Nadszedł czas tworzenia !

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nadszedł czas tworzenia !

Nadszedł czas tworzenia !

autor: Wicher » 2009-05-14, 00:26

Nadszedł czas tworzenia !


Przez wieki wpajano nam, że na początku było słowo. Słowo to dźwięk, drganie, wibracja powodująca ściśle określone reakcje i zjawiska. Człowiekowi, któremu brak wiedzy na temat świata energii niewiele to mówi. Rzadko zdaje sobie sprawę, że jego słowa zostawiają w innych ślady energetyczne, które mogą warunkować życie drugiej osoby. Jeżeli dziecku rodzic stale będzie powtarzał, że do niczego się nie nadaje, to jego słowa zaważą na całym jego życiu. Mocno odcisną się w jego podświadomości i staną się programem, który będzie manifestował się przez cały jego ziemski żywot.
Słowo i wibracja, którą sobą niesie, wpływa także na nasze otoczenie i je przeobraża. Nierzadko zdarza się spotkać ludzi krzyczących w lesie, górach, w miejscach, gdzie panuje błogi spokój i cisza. Krzyki, wrzaski rozbijają energię panującą w tym miejscu i zakłócają spokój mieszkańców: zwierząt i roślin. Bezmyślność ludzka nie ma jednak granic, a obecny system edukacyjny wychowuje ignorantów, którzy żywe stworzenia traktują jak niewiele znaczące przedmioty. Szacunek do świata przyrody, dzięki któremu możliwe jest życie na Ziemi został wyrugowany z ludzkiej świadomości.
Wróćmy jednak do słowa. Czy rzeczywiście słowo było na początku? Czy od słowa zaczyna się tworzenie? Rozpatrzmy prosty przykład. Stolarz ma stworzyć nowy mebel. Najpierw powstaje projekt myślowy, będący wynikiem zamówienia złożonego przez klienta. Projekt określa dokładny rozmiar, kształt, rodzaj surowca. Konieczne jest jeszcze zgromadzenie materiału i można przystąpić do realizacji.
Pierwsza w tym przypadku jest myśl, której sprecyzowanie doprowadza do powstania projektu myślowego. Podobnie rzecz ma się, gdy przeniesiemy nasze rozważania na szerszy obszar, jakim jest Wszechświat. Tu także, gdy rozpoczyna się jakikolwiek proces tworzenia najpierw powstaje projekt myślowy, w wyniku którego dochodzi do etapu realizacyjnego. Słowo,w tym przypadku dźwięk, wibracja jest dopiero kolejnym etapem procesu tworzenia w wyniku, którego tworzywo wypełniające Wszechświat się postaciuje, przybiera ściśle określony kształt, według wcześniej istniejącego projektu. To jednak myśl uruchamia wszelkie procesy tworzenia i cały zestaw energii, potrzebnej do realizacji. Myśl jest czymś w rodzaju kodu energetycznego dla powoływanej formy, kształtu itp. To szereg impulsów elektromagnetycznych, wchodzących w skład tworzonej formy fizycznej. Każde dzieło jest przejawem jego stwórcy. Kto więc tworzy, kto jest twórcą? Kto, czy co jest siła sprawczą Wszechświata?
Siłą sprawczą wszelkich procesów na każdym poziomie istnienia jest myśl ludzka. Każda myśl, wcześniej czy później uzyskuje kształt energetyczny, czy materialny w zależności od poziomu energetycznego, na którym powstaje. Człowiek nie będąc świadomym, jakie ma potężne narzędzie tworzenia mnoży różnego rodzaju byty, twory w świecie energetycznym, bo tam ich przejaw następuje w pierwszej kolejności. I tak to ludzie, a właściwie ich myśli powołują różnego rodzaju byty, postaci aniołów, z którymi później świadomość zewnętrzna wchodzi w kontakt, różnego rodzaju demony, diabły itp. Stworzone świadomie, lub nieświadomie byty energetyczne szukają sposobów pozyskania energii, bo tej potrzebują aby przetrwać. Czerpią ją ze stanów emocjonalnych swoich twórców i osób wibrujących podobnie.
Wiedza o tworzeniu była przeznaczona dla tak zwanej arystokracji, wtajemniczonych i boskich pośredników, skupiających wokół siebie rzesze wiernych, którzy są doskonałym źródłem energii. Na potrzeby mas ludzkich tworzono fikcyjny obraz świata, który zakrywał rzeczywistość. Tak Ziemianie, zostawali odcinani od wiedzy o możliwościach, jakie posiadają. Uwierzyli, że są bezradni wobec ogromu Wszechświata.
Dzisiaj, bez wiedzy ludziom pozostaje jedynie bierne oczekiwanie na koniec świata, a po nim na nastanie Nowej Ery. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że mam ogromny wpływ na to co się dzieje, a więc czeka. Wierni oczekują na przyjście Mesjasza i nastanie ery pokoju i miłości na Ziemi. Niewierzący wierzą, że po śmierci ciała nie ma nic. Wszystko jest dziełem przypadku, więc człowiek ma niewielki wpływ, tak na swoje życie, jak i na otaczającą rzeczywistość.
Każdemu „przygotowano” deskę ratunkową. Wprowadzone pojęcie: nadzieja działa jak widać dość
skutecznie. Człowiek cały czas ma nadzieję, że jakoś to będzie, uratuje go Bóg, albo kosmici. I czeka. A, że stał się wykonawcą woli różnych „bogów”, którym zawierzył, to oddaje im całą swoją energię.
By uwolnić się z sieci, jaka została narzucona na ludzkość, należy poznać możliwości tkwiące w człowieku i spożytkować je dla siebie i innych ludzi. Jedność ludzka, która została rozbita musi zostać ponownie odbudowana.
Świadomość tego kim jestem: myślą przejawiającą się przez trzy plany istnienia (duch, dusza, ciało) - to podstawa. Drugi konieczny element wiedzy, który powinien zaistnieć w naszej świadomości: myśl tworzy. I możemy kształtować świat. I tak jak stolarz, który tworzy projekt mebla, w myślach możemy tworzyć to, o czym ludzkość marzyła przez wieki.
Jak usunąć niepokój, agresję, walkę? Jak wspólnie z innym człowiekiem zbudować świat zgody, przyjazny dla wszystkich istot? Jaki ma być nowy świat? Jeżeli zaczniemy się nad tym zastanawiać, zaczniemy skupiać myśli na rozwiązaniach, stwarzamy ich projekt myślowy, który się wcześniej, czy później zrealizuje. Skupianie się na samym problemie np. to, straszne, że na Ziemi jest tyle zła: wojen, nienawiści, agresji, tylko je potęguje. Skupiajmy się na rozwiązaniu problemu, a więc tym jak ma nowy świat wyglądać.
Początkowo może nie być to proste. Bo każdy człowiek ma inne wyobrażenie tego, co kryje się pod pojęciem „nowe”. Dla jednych będzie to raj na Ziemi, wśród dźwięków anielskich śpiewów, dla innych możliwość podróży kosmicznych, dla kolejnych nowe to era boskości, itd. To wszystko może doprowadzić do wielkiego chaosu. Dlatego tak ważne jest rozkodowanie podświadomości i stanie się człowiekiem, który nie utożsamia się z żadną religią, ideologią, opcją polityczną itp. Inaczej nasze myśli zasilają stary świat i nowy nie będzie mógł zaistnieć w wymiarze fizycznym.
Naukę tworzenia myślą potraktujmy na początku jako trening, który nikomu nie szkodzi, aż z czasem tworzenie stanie się tak proste, jak dla wytrawnego stolarza jest wykonanie mebla. Tworzenie myślą musi być perfekcyjne. Bierzemy bowiem na siebie ogromną odpowiedzialność. Co stworzymy, to zaistnieje.
Zewsząd słyszy się o nowych grupach, które tworzą nowy świat na Ziemi, lub przygotowują się do nowej rzeczywistości. Najczęściej polega to na skupianiu się w grupach, coraz częściej powstają różnego rodzaju ośrodki odizolowane od obecnej rzeczywistości, które przygotowują się na przemiany. Często ludzie skupieni w tych ośrodkach gromadzą zapasy, budują schrony, by przetrwać wybuch bomby atomowej, potop, czy inne kataklizmy. Czy to ma sens? Chyba tylko dla osób, które tak głęboko utożsamiły się z ciałem, że ich jedynym pragnieniem stało się zachowanie ciała. Nie o to chodzi w przygotowaniu do nowej ery. Tu ważna jest zmiana świadomości, która pociągnie za sobą przestrojenie fizyczności, a nie odwrotnie. Co zmieni zachowanie ciała przy życiu, jeżeli nie zmieni się sposób myślenia. Czy wówczas można mówić o nowym? Nie chodzi również o ucieczkę od starego świata i izolację od niego. Wszystko jest całością, stare przechodzi w nowe i dobrze jest ze spokojem te przemiany obserwować.
Coraz więcej ludzi budzi się z letargu i stają się świadomi całkowitej zależności wszystkich dziedzin życia od niewielkiej garstki sterujących procesami na Ziemi. Coraz częściej ludzie uświadamiają sobie również, że wszelka walka, bunt, rewolucje nie dadzą. Zbyt wielka siła militarna i administracje wszelkiego rodzaju – są w stanie stłumić wszelki opór. Pozostaje jedynie poszerzać świadomość i budować w sobie spokój, którego nic nie potrafi zachwiać. Pamiętajmy o ogromnej sile, która posiadamy. Myśl tworzy! Myśl jest siłą stwórczą wszelkiego przejawu. O tym zabroniono nam myśleć i mówić! Skupienie na sobie jako całości przejawu myśli ludzkiej - to szybkie podnoszenie wibracji (częstotliwości). Wówczas łatwo powoływać skutki, jaki chcemy uzyskać. Widzimy wówczas cały proces tworzenia od przyczyny do skutku, który jest powołany. Jednak jak pisałem już wcześniej konieczne jest rozkodowanie podświadomości, by nie powielać starych wzorców życia. Dzisiaj można już śmiało powiedzieć, że wiele osób uwolniło swoje umysły i wielu jest już na Ziemi ludzi świadomych. Im takich osób więcej tym szybciej zmienia się wibracja samej planety i całej ludzkości. Dlatego konieczne jest „zakasanie rękawów” i zabranie się za siebie. Na dziś jest to jedyny ratunek dla ludzkości. Im więcej jednostek świadomych, tym szybsze uwolnienie Ziemi spod władzy obcych programów. Nikt tego za nas nie zrobi, żaden Bóg, aniołowie, kosmici. Tylko my sami możemy odbudować wspólnotę Ziemian.

Autor: sokratek
Strona: http://www.nieziemskie.eu

Na górę