Ludzka aura

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Ludzka aura

autor: Gość » 2008-03-17, 01:32

Toć ja wiem. Ja bym się jeszcze spytał ,,chcesz w ślip,, ;]
No ale potem dopiero tez bym się zastanowił nad tym.
Może Lotri jest WYBRANKO czegoś?;] hm... ???

autor: polikopolik » 2008-03-17, 00:09

mhm też o tym słyszałem że ludzie po smierci klinicznej widzą aury... ale przyznasz ze jak zaczepiłby Cię menel i zaczal gadac o przykazaniach i o tym ze masz dobra aure to ostatnie co by Ci przyszlo na mysl to spytac czy przezyl smierc kliniczna xD

autor: Gość » 2008-03-16, 23:47

Nie wiem,było się go spytać czy przeżył śmierć kliniczną.
Bo to ma czasami powiązania z aurami. (CZASAMI) i Ci ludzie widzą aury ludzkie.

autor: polikopolik » 2008-03-16, 21:58

ale jakby już widział światełka, gwiazdki itd. to by było czuć i widać że jest przypity xD

autor: Gość » 2008-03-16, 16:21

,,z grupy menelowatych,, dobre;]
A może jednak był pijany? ja osobiście też widzę światełka i gwiazdki jak jestem he he. Powaga

autor: polikopolik » 2008-03-16, 04:01

mógłbyś przybliżyć mi pojęcie rzek energetycznych i okna przejrzystości astralnej? bo wstyd moze się przyznac ale nie mam zielonego pojecia co to jest

autor: Barboss » 2008-02-10, 21:40

Moi drodzy...
Widzenie aury generalnie nie jest rzecza nadzwyczajna, ale niestety wiekszosc z nas nie posiada tej zdolnosci. Dlaczego/ Ponieważ nie potrafimy spełnic kilku niezbednych zasad i dostosować się do czegos, czego na dobra sprawde nie rozumiemy. A dlaczego nie rozumiemy? dzisiejszy świat opiera się na wierze w to, czego dowody zostana nam jasno przedstawione. gwneralnie to istnieje kilka sposobów, dzieki którym możmy wycwiczyc widzenie aury, nie jest to łatwe i nie przychodzi szybko, ale jest mozliwe do osiągnięcia.
Widzenie aury niesie ze soba również pewne utrudnienia... czlowiek moze czasm popaśc w monotonie życia, widzac świat w innych perspektywach niz pozostali ludzie, zaczynamy popadac w stan "umyslowego odretwienia"...
czesto zdolnosc taka moze prowadzic do pomieszania zmyslów ( u osób które ja posiadają, ale nie potrafia odpowiednio regulowac przeplywy rzek energetcyznych, ktore pozwalaja nałożyc na obraz widziany szablonu maskujacego, tworzac w ten sposób cos w rodzaju "okna przejżystości astralnej")
Pozdrawiam

autor: matihood » 2007-02-05, 00:50

Może zabrzmieć to dziwnie ale ja po zmęczeniu albo zupełnie samo z siebie mam jakby rozmazany obraz albo same aury widzę... ciekawe jeszcze to zbadam !

autor: Maestro » 2007-01-25, 21:19

Sprawa dotyczy człowieka jak to nazwałaś z grupy "menelowatych" a Ci są absolutnie nieprzewidywalni nawet na trzeźwo. Mi nie raz opowiadali oni przeróżne rzeczy, które traktowałem jednak w większości lekką ręką.

Powiedział, że masz dobrą aurę, a koleżanka rogi - nigdy nie wiadomo kim taki człowiek był w przeszłości, może miał styczność z analizą aury, może to wrodzona zdolność tak jak u niektórych ludzi a może po prostu zasłyszał coś na ten temat.
Moze po prostu plótł co mu ślina na język przyniesie?

Kiedyś spotkałem człowieka który w tramwaju zaczepił mnie i spytał czemu mam tak jasną aurę - jak to robię ? Nie wdawałem się w nim w żadne konwersacje, po prostu ukryłem ją i powiedziałem mu żeby zajął się lepiej swoimi sprawami. Wysiadł na najbliższym przystanku i więcej go nie spotkałem.

Zdolność widzenia aury pojawia się z wielu powodów - dla jednyk to - jak niektórzy nazywają, "efekt uboczny" medytacji, naturalnie pojawiająca się podczas treningu swojego ciała i umysłu. Inni koncentrują treningi na tej konkretnej zdolności. A jeszcze inni rodzą się z nią. Najgorsi są Ci którym się wydaje, że widzą i wprowadzają ludzi w błąd.

Ma rogi ? Najprawdopodobniej jest to określnie którego użyłby jakiś katolik w stosunku co do osoby niewierzącej (no bo to przecież grzech nie wierzyć w Boga).

autor: Gość » 2007-01-25, 20:14

leszek pisze:Bardzo chcialbym móc widywać aury ... nie widze w tym niczego złego.
Ale wraz z nawet najmniejszą zdolnością pzrychodzi wielka odpowiedzialność. Ta zdolność niekoniecznie mogła by być by dla ciebie dobra.
Lotri pisze: Nie był pijany, ani nic takiego, ale chyba wiecie co mam na myśli.
Ciekawi mnie skąd wnioskujesz, że koleś nie był pijany?

autor: leszek » 2007-01-25, 00:08

ja myśle , że oglądanie aur byłoby całekiem ciekawą sprawą. Ponadto zdolność taka mogłaby zastępować "czytanie w myslach" o którym dyskutowaliśmy w innym temacie. Na przykład gdybym mógł widzieć czyjąś aurę , potrafiłbym takze stwierdzić jaki jest stosunek danej osoby do mnie . Kiedyś czytałem dość niesamowitą książkę o tytule "Insomnia" ( napisal ją King lub Masterton , nie pamiętam dokładnie) i choc powieść ta była zmyślona odnosi się ciekawe wrażenie. Bardzo chcialbym móc widywać aury ... nie widze w tym niczego złego.

Ludzka aura

autor: Lotri » 2007-01-05, 01:26

Witajcie!
Miałam dziś dość dziwne doświadczenie.... Szłam z koleżanką i minął nas facet. Nagle się wrócił i zaczął mówić do mnie o przykazaniach, Bogu, szatanie itp. strasznie szybko, tak że nie wiele zapamiętałam.
Człowiek ten był... hm.. Z grupy "menelowatych". Nie był pijany, ani nic takiego, ale chyba wiecie co mam na myśli.
Na końcu powiedział, że mam dobrą aurę, że koleżanka ma rogi (i to jedyne co jej powiedział). Dodał, że aura nie kłamie i odszedł.
Pierwszym odróchem było sprawdzenie portfela, komórki. Potem skojażyłam sobie te napisy na murach (chyba większość łodzian wie o co chodzi: długie teksty, antykościelne).
A teraz mnie to trochę męczy. Czemu ten człowiek zwrócił się akurat do mnie? Czemu mi to powiedział?
Czytałam trochę o widzeniu aury:

http://www.pea.webd.pl/php-files/readar ... ticle_id=8

http://www.bion.pl/podstawowe/widzenie_aury.html

A czy wy coś o tym wiecie? Piszcie

Ps. nie wiem czy dałam dobrą kategorię..

Na górę