It depends what it is because of the chaos it today zaczol read.
With a pawn as I wrote.
Servitoru are not needed so I did not I call for them. Go out from the assumption of do not do something when you come up later do not use. Besides, I can in the vortex prcy pomonac something even basic self-destruction and it can be fatal. And recently I understood what it really comes to magic.



[color=#FF0000]Ostrzeżenie: tutaj piszemy po polsku, więc naucz się polskiego (Warn: we write polish here, so learn polish)
- Spock
[/color]

Nawaz

Ja nie mówie, że nie można, ale modlisz się do boga. Natomiast z godformą pracujesz inaczej. Tutaj różnica tkwi w podejściu do bytu.

Eva, nie wiem dlaczego wedlug Ciebie nie ma na tym polegać.. jak dla mnie modlenie się i składanie darów (ofiar brzmi zbyt, zabójczo) jest tylko czymś co ma doprowadzić mnie do celu. Przykładowo jeżeli prosisz kogoś oto, żeby np w czymś Ci pomógł albo coś dla Ciebie zrobił to jest to dla ciebie uwłaszczające? dla mnie to po prostu sposób na zrealizowanie mojego celu, to się liczy. Dodatkowo moze to służyc jako podsycenie naszej wiary w to co robimy, znaczy się że ma wpłynac na nasza psychike..

Tylko, że praca z godformami na pewno nie polega na modleniu się, i składaniu ofiar. Chaoci uważają bogów za swoich sługów, i uwłaczające było by modlenie się i skladanie im ofiar.

Godformy różnią siż tym od servitorów (większości) i sygili, że są one uniwersalne, ww techniki są używane do ściśle określonych celów, natomiast godformie można kazać wszystko.

Geez, chodzilo mi o to żeby napisać o tym że zawsze można stworzyć inną do innego celu.. a to że opiera się to głównie na wierze, kurde.. wszystko tutaj się glownie na tym opiera : P

Dobra to jak juz mialem dodać to dodam, że można tworzyć sobie też całe religie z jakąś tam sobie liczbą bogów z czego każdy będzie tam sobie czemuś odpowiadał... (ale wiecej mi się nie chce pisać teraz xD)

[quote](ok nie pisze juz wiecej bo mnie Dot zagaduje i kuna do rana bym tak to pisal xD najwyzej potem się dopisze czy cus)[/quote]
To ja teraz udowodnię, że pisząc z Assassiniem, mogę swobodnie napisać coś o Godformach i ewentualnego rozgardiaszu w tekście nie zwalać na to, że mnie zagaduje xD (Choć temat jest zaprawdę pociągający - o tym, cóż jest tak niezwykłego w wyglądzie Cowboy'a Bebopa ;p)

Otóż, dodam od siebie trzy grosze. Co do tego modlenia się do Godformy i składania jej darów, jak również jej zastosowania. Ja to widzę trochę inaczej. Mianowicie - cała Godforma jest napędzana *głównie* przez wiarę w nią. Im większa liczba szczerze wierzących wyznawców, tym Godforma potężniejsza i bardziej wszechmogąca. Odnośnie tego, czy po wykonaniu przez Godformę jej pierwotnej powinności, opłaca się tworzyć następną, do innego celu, polemizowałabym. Przecież to 'Bóg', czyż nie? ;3 Czy chociażby tacy katolicy za każdym razem kiedy modlą się o coś innego, modlą się do innego boga? xD Nie! Wierzą jeszcze intensywniej, dając wiarę również w to, że ich bóg może wszystko.
Tak samo jest z Godformą, którą stworzymy samemu. Może nam zastąpić jakiegokolwiek powszechnie znanego Boga. Bo tak naprawdę to przecież my sami jesteśmy twórcami tego, w co wierzymy, to my dostarczamy sobie tego, o co się modlimy i to my sami zsyłamy na siebie ukojenie równe 'boskiej mocy'.

Dlatego równie dobrze zamiast tworzyć Godformę, servitora, sigila, odprawiać ryty, możemy sprecyzować swoją Wolę i odesłać ją we Wszechświat - to my jesteśmy Bogiem. Wszystkim i Niczym jednocześnie.

Godforma jest to, jak sama nazwa wskazuje "forma Boga" (co akurat głupio brzmi). Czyli jest to Bóg który zostal stworzony przez nas bądź zostanie przez nas stworzony. I dzięki któremu możemy osiągnąć nasz cel poprzez modlenie się do niego, złożenie jakiś darów etc. A po dokonaniu się tego o co prosiliśmy zamieniamy go sobie na takiego ktory bardziej odpowiada naszym celom.

Tutaj coś wtrące, żeby była jasność: w magii chaosu to ogowie zostali stworzeni przez nas więc to my nad nimi władamy, a w nich tkwi wiara ludzi którą my możemy wykorzystać.
(znacyz się, mozna się domyslic ze nie trzeba tworzyc wlasnego boga, mozna wykorzystac istniejacego, ale sadze ze lepiej jest ich sobie samemu tworzyc)
Gdyby ktoś chcial stworzyć sobie takiego boga to recepta jest zaiste prosta. Oczywiscie nadajemy mu imie i takie duperele, dalej powinien byc on odpowiedni do naszych celów, modlimy się do niego, składamy dary.. znaczy się robimy to, co każdy wierny powinien, a juz po dokonaniu się naszego celu tworzymy sobie kolejnego odpowiedniego do nowego celu i ot cała filozofia.

Przed użyciem przeczytaj ulotke bądź skonsultuj się z chaotą bądź.. farmaceutą? O_o
(ok nie pisze juz wiecej bo mnie Dot zagaduje i kuna do rana bym tak to pisal xD najwyzej potem się dopisze czy cus)