Prosze o pomoc i przewodnictwo

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Prosze o pomoc i przewodnictwo

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: AlbertKowalski » 2023-01-10, 10:52

I tobie udało się przywołać ducha? Coś się dowiedziałeś od niego? Tak z ciekawości się pytam bo z tego, co przeczytałem, to próbowałeś. Podziel się relacjami z duchami.

Jeżeli nadal jesteś zainteresowany to mogę pomóc

autor: electrix18 » 2022-12-15, 13:04

To co napiszę niekoniecznie może zadziałać w twoim przypadku, kontakt z duchami to bardzo indywidualna sprawa i to co działa u innych niekoniecznie zadziała na Ciebie.
Ja na samym początku zaczynałem od medytacji i myślę, że dobrym pomysłem jest zacząć właśnie od tego zanim przejdziesz do samego wywoływania.

Warto również pokusić się o przeczytanie kilku książek nie tylko o samym wywoływaniu, ale o pracy z energiami np: Delia Lalah - Jak wejść na wysokie wibracje.
Trzeba również znaleźć odpowiednią metodę, która tobie odpowiada.

Jeżeli nie wiesz jaką metodę wybrać na początek, to postaraj się wybrać tą, którą po prostu czujesz (nie ma łatwiejszych metod) nie wybieraj losowo.... tylko przemyśl to, zanim podejmiesz ostateczny wybór.

Mi najłatwiej pracuje się z różdżkami radjestezyjnymi mimo, że pierwszy wybór padł na tablicę Ouija której nie jestem zwolennikiem.
Pamiętaj, że każdy człowiek ma inną wrażliwość (introwertycy zazwyczaj mają większą) natomiast w dużej mierze jest to kwestia ćwiczeń.
Każdy seans na początku często powoduje złe samopoczucie, zmęczenie, senność, bóle głowy.

Metod kontaktu jest bardzo dużo.
Da się wywołać duchy za pomocą wcześniej wspomnianej tablicy, różdżek, wahadełka, a nawet bez kupowania akcesoriów.
Można też skorzystać z łyżek i zawiniętych pasków z kartki, lub kartki papieru i dwóch ołówków - metod jest na prawdę mnóstwo i tak jak mówiłem każdemu odpowiada inna forma komunikacji.

Powinieneś również zastanowić się dla czego chcesz wywołać ducha?

Sama chęć wywoływania, to niestety nie jest dobry powód, a energie (nieraz negatywne) które udaje się wywołać często oczekują czegoś od wywołującego, nie powinno się wywoływać dla samej chęci wywołania - nie dając nic w zamian.

Musisz też wiedzieć jak zacząć i zakończyć seans, nie wystarczy siąść ze świeczką i zacząć wywoływać, to co się widzi np: na YouTube to są tylko fragmenty, a po zakończonym filmiku i odejściu od tablicy Ouija seans wcale się nie kończy...
Na koniec często trzeba oczyścić mieszkanie i ducha odwołać.

Jeżeli masz dobre powody i nadal chcesz przeprowadzać seanse to wiedz, że czasami zdarzają się podczepy, a z czasem gdy wyrobisz już w sobie wysoką wrażliwość, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz częściej i silniej odczuwał różne dolegliwości np: chłód, obecność.
napisz na pw jeśli masz pytania.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Neolog » 2015-02-25, 01:39

Glazery pisze: Po co taka wrogość do niego?
Trochę nadinterpretujesz. Może rzeczywiście niepotrzebnie walę pięścią w stół, ale nie żywię złej emocji do człowieka.
Neolog pisze:Doprawdy ciężko jest pojąć o co Ci tak naprawdę chodziło.
O to, że nie zaczepia się demonów bez merytorycznej wiedzy i przygotowania. Ciekawość jest dobra, ale metafizyka ma swoje elastyczne prawa progresywne. Btw. Z języka pisanego łatwo wyrwać coś z kontekstu. Uznałem, że będę wulgarny, bo w tym wypadku należy nazywać rzeczy po imieniu. Niczego nie uogólniłem i sądzę, że łatwo jest pojąć o co mi chodziło.

Dla rozładowania ciśnienia w gaciach pewna historyjka:
Kiedyś próbowałem przywołać demona, na moje nieszczęście - udało mi się. Nie podam wam jednak inwokacji której użyłem, gdyż nie chcę abyście przechodzili przez to co ja. Pewnej nocy jak już pisałem udało mi się go przyzwać, stawił się w moim pokoju, ciężko mi nawet opisać jak wyglądał, powiem tylko, że nie chciałbym już zobaczyć tego, co wtedy widziały me oczy. Demon usiadł na łóżku i spokojnym głosem przedstawił się - z wiadomych względów nie podam wam jednak jego imienia. Spytał czemu go wezwałem, a ja nie wiedziałem co odpowiedzieć, patrzyłem tylko na niego jak wystraszony szczeniaczek. Wtedy wstał i okazało się, iż jest gigantyczny, garbił się, aby zmieścić się w moim pokoju. Wydawało mi się, że zajmuje całe pomieszczenie, przytłaczał mnie swoją wielkością. Skoro mnie już wezwałeś, to może masz jakieś pytanie, pytaj śmiało - rzekł spokojnym głosem. Zebrałem się w sobie i zadałem pierwsze pytanie jakie wtedy przyszło mi do głowy. Spytałem demona: A srasz? Demon odpowiedział, że tak, czasami mu się zdarza, po czym zaczął się śmiać. Nie wytrzymałem i również wybuchnąłem gromkim śmiechem. Staliśmy tak i pękaliśmy ze śmiechu. Gdy się uspokoiliśmy, demon spytał czy może skorzystać z komputera, odpowiedziałem, że pewnie, nie ma problemu. Demon odpalił kompa, wszedł na twarzoksiążkę i sprawdzał tam coś dość długo po czym pożegnał się i wyszedł. Od tamtej pory nawiedzał mnie regularnie, zajmował komputer i opalał mnie ze szlugów. Naprawdę nie polecam. Ostrożnie z okultyzmem, z tego naprawdę nic dobrego nie wynika, możecie co najwyżej napytać sobie biedy.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Glazery » 2015-02-24, 18:55

Jeżeli tylko czujesz, że to coś dla Ciebie to myślę, że dasz radę zagłębić się w tajniki, czy to spirytyzmu, czy też innych dziedzin. Prosty sposób to wytrwałość w dążeniu do celu. Zdyscyplinowany umysł i rozwinięta duchowość. Analizuj informacje i sprawdzaj ich źródła. Oceniaj rzetelność i przydatność. Wiadomo, że te z nich, które okażą się coś warte -przyswajaj, te zbędne po prostu odrzucaj.
Swoją drogą Neolog, przyznaję, jesteś z lekka wulgarny. Doprawdy ciężko jest pojąć o co Ci tak naprawdę chodziło. Przecież ten człowiek zadał jasne pytanie. Po co taka wrogość do niego? Kieruje nim tylko ciekawość. Czy zbrodnią jest szukanie informacji? Uznałbym za niepoprawne takie zachowanie. Trochę opanowania. Bez niepotrzebnych frustracji :)

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Neolog » 2015-02-24, 12:33

Wiem że pomyślisz, iż jestem bezczelny, ale mam to gdzieś.

Zabierasz się za sprawę od dupy strony i prawdopodobnie wkładając łeb w dupę, gówno zobaczysz. Przeprosiłbym za wulgarny język, ale skoro wspominasz o frustracji z powodu braku kontaktu z demonem z płaszczyzny laika, to i nic innego jak o guza na deklu się nie prosisz.
Wydaj kilkaset złotych na książki z rozsądnych półek ezoteryki i okultyzmu, zamiast wystawiać się w roli potencjalnej ofiary. Nie tylko demonów, ale też ludzi, którzy mogą to wykorzystać w złych celach, lub tych, którym się wydaje, że coś wiedzą, a wiedzą to samo, co w ów dupie można zobaczyć. Najlepiej jest uczyć się samemu.
No ale tak to już jest. Typowa sytuacja, gdy młody człowiek chce szybko czegoś doświadczyć. Metafizyka to nie zupka chińska. Mówisz ze zdziwieniem dziecka próbującego zapalić mokrą zapałkę ...w stodole.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: DR7 » 2014-09-02, 19:45

hmmm, nie widze w swoim poście zebym go chwalił w czymkolwiek. Słuchałem tej audycji tylko po to żeby usłyszeć co Suliga ma do powiedzenia. Tekieli się tam tylko wtracał niepotrzebnie ale że był tylko hostem calego przedsięwzięcia to już nie moja wina :P Osobiście szanuje Sulige i uważam go za madrego człowieka

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Ivellios » 2014-09-02, 18:09

Tekieli? Dziękuję, postoję. Wybacz, ale nie będę wysłuchiwał głupot serwowanych przez tego ultrakatolickiego religijnego fanatyka.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Pandemonium » 2014-09-02, 16:08

^ I jak widać zachęcił.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: DR7 » 2014-09-02, 15:39

Suiga mówi że kiedy czlowiek sam zaprosi złego ducha do siebie to ten powinien przyjść na 100%. Mówi tez że mozna go wezwac nieswiadomie np posługując się tarotem.
Polecam posłuchać rozmowe R. Tekielego z J. Suligą w radiu, audycja w kilku cześciach jest do pobrania na chomiku. Swoją drogą to chłop opowiada o swoim nawróceniu, ale chwilami można odnieść wrażenie że opowiada o tym wszystkim tak jakby tak na prawde chciał zachecić innych ludzi do pójścia w jego slady po inicjacje okultystyczną.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Ivellios » 2014-09-02, 03:48

Gwoli ścisłości, to nie Ty się nie zgadzasz tylko Suliga :P

A co on mówił na ten temat? Niestety nie znam jego publikacji.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: DR7 » 2014-09-02, 03:01

Ivellios pisze:Z demonami i duchami może być tak, że im bardziej zabiegasz o nawiązanie z nimi kontaktu, tym bardziej się od Ciebie oddalają i ignorują.
Tu akurat się nie zgadzam - Suliga mówił coś zupełnie innego.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Pandemonium » 2014-09-01, 21:13

Najszybsza droga do kontaktu z demonem:
Obrazek

Po za tym: diabolo, dagones drang, rpg, pozytywne myślenie, joga, pokemony, hary poter i inne wymysły przetrawionych przez piekielny kwas umysłów.

Re: Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: Ivellios » 2014-09-01, 20:07

Z demonami i duchami może być tak, że im bardziej zabiegasz o nawiązanie z nimi kontaktu, tym bardziej się od Ciebie oddalają i ignorują. A z demonami lepiej uważać, bo możesz sobie narobić więcej kłopotu niż to warte.

Co do OOBE, to Zbyszek Mrugała będzie miał sporo do powiedzenia w tym temacie.

Prosze o pomoc i przewodnictwo

autor: DR7 » 2014-09-01, 17:42

Wiem że pomyślicie że jestem nienormalny ale mam to gdzieś.

Chce nawiazać kontakt / relacje / współprace ze swiatem duchowym. Kupiłem sobie nawet karty tarota w tym celu ale puki co nic się nie dzieje.

Chodzi o to że chce doświadczyć na własnej skórze działania duchów lub bytów niematerialnych lub nawet samych demonów. Troche to dziwne ale wierze w nie chociaż nigdy się z nimi nie spotkałem i nie mam żadnych dowodów na ich istnienie jednak w nie wierze.

Próbowałem wywoływać duchy - bez rezultatu
Próbowałem wejść w OOBE - bez rezulatu
Próbowałem przywołać demona - bez rezultatu

Czy ktos kto się na tym zna może mi pomoc wejsc w ten świat niewidzialny?

Słuchałem opowiadania Jana Suligi ktory mówił ze go duchy nawiedzały jak się zajmował tarotem więc kupiłem tarota - bez rezultatu.

Już powoli zaczynam wątpić w to wszystko - a w sumie szkoda bo takie rozczarowanie nie smakuje najlepiej.

Czy ktoś może mi pomoc / doradzić coś w tej kwestii?

Na początek moze byc wejscie w OOBE - tylko takie prawdziwe.

Czy jest tu jakis mistrz chetny poprowadzic nowicjusza?

Na górę