Tajemnicze zjawisko

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Tajemnicze zjawisko

Re: Tajemnicze zjawisko

autor: Majesttic » 2008-04-07, 19:21

Saard pisze:To jest mój pierwszy post ale do sedna.

Od jakiegoś czasu po głowie chodzi mi historia mojego taty (opowiedział mi o niej) Ale chce tylko zasięgnąć rady bardziej doświadczonych.

Jak był w wieku około 12-14 lat to wybrał się ze znajomymi pozwiedzać teren. Gdy mieli wracać ujżeli z odległości około 30 metrów jakieś cienie. Gdy wrócił do domu okazało się że Ojciec jego znajomego ma wypoadek na motorze. Nie wiem co o tym myśleć dlatego proszę o rade expertów.



Jak nie ten dział to przepraszam bardzo.
Najprawdopodobniej twój tata widział ducha zmarłego znajomego. Często tak się zdaża że ktoś widuje ducha znajomego który właśnie umarł.

autor: Barboss » 2008-02-10, 23:36

Witam
Fenikt...
Skoro juz mowa o logice, gdziez jest logika ( na ludzki sposób [postzregania ) w założeniu że nieprawda i nieprawda daje prawde?
Dla czlwoieka jest to absurd, ale prawa matematyki mówia inaczej.
Kolejna sprawa. Sa na tym swiecie zjawiska, których ludzie noie potrafia pojac swoimi umysłami, wydaje mi się ze chyba dla odnalezienia prawdy na ich temat powstało to foum i cały potal, dlatego.
Każdy poszukiwacz prawdy, czy arheolog nie może ngdy zakladac że coś jest nieprawdziwe, tylko szuka logicznych dowodów, na podstawie których sformułuje założenie.
Obiluk...
Biblijna historia stworzenia pierwszych "nadludzi" jest nieco bardziej zagmatwana niz się na pozór wydaje. Pierwsi "nadludzie" nie opierali się na dziłaniu swoich "rozwinietych muzgów", lecz na nadświadomości. Jka wiadomo czlwoiek składa się z kilku skladowych:
- ciało fizyczne
- duch
- aura, pochodna energetyczna
- połaczenia miedzy - astralne ( zwane połaczeniami energetycznymi)
i kilka innych, o których nie bede pisał w tym temacie.
generalnie założenie nadczłowieka opiera się na umiejetnosci wukorzystania powiązan między wszystkimi składowymi w taki sposób, aby móc odpowiednio ukierunkowywac otaczajaca nas energie. Sam muzg jest tylko jdna z składowych i jego rozwój generalnie ma wplyw na nasze zdolnosci, ale bez innych sklaowych raczej wywał by małe znaczenie dla całości.
Wracając do teamtu cieni...
Samo ich widzenie nie wpływa na luzkie życie, ale ich postzreganie moze byc skutkiem zaistanałych w okreslonej chwili zdarzeń. Smi przyznajecie iz istnieją ludzie posiadajacy określonezdolnosci, mowicie że widzicie aury, jaesteście wyczuleni na zjawiska fizyczne, wiec z prostego załozenia, dlaczego pojawienie się cienia i złe przeczucia co do jakiejś sytuacju, nie moga byc zwiastunem jakiegoś zdarzenia?
jesli jesteście nadal sceptykami, to dam wam przyklad z fizyki, na podkreślenie prawdopodobnej prawdziwości tego zjawiska.
Wszechświat jest zbudowany z materii, materia powstała w wyniku kondensacji okreslonych pypów energii poprzez ich synteze umozliwiona zieki odpowiednim rodzaja promieniowania ( nie ebde wymieniał jakich promieniowań, bo fizyka nadal bada to zagadnienie)... Energia tworzy okreslone pomosty energetyczne pomiedzy poszczegolnymi fragmentami okreslonej materii, mowiac prostym jezykiem, wszystko jest ze soba polaczone. Tu juz wkraczamy na działke międzywymiarów i tworzenie czasoprzestzreni zintegrowanej lub samorzutnej.
Ale g przejde do sedna...owe połaczenia sa bardzo silne miedzy osobami lub istotami, ktore sa ze soba w jakis sposób zrzyte: rodzina, przyjaciele, znajomi, kochankowie... Istnieje teza iż kiedy dojdzie do jakiegoś zjawiska, ktore daje silny bodziec, fochodzi do zachwiania w sferze czaso-przestrzeni, otwiera się tzw. okno międzywymiarowo-czasowe. Mówiacpo prostu, osoba zwiazana z kims kto umiera w danej chwili, moze widziec cienie osoby, ktora umiera lub jej towarzyszace ( np cien samochodu na trawie, gdzie nie ma samochodu, widoczny przez jakąś osobe w chwili smierci znajomego w wypadku samochodowym.
przełomowym dla nas wydarzeniom moga towarzyszyc róznora,ie zjawiska:
- cienie
- podmuchy wiatrów
- fala na wodzie, podczas bezwietrznej pogody
itp.
Są także osoby wyczulone na krzywde innych...Posiadaja one wyczulone zmysły dpstrzegania zawirowań czaso-przestzrennych...
pozdrawiam

autor: siupakabras » 2007-03-01, 01:58

Takie rzeczy się po prostu zdarzają. Kiedy się potrafi je dostrzec to mogą służyć jako ostrzeżenie. Przy wypadkach widzi się różne dziwne rzeczy, lub nasz umysł przekazuje nam taki obraz, ponieważ nie może pokazać czegoś innego, czego nie zna, bo czesto nie potrafi.

autor: obiluk » 2007-02-26, 13:50

a to już inna sprawa nie łącz duchów i i odczuć na szeroką skale że ktoś umrze z widzeniem aury itp. jak wiemy Bóg stworzył Adama i Ewe doskonałych więc wykorzystywali cały mózg, mogli bardzo wiele za pomocą niego zdziałać, potem zostali wygnani i stali się grzeszni więc nie jako Bóg ograniczył ich możliwości mózgu do minimum, nie którzy dziś widzą aury itp odczuwają coś fizycznie ( jak ja ) gdyż nasz mózg to potrafi i nie którzy są podatni na tego typu zjawiska. widzenie aury, odczucia fizyczne zrozumiem ale że ja zobaczę cień ( który coś lub ktoś przypadkowo zrobił ) i zacznę mówić ktoś umrze i przypadkowo tak się stanie to czy mogę mówić o jasnowidzeniu czy może że cienie mówią ze ktoś umrze ?. podany tutaj przykład prysznicu wspaniale dał przykład zrozumienia tego. jesli ktoś nie ma w zwyczaju brac prysznica rano a to zrobił a jego znajoma z szkoły dostała pałe i teraz możliwość wystapienia takiego przypadku pomnóżmy przez liczbę ludzi na swiecie ? wyszło by na to że nie tylko cienie mówią coś złego ale i wzięcie porannego prysznicu którego w zwyczaju nie bierzemy oznacza że ktoś dostanie pałe :)

autor: Darnok » 2007-02-26, 09:48

Dziwne, że oko, które jest przystosowane do widzenia fal elektromagnetycznych widzi aury, cienie itp. Może jakiś error w oku występuje? :D

autor: obiluk » 2007-02-25, 03:37

osobiście znam przypadek gdy koleżance zmarł dziadek w noc po pogrzebie przyszedł powiedzieć jej że jest przy niej i zawsze będzie ( opiekował się nią a ona nie mogła byc na pogrzebie ) słyszała słowa ale nie widziała nic prócz cienia postury człowieka na szafie. Jest wiele przypadków cienie, większość to złudzenia optyczne, gdyby zebrać przypadki osób które coś czuły widziały i zaraz potem ktoś zmarł, to każdy mógłby z nas napisać książkę. najciekawsze przypadki to zatrzymania się zegara w chwili gdy ktoś umarł ale można to uznać za przypadek choćby wielokrotny przypadek. Moje skromne zdanie :)

autor: Fenikt » 2007-01-08, 21:03

Znam roznice pomiedzy matematykiem a "matematykiem" i chodzi mi raczej o ta pierwsza wersje ;)

autor: Koffee » 2007-01-08, 17:42

a odróżniasz matematykę od życia? ;)

autor: Fenikt » 2007-01-08, 15:56

Rozumiem, tak to jednak jest (znow jak w matematyce) ze aby cos bylo uznane za prawdziwe musi sprawdzac się w 100% prob. Kazda teorie matematyczna czy fizyczna trzeba w taki sposob wlasnie udowodnic - jak dla mnie w takich problemach nalezy isc dokladnie tym tokiem rozumowania.

autor: Fenikt » 2007-01-08, 01:28

Oczywiscie - moj błąd :) mialem na mysli ze to iz rano wzialem prysznic moze oznaczac etc.

Skoro juz wspominasz o logice :> Czy nieprawda jest ze zdanie zlozone w ktorym chociaz jeden czlon jest nieprawdziwy jest prawdziwe?:D Otoz nie, wtedy cale zdanie jest nieprawdziwe. Jak to się ma do problemu?
Powiedzmy (to bardzo pochopne stwierdzenie;) ale nie przejmujmy się jego śmiałoscia;) ) ze w Twoim zyciu bylo 100 ważnych momentów. Jak śmierć kogoś bliskiego (odpukać) nowa miłość itp. Mowisz kilka razy. Załóżmy ze taki znak zauwazyłas 4 razy. Ale załóżmy że nie jestes zbytnio spostrzegawcza (nie bierz tego do siebie ;) ) i znak pojawil się 15 razy. Razem to daje 19 znaków. Czyli 19 % poprawnosci teorii - co w moim mniemaniu jest dosyc miernym wynikiem :>

Ale nie chce byc cynikiem wiec chetnie Cie wyslucham:
Jakie to były konkretnie "znaki"? Jaką masz pewność, że Ci się nie "przywidziało"? Jaka jest częstotliwość znaków (chodzi mi bardziej o to czy jakis znak się powtorzyl, czy widzialas go w jakichs innych okolicznosciach)?

autor: Koffee » 2007-01-07, 23:33

Fenikt pisze:Z równym powodzeniem mogę stwierdzić, że przez to że rano wziąłem prysznic moja znajoma dostała jedynkę z odpowiedzi w szkole
błąd logiczny - to nie przez to ktoś ginie, że ktoś zobaczył przechodzącego obok człowieka z czarnego dymu... ja to odbieram w ten sposób, że ktoś go zobaczył, bo ktoś miał umrzeć

chociaż możesz mieć racje, ale gdyby nie to, że taka sytuacja powtórzyła się już w moim życiu kilka razy, też bym w to nie wierzyła

btw to nie żadna fobia

autor: Fenikt » 2007-01-07, 23:05

Heh to jak dla mnie podchodzi troszkę pod fobię ;) W ten sposob ezoteryka ma taki wizerunek a nie inny. Jaki związek może być pomiędzy cieniami (moim zdaniem dosyć powszechne zjawisko;) ) a śmiercią kolegi... Z równym powodzeniem mogę stwierdzić, że przez to że rano wziąłem prysznic moja znajoma dostała jedynkę z odpowiedzi w szkole :lol: może to absurdalny przyklad ale moim zdaniem obrazuje absurd teorii z cieniami ;) Zaznaczam ze wcale nie chce nikogo obrazac, tylko zwrocic uwage ze to nie do konca ma sens ;)

autor: Koffee » 2007-01-07, 22:12

tak mniej więcej, ale czasem 'zwykły' cień, tylko nic go nie rzuca

autor: Koffee » 2007-01-06, 20:15

na czymkolwiek... czasem na niczym, ale od jakiegoś czasu znikają, mniej ich jest

autor: Saard » 2006-12-26, 13:03

Dobra postaram się jeszcze coś od niego wyciągnąć. Ale nie wiem czy przez te 30 lat czegoś nie ominął a czegoś nie wyolbrzymił. xD

autor: Koffee » 2006-12-26, 12:58

czyli okolice zachodu słońca, no, trochę wcześniej... powiem tak - jak ja widzę cienie, to zawsze dzieje się coś złego, ktoś ma wypadek albo umiera, i dlatego mnie interesują szczegóły!

Na górę