Chaos w życiu

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Chaos w życiu

autor: Dorregaray » 2006-01-29, 21:14

nie balagan a chaos ;-)

autor: Mamba » 2006-01-29, 20:28

załóż nowy temat o Chaosie :D bałagan się zaczyna robić :x

autor: Dorregaray » 2006-01-29, 20:05

ja nie umiem czytac? :P wiem, ze dotyczy czego innego ale jak o Chaosie mowa to moge wtracic tez o Chaosie a nie tylko o chaosie :P

autor: Nephesh » 2006-01-29, 19:22

Wiem, że umiejętność czytania zanika, ale nie trudno wywnioskować, iż dyskusja ta dotyczy innego tematu niż poruszony przez Ciebie Dorregaray ;)

autor: Dorregaray » 2006-01-25, 15:25

Jakim cudem przegapilem ten temat? Nie mam bladego pojecia, juz nadrabiam :D
Ostatnio zauważyłam, że w moje życie wdarł się kompletny chaos. Nie wiem już co ze sobą zrobić, dokąd iść. Niedługo zapomne jak się nazywam Sad Zna ktoś może w miarę szybki i skuteczny sposób na poukładanie tego wszystkiego? Może jakiś sprawdzony? Proszę o pomoc Sad
A wiec Chaos... ale czy na pewno? To co opisujesz to nie jest Chaos ale pewne znudzenie zyciem (nie wiem co ze soba zrobic, dokad isc). Znajdz sobie jakies zajecie ;-) i nie zwalaj calej winy na Chaos :-)

Owszem, Chaos jest wszechobecny. Jest jedna z niewielu rzeczy ktora nie ma przeciwienstwa (lad jest proba uporzadkowania Chaosu ktora wprowadza jeszcze wiekszy Chaos - najczystrza forma Chaosu). Ale czym w sumie jest ten Chaos?
Dla jednych Chaos to burdel w pokoju
Chaos to stan rzeczy, w ktorym decydujaca role odgrywa przypadek
Chaos to nieuporzadkowany stan pramaterii przed stworzeniem (wielki wybuch i te sprawy :P a takze wierzenia greckie, cos w tym jest)
Chaos to bezlad czyli masa
Chaos to pierwotnw zrodlo, poprzedzajace wszystko inne
Chaos to NIE anarchia
Na poczatku byl TYLKO Chaos (obstaje przy teorii ze tak jest nadal :] )
Chaos jest tym wszystkim... i nie tylko. Kazdy Chaota spytany o to czym jest Chaos poda inna definicje. Chaos czesto jest synonimem jakiejs odmiany, rewolucji. Jak chodzby w Magii Chaosu ktora jest Magia Eksperymentalna.
Chaos jest wszechogarniajacy. Kto w to nie wierzy: polecam pobierzne zapoznanie się z Fizyka Kwantowa, fizyczna "Teoria Chaosu", "efektem motyla", a zobaczycie, ze naszym zyciem rzadzi Chaos (jako pewna doza przypadkowosci).
Z nim nie mozna walczyc. Mozna go zaakceptowac i naginac do wlasnych potrzeb ;-)


zdania zaczynajace się od "Chaos to..." pochodza z tworczosci Phil'a Hine'a

autor: Lavyrania » 2005-10-09, 01:29

Aaach... mi się to kompletnie pomieszało :D Neph zgadamy się jeszcze na gadu albo na czacie to mi to dokladnie wytłumaczysz :D

autor: Nephesh » 2005-09-27, 11:23

... raczej nie sądzę, że trzy palce to aż tyle... trzy palce wskazujący, środkowy i serdeczny ułóż zaraz pod pępkiem i zaraz pod tym gdzie leży palec serdeczny znajduje się punkt Hara ;P

autor: intraneus » 2005-09-26, 21:19

Lavy nie wkladaj do srodka tylko przystaw tak, zeby krawed gornego palca zaczynala się ponizej pepka :D

autor: Lavyrania » 2005-09-26, 21:11

Uwaga... Teraz Lavy popisze się inteligencją... 8)

Nepch, czy Ty mówisz o kobiecych narządach płciowych o_O Bo nie bardzo wiem jak mam rozumieć te "3 palce" :? :roll:

autor: Nephesh » 2005-09-05, 16:29

:D sorry myślałem że rzec oczywista, ale oki hara to punkt ok. 3 palce poniżej pępka i ludzkie centrum energetyczne ;) a skupianie się na nim powoduje, że tak powiem odnalezienie spokoju itp. ;) ogółem jest to dobre w sytuacji zewnętrznego i/lub wewnętrznego chaosu oraz ogółem dobra praktyka :D nawet bez chaosu :)

autor: Mamba » 2005-09-05, 12:38

Nephesh :)
mówisz do Lavyranii o czymś czego ona być może nie rozumie /sorki Lavy/ to troszkę tak jak z językiem matematycznym :D

Skąd wiesz czy ona wie co to jest Hara? poradź jej coś, ale powiedz to językiem zrozumiałym dla nowicjusza, "po ludzku" albo jeszcze inaczej łopatologicznie. Wyjaśnij co i jak , każdy może być na różnym poziomie wiedzy i zrozumienia a chodzi przecież o to , żeby jej wskazać, pomóc co ma zrobić , żeby ten stan chaosu w swoim życiu zmienić.

autor: Nephesh » 2005-09-04, 18:40

:) są dwa wyjścia. Albo zapanuj nad tym chaosem i go uporządkuj albo sama stań się jego częścią ;) i to i to doprowadzi do zakończenia tego stanu. Ew. polecamy np. raz dziennie praktykować skupianie się na Hara :) bardzo skuteczne w takich sytuacjach.

autor: Spock » 2005-09-01, 23:23

Cóż więcej można poradzić... Dobrze jest wyobrazić sobie coś większego od nas samych; Że choćby nie wiem co, to i tak Ziemia będzie nadal krążyć wokół Słońca a wszechświat będzie się wciąż rozszerzał...

autor: intraneus » 2005-09-01, 18:06

Tak naprawde rozwijamy się tylko wtedy gdy jest nam ciężko. Cierpienie jest bardzo dobrym bnapędem do rozwoju i do zmiany życia i siebie na lepsze. Gdyby wszyscy byli szcesliwi to swiat stalby w miejscu. Wiec skorzystaj z tego, że teraz cierpisz. Ucz się z tego.

autor: Mamba » 2005-09-01, 15:19

zgadzam się z Intraneusem chociaż łatwiej powiedzieć niż wykonać :?
gdy problem nas nie dotyka tylko kogoś innego mamy na niego zwykle inne spojrzenie.

Dodam, że najczęściej mając jakiś problem zwykle go tylko przeżywamy nie przyglądając mu się ,nie usiłując go zrozumieć :roll: czujemy się skrzywdzeni, nie umiemy sobie z nim poradzić, wyolbrzymiamy go.
Wydaje mi się, że to co nam się przytrafia, co przeżywamy, chociaż są to czasami rzeczy przykre jest nam do czegoś jednak potrzebne, uczy nas czegoś.
Lavy ten gorszy czas w końcu się skończy i musi być dobrze.

autor: intraneus » 2005-08-29, 17:57

Nie broń się. Pokochaj ten stan. Ciesz się nim, upajaj, znajdź jego dobre strony. Wierz mi, że są takie. Jak przyszedł to i odejdzie. Nic nie trwa wiecznie. A ty obserwuj siebie. W takich ekstremalnych warunkach uczymy się bardzo dużo na swój temat :)

Chaos w życiu

autor: Lavyrania » 2005-08-28, 23:24

Ostatnio zauważyłam, że w moje życie wdarł się kompletny chaos. Nie wiem już co ze sobą zrobić, dokąd iść. Niedługo zapomne jak się nazywam :( Zna ktoś może w miarę szybki i skuteczny sposób na poukładanie tego wszystkiego? Może jakiś sprawdzony? Proszę o pomoc :(

Na górę