Jasnowidzenie czy co?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Jasnowidzenie czy co?

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Guitar Gangster » 2009-09-07, 23:40

Osobiście nie wierzę w jasnowidzenie jako odczytywanie przyszłości. Na mój gust jest wiele ścieżek, którymi dane jest nam chodzić w życiu. Ponoć dano nam wolną wolę, zatem możemy je wybierać. Dlatego jestem bardziej skłonny ukłonić się w stronę Cesarza, że to mądrość pozwala nam przewidzieć ruchy ludzi. Tylko, że mądrość nie oznacza eksponowania swego ego wiekiem "jestem starszy, mądrzejszy", tylko otwartego umysłu przez całe życie.

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: elwis » 2009-09-07, 15:30

1. To się nazywa intuicja. Przyzwyczaj się. Więcej pewności siebie w wysuwaniu przypuszczeń. Nawet jeśli nie masz żadnego daru, zdecydowanym wysuwaniem fajnych hipotez można sporo zdziałać.
2. Miewałem takie jazdy w ramach flashbacka. ;p Jadasz kwasy? ^^
3. ?
4. patrz pkt. 1

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Isen » 2009-09-07, 01:18

jasnowidzenie moze byc przeklenstwem uwierzcie. Nie chcieli byscie np widywac w snach pewnych scen jak np pogrzeby ktore się sprawdzaja ... ;/

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Sabaeth » 2009-07-12, 23:57

Cesarz pisze: (...)
Mądremu człowiekowi łatwiej jest przewidzieć i określić skutki jakichś działań albo poczynań.
Mądrość nie jest jednak jasnowidzeniem. Mądrość jednak również "Widzi" przyszłe wydarzenia. Ma to chyba też związek z logicznym myśleniem.


Dziekuję za odpowiedź =)

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Fluxres » 2009-07-10, 22:09

Jasowidz to osoba mądra :lol:
Jasnowidz to przeklęty farciarz.
Taki dar jest utrapieniem i wielkim błogosławieństwem.

Re: Re:

autor: Sabaeth » 2009-07-08, 21:59

Cesarz pisze:Uważam że od wszystkiego i od wszystkich można się odwrócić.


*Oczywiście, że można. Każdy w założeniu ma wolną wolę.
Cesarz pisze:(. . .) Jeżeli wiesz co czasami człowiek zrobi albo powie zanim to nastąpi to znaczy że jesteś mądry. Kiedy oglądam filmy też tak mam. W prawdziwym życiu jest to trudniejsze ponieważ życie jest o wiele głębsze i bardziej twórcze. Jasnowidz jest człowiekiem mądrym.


*Czym dla Ciebie jest mądrość?

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Arek » 2009-07-07, 08:01

.......powiem tyle-ciesz się i kozystaj bo spotkała cie wielka nagroda
Tym bardziej jak zobaczysz jak samochód cię potrąci :roll:

Re:

autor: Sabaeth » 2009-07-06, 23:19

amciak pisze:(. . .)
kazdy dar jest przeklenstwem.


*Dar nie jest przekleństwem. Jeżeli został komuś dany to znaczy, że jest w stanie go "podjąć" . Czasami wymaga to czasu. Jeżeli czas nic nie zmienia to nie jest to dar, jedynie mamy do czynienia z głupcem dla którego nawet wiedza potrafi być przekleństwem.
amciak pisze:przyklad: sama magia. magia daje mnostwo radosci i wiedzy. ale jesli chce się z niej zrezygnowac - niszczy, odbiera wszystko i odziera z wszelkiego szczescia. cos za cos.


*Magia jest ścieżką, drogą życia. Jeżeli wybrałeś ją świadomie, nie ma odwrotu. To nie jest hobby, które za 10 lat wyda się szczeniackim wybrykiem. Należy w życiu szukać lecz należy także pamiętać, że w pewnym momencie przychodzi czas wyboru. Nikt nie spodziewa się braku odpowiedziałości i przeoczenia tego faktu. Więc nie należy się dziwić, kiedy "niszczy". Tylko to nie magia niszczy, a ludzie którzy wchodzą na jej ścieżkę, nie potrafią uszanować zasad, a przede wszystkim nie czują kiedy czas odejść.

autor: michal77 » 2006-12-26, 03:21

podoba mi się okreslenie "wewnetrzny radar" na to zjawisko, kazdy to ma, nic specjalnego ale czym bardziej rozproszona swiadomosc tym gorzej idzie odczyt z radaru i ma mniejszy zasieg. nie staraj się tego rozwijac, myslec o tym, kombinowac itd, zacznij poprostu uczciwa medytacje i powoli bedziesz "rozumial" o co chodzi.

autor: Beth » 2006-08-19, 14:40

ja niestety mam takie odczucie za późno... tak że nic nie mogę zrobić, tylko patrzeć jak to co czuję się staje :?

autor: elladan666 » 2006-07-30, 15:50

Ja przynajmniej mam tak, ze przed dejavu mam takie dziwne przeczucie, ale mam w takich odstepach czasowych ze zawsze zapominam o co chodzi, musisz zwracac na to uwage

autor: fastfanta88 » 2006-07-30, 15:21

ale jak?

autor: elladan666 » 2006-07-24, 21:46

wedlug mnie najlepiej by bylo jakbys się nauczyl wyczuwac to, nie rozbic tego spontanicznie, wtedy przynioslo by ci to najwieksze korzysci 8)

autor: longerman » 2006-04-14, 11:24

amciak pisze:oj nie zgadzam się. po pierwsze - kazdy dar to przeklenstwo. po drugie - taki dar moze pokazac rzeczy, ktorych czlowiek wcale nie hcce widziec. "normalnosc" ma jednak swoje zalety - mozna byc wyjatkowym keidy się chce, nie zawsze, na sile i bez wlasnej zgody. mozna wyladowac w wariatkowie.

kazdy dar jest jednoczesnie przeklenstwem.

przyklad: sama magia. magia daje mnostwo radosci i wiedzy. ale jesli chce się z niej zrezygnowac - niszczy, odbiera wszystko i odziera z wszelkiego szczescia. cos za cos.
O taak. Niewiedza i normalność to piękna rzecz.
Ale Wiedza jest wspaniała.

autor: Heretica » 2006-04-13, 18:57

To twoje zdanie Amciak...magia to coś pięknego a że ktoś nie umie udźwignąć takiego daru to już jego problem...nie wolno uciekać od odpowiedzielności normalnością...każde zadanie należy przynajmniej próbować wynokać a nie iść na łatwizne.....po prostu trzeba się z tym zmagać i już..nie na darmo mamy takie dary te czy inne...tylko durni ludzie je ignorują bo to trudne i odpowiedzialne...a zycie właśnie polega na takiej odpowiedzialności i konsekwencji..i nie uciekajmy od tego bo to naprawdenie gryzie..trzeba tylko to wykorzystac umiejetnie a nie traktowac to jako przekleństwo bo to obraza majestatu !!!!!!!błęeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :mrgreen:

autor: amciak » 2006-04-13, 18:16

oj nie zgadzam się. po pierwsze - kazdy dar to przeklenstwo. po drugie - taki dar moze pokazac rzeczy, ktorych czlowiek wcale nie hcce widziec. "normalnosc" ma jednak swoje zalety - mozna byc wyjatkowym keidy się chce, nie zawsze, na sile i bez wlasnej zgody. mozna wyladowac w wariatkowie.

kazdy dar jest jednoczesnie przeklenstwem.

przyklad: sama magia. magia daje mnostwo radosci i wiedzy. ale jesli chce się z niej zrezygnowac - niszczy, odbiera wszystko i odziera z wszelkiego szczescia. cos za cos.

Re: Jasnowidzenie czy co?

autor: Heretica » 2006-04-13, 16:01

fastfanta88 pisze:mam taki problem i nie wiem co z tym zrobić
Po przeczytaniu twego postu stwierdzam iz wcale nie jest to problem tylko błogosławieństwo :D a tak poważnie to powiem, ze powinienes się cieszyć z tej umiejętności....jestem pełna podziwu..tylko nie zaniedbaj tego i nie ignoruj, spróbuj rozwijac....jesteś prawdziwym szcześciarzem nie kazdemu tak jest dane.......powiem tyle-ciesz się i kozystaj bo spotkała cie wielka nagroda....

Na górę