Modlitwa .

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Modlitwa .

Re: Modlitwa .

autor: ayalen » 2013-10-19, 08:59

Zreanimuje ten temat, slowami ktore mnie kiedys zauroczyly: Kosciol moj widze ogromny. Kosciol- swiatynia, Dom Boga. Miejsce swietosci. Moj kosciol- dom boski, dom ludzki; ogromny poniewaz obejmuje wszystko w zasiegu wzroku. Dom Boga ktorym jest swiat, dom w ktorym modlimy się zyciem- kazdym oddechem, skurczem serca, kazda mysla,slowem i czynem. Dlaczego odczucie boskiej obecnosci zamieniamy na wyobrazenia tego co przeciez jest, jest w nas? Dlaczego nie dostrzegamy boskiej obecnosci we wszystkim wokol nas, szukajac Go w wynioslych, ociekajacych martwym blaskiem budowlach?
My zawsze jestesmy w domu bozym, tak jak Bog zawsze jest w nas- jeden i ten sam dla wszystkich, wierzacych w Niego i zaprzeczajacych istnieniu tego czego sa czescia. Dlaczego bezposredni kontakt z boska czastka nas zastepujemy wymyslonymi rytualami, sztywnymi formulkami, posrednikami- czy potrzebujemy tej calej otoczki stworzonej opacznym rozumieniem istoty boskosci? To jak się modlimy odzwierciedla nasze zycie, pokazuje swiat. To co robimy z Domem Bozym w ktorym zawsze jestesmy widac wokol nas. Jeszcze jeden cytat przychodzi mi na mysl: po owocach ich poznacie...jakie sa owoce naszych modlitw? Naszego zycia? Dokadkolwiek pojdziemy, cokolwiek robimy- zawsze jestesmy w Kosciele, modlac się zyciem, uswiecajac ten nasz ludzki dom, lub depcac swietosc. Czy istnieje inna niz zycie?

Re: Modlitwa .

autor: Ruskof » 2009-11-21, 21:21

Wierze w moc modlitwy ale nie jej potrzeby wymawiania codziennego,jak te "paciorki",to mi babcie wmawialy ze mam je codziennie odmawiac to bedze "ochrona bozi nade mna".Smiechu warte.Nie stosuje wiele modlitw,mam swoje,wazne jest moje uczucie i co chce tym powiedziec.
Modle się do boga,do jezusa,do jakiegos aniola lub do zmarlej osoby ale kiedy chce,gdzie chce i jak chce.

Re: Modlitwa .

autor: Isen » 2009-11-21, 20:41

tak jak zostalo wspomniane wczesniej modlic mozna się na rozne sposoby i do roznych istot, nie koniecznie tez dobrych bo sa i takie przypadki przeciez . modlitwa pomaga jesli się w nia wierzy .

Re: Modlitwa .

autor: Ruskof » 2009-11-21, 14:01

Przepraszam jesli odkopuje temat.
Kazdy się modli wg siebie,to znaczy,wszyscy inaczej odbieraja to czym modlitwa jest,roznie interpretuja jej mozliwe dary,oddzialywania na czlowieka itp...
Czasami co prawda się modle,za siebie,za rodzine,ale to zadko.
Moja ulubiona modlitwa jest "ojcze nasz",mysle ze to najprawdziwsza modlitwa ktora istnieje.
A w jaki sposob się modle,to mam wiele sposobow.Czasami na krzesle,albo klekam,ale rzadko klekam.

Na górę