Może porusza się z tego samego powodu co owy posążek w muzeum?

Ja bym nie wytrzymał na Twoim miejscu i sprawdził to już pierwszej nocy. Połóż na kartce, obrysuj i tak jak mówiłem poczekaj na reakcję

A posążek w muzeum znalazł już racjonalne wytłumaczenie.

Inne dziwne sytuacje się zdarzały ale że były jednorazowe to uznajmy że ich nie było. Na innych forach dyskutowano na temat poruszającego się posążku w muzeum dlatego zdecydowałem się opisać coś zbliżonego. W kamery się niestety nie będę bawił bo nie mam takiej możliwości.

Skoro się zarzekasz, że nikt tego nie mógł ruszać to weź to jakoś obrysuj i zostaw kilka razy na noc :3 Chociaż ja sądzę, że to jakaś Twoja nadinterpretacja.

Można się też bawić w kamery, ale czy ja wiem, czy ma to sens? Innych dziwnych sytuacji brak?

Cześć forumowicze. Otóż trzymam sobie na pamiątkę 3 moje legitymacje szkolne i kartę rowerową w czarnym etui a to etui skoleji leży w plastikowym organizerze biurkowym na bibliotece. Zastanawiam się dlaczego wiecznie moje legitymacje są przestawione?? Zazwyczaj obrócona jest do góry nogami lub jedna okładka wystaje poza organizer. Moja babcia zarzeka się że nic mi nie rusza. Nie jest to zjawisko przerażające dla mnie ale dość wkurzające. Gdy wracam do domu bo krótszej lub dłuższej nieobecności to najczęściej zastaje właśnie taki widok przemieszczonej legitymacji. W życiu nie postawiłbym godła polskiego wyrzłobionego na tym etui do góry nogami. Wcześniej miałem problem z wysuniętą szufladą lub otwartmi drzwiczkami od biurka ale to zjawisko ustało, natomiast legitymacja dalej się przemieszcza.