nie zgadza.'

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-01-18, 16:49

Wielki bój dobra ze złem.Każdy jest prowadzony przez wyższą świadomość lecz ma wolny wybór.Może dać się prowadzić przez niższe, ale wtedy upada do poziomu tej niższej.Na tym polega wolność wyboru.Nie ma i nie było nigdy na ziemi człowieka który doszedł do oświecenia bez Boga.Jest to niemożliwe, ponieważ żyjemy w jego duchu .

autor: Plomyk » 2006-12-23, 16:04

A co, skanowales? :P

autor: MIROSŁAW BRODA » 2006-12-23, 06:07

Właśnie to to o czym mówisz w tobie wojuje Płomyk.

autor: Plomyk » 2006-12-22, 17:34

Po stronie potrzebujacej zwracac na siebie uwage?

autor: impressioner » 2006-12-20, 16:07

Sami okęcie po której stronie ja jestem
http://www.ezoteryka.zjawiska.hosted.pl ... 92f02b1326
i lose my self

autor: hanif » 2006-12-19, 10:44

-bum bum bum bum
-głupi jesteś bo bum bum bum bum
-to ty jesteś głupi
(skrót dyskusji z pewnego forum internetowego)

Na górę