Pierścień Atlantów

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Pierścień Atlantów

Re: Pierścień Atlantów

autor: lilia » 2010-01-28, 06:49

Nie mam pierścienia. Z tych wszystkich mam tylko pentagram i białą szałwię.

Re: Pierścień Atlantów

autor: jaa17717 » 2009-11-11, 12:28

oplaca się mi pomaga :D

-- 2009-11-11, 12:31 --

nie jestem pewien co do talizmanów na szyje slabo dzialaly muj pentakram prawie nic :?

-- 2009-11-11, 12:33 --

byl na nuke a już bardzie zaklenicie na nauke dziala

Re: Pierścień Atlantów

autor: Dagmara » 2009-11-09, 13:53

Ładny ten talizman i do tego ze srebra, moje zdaie jest takie, jeśli on Ci się bardzo podoba, masz kasę to sobie go spraw, jeśli będziesz wierzyła w jego moc, zapewne działać będzie.
Ja kiedyś kupiłam sobie Oko Horusa w srebrze, niestety też od tego talizmanu nic nie czuję, ale nie żałuję zakupu ;)

Re: Pierścień Atlantów

autor: |-_-| » 2009-11-08, 23:20

Zapewne pisze tak celowo, Daga - nie przejmuj się :D
A korzystając z tematu, mam pytanie, co do działania różnych talizmanów.
http://www.czarymary.pl/p_37615_talizma ... znej_sigil
Czy opłaca się w ogóle wysilać, by coś takiego kupić? Czy jego moc zależna jest od wiary? (jak Daga wyżej wspomniała)

Re: Pierścień Atlantów

autor: Dagmara » 2009-11-08, 23:08

Ale tak jak napisano wyżej to kwestia wiary w dany przedmiot, ja mam taki pierścień, ale żadnej mocy, energii od niego nie czuję itd.

ps. jaa177... - zrób coś błagam ze swoją pisownią i ortografią, bo Twoich postów czytać po prostu nie idzie.

Re: Pierścień Atlantów

autor: jaa17717 » 2009-11-08, 22:47

robi durzo upienknia pozbawia agresi hroni pomaga w mysileni itp.
:twisted:

Re: Pierścień Atlantów

autor: Kryptozoolog » 2009-11-08, 22:28

Każdy naszyjnik, pierścień i ozdoba ma moc, jeśli w to uwierzymy.
Załóżmy że znajdziemy na ulicy banknot (poprzedzając pytania: nie, nie fałszywy) możemy przecież wierzyć w zwykły przypadek, lub tak się zdarzyło że mamy na palcu pierścień przynoszący podobno szczęście. Przypisujemy mu to i coraz bardziej w niego wierzymy.

Re: Pierścień Atlantów

autor: jaa17717 » 2009-11-08, 22:25

w sklepie muwili persicieni atlantów a wyglonda :jest w tkom kratke czy to ten?? :?:

-- 2009-11-08, 22:28 --

da się go zastosowaci do magii natury

Re: Pierścień Atlantów

autor: FaKtoMaaN » 2009-03-06, 14:07

dokładnie też tak uważam.. wiara czyni cuda.:)

Re: Pierścień Atlantów

autor: DanaS » 2009-02-25, 13:27

Moim zdaniem, skoro jedni czują "moc" pierścienia a inni nie, to jest to tylko kwestia własnego nastawienia psychicznego i niczego więcej.

Re: Pierścień Atlantów

autor: FaKtoMaaN » 2009-02-23, 22:51

nosze Pierścień Atlantów jako ozdobe od dobrych 3 lat, i nie odczowam rozniczy ze go mam na palcu czy nie mam, nieraz w nim spie, nieraz na noc sciagne. Mysle ze czy cujemy się lepiej lezy to w naszej podświadomosci, jezeli w to uwierzymy ze bedziemy się czuc lepiej to tak faktycznie bedzie. ale to tylko moje zdanie.

Re: Pierścień Atlantów

autor: FaKtoMaaN » 2009-02-23, 21:41

mam takie cus i nic nie daje;p

autor: CZEKON » 2008-06-07, 09:16

Ja nosze ten pierscien tylko dlatego ze mi się podoba i mi pasuje :P nie wierze w jego niby moc :P ale zostałem ostatnio wyzwany od szatana :| lol

autor: Stokrotka » 2006-11-23, 23:32

Nie róbmy z tego pierścienie jakiejś masakrycznej ideologii:Dprzeczytałam sobie to forum i straszliwie się uśmiałam ale trzeba stwierdzić że Księżą często przesadzają.Dla Kościoła większośc rzecczy jest grzecham i drogą do piekła.Więc jeśli ktoś bierze wszystko na poważnie to przpraszam bardzo.Co to za człowiek jest??A pierśćień atlantów jest bardzo ładny i wierzę w jego energię.Osobiście nie mam pierścienia a mam wisiorek ztym znakiem.PZDR

autor: Koffee » 2006-11-16, 16:32

longerman pisze:Choruje również zdecydowanie mniej, ale za to pożądniej.
równowaga musi być ;)

autor: longerman » 2006-11-16, 12:18

Zuziu nie chce się czepiać, ale chyba Yin i Yang :P

Ja swój pierscień kupiłem nie na żadnych targach, bo po takich to nawet nie chce mi się łazić, ale u jubilera (srebro rozmiar 24 (jeden z największych i ciężko było dostać) za 25PLN)

Mam takie pytanko:
Co jeżeli ktoś nie zdejmuje swojego pierścienia przez długi okres czasu ??
Ja od roku nie zdejmuje (no chyba, że się kompie, albo wykonuje jakieś prace i mógłby się uszkodzić) i jedyne co mi się stało to, to że poprzez swoje niektóre działania przestawiłem swój "zegar biologiczny" - jestem aktywny w godzinach 17 - 3 oraz śpie, bądż przysypiam (zwłaszcza na wykładach) przez resztę dnia. Skończyły mi się wypadki (no od tego roku to tylko sobie palucha nożem zaciąłem, ale nic poważnego nie było), a wypadki różnego rodzaju często mi się zdarzały. Choruje również zdecydowanie mniej, ale za to pożądniej.

Na górę